Sezon w Dacia Duster Elf Cup "nasza" załoga zakończyła na drugim miejscu
2019-11-12 09:20:15(ost. akt: 2019-11-12 09:33:26)
Załoga, w skład której wchodzą siedlecki kierowca Bartłomiej Grabowski i pilot z Bartoszyc Adam Binięda zajęła drugie miejsce w końcowej klasyfikacji Dacia Duster Elf Cup w rajdach terenowych. Ostatnią rundą rywalizacji był Raid of the Champions na Węgrzech.
Adam Binięda: — Był to rajd godny finału sezonu! Trudne, ciężkie, a czasami koszmarne wręcz warunki pogodowe, zaskakujące zwroty akcji, zmiany na prowadzeniu w rajdzie po każdym niemal oesie i trochę dramaturgii w naszym wydaniu — to wszystko zawarte zostało podczas Raid of the Champions.
Mieliśmy prawdziwą walkę od pierwszego do ostatniego kilometra. Aż pięć różnych załóg wygrywało odcinki. Lider rajdu i klasyfikacja roczna wywracały się po każdym odcinku specjalnym.
Wraz z Bartkiem podeszliśmy do startu bez zbędnej presji. Mieliśmy szanse na najwyższy stopień podium, ale także nie mogliśmy być pewni swojej drugiej pozycji.
Pierwszego dnia wystartowaliśmy do dwóch krótkich oesów z pewną rozwagą, ale nie odpuszczając, nie badając trasy, tylko staraliśmy się jechaliśmy swoje, szybko i bez przygód. Pierwszy oes wygraliśmy, na drugim zanotowaliśmy trzeci czas. Po pierwszym dniu byliśmy liderami.
Pierwszy sobotni oes oddaliśmy Pascalowi Brodnickiemu, ale zaraz na drugim przejeździe poprawiliśmy się o ponad 2 minuty i wróciliśmy na prowadzenie. Tempo i prędkość chcieliśmy zachować na trzeci przejazd oesu, ale tutaj zaczęły się nasze kłopoty.
Na dość kamienistej partii, na jednym z zakrętów, troszkę wyniosło nas na zewnętrzną, gdzie uderzyliśmy prawą stroną w dość solidny kamień. Spowodowało to przebicie... dwóch opon. Przez kilka kilometrów kontynuowaliśmy jazdę, ale pod koniec odcinka, przed bardzo grząską i miękką, błotną partią, musieliśmy zatrzymać się i zmieniać koło, bo z niego została wręcz już sama obręcz. Zrobiliśmy to ekspresowo, chyba bijąc rekord sezonu w zmianie koła na oesie.
Chwilę później mieliśmy jednak kolejną akcję, gdzie uderzyliśmy w bale drewna i straciliśmy kolejne sekundy. Ostatni oes przejechaliśmy już czysto, ale na koniec dnia spadliśmy na trzecią pozycję.
Niedziela była jeszcze trudniejsza, a warunki coraz gorsze. Niestety, pierwszy odcinek tego etapu okazał się naszym ostatnim. Wyciek z chłodnicy uniemożliwił nam dalszą jazdę. Mimo tego emocje się nie skończyły, bo decydowało się, czy zachowamy drugie miejsce, czy spadniemy na trzecie w klasyfikacji rocznej.
Dalsze losy rywalizacji mogliśmy śledzić już tylko z pozycji kibiców w strefie serwisowej. Szczęśliwie dla nas załoga, która była blisko przeskoczenia nas, przegrała rajd na ostatnim oesie o 2 sekundy i utrzymaliśmy pozycję wicemistrzów Dacia Duster Elf Cup.
Mimo, że nie udało się osiągnąć mety w tym ostatnim rajdzie, to jesteśmy zadowoleni i dla nas ten wynik w klasyfikacji rocznej jest ogromnym sukcesem! Osiągnęliśmy to w pierwszym, debiutanckim sezonie, który był dla nas ciągle nauką. W każdym rajdzie, który kończyliśmy, stawaliśmy na podium, w tym wygrywając największy rajd Baja Poland. Dla nas był to bardzo dobrym sezon.
Bartłomiej Grabowski: — Cóż to był za rajd! Pełen zwrotów akcji i niesamowitych emocji. Kończymy sezon na drugim miejscu w generalce Dacia Duster Elf Cup i jednocześnie na trzecim miejscu w grupie S2, co, zważając, że był to nasz debiut w cross country, można uznać za duży sukces. Cieszy nas też tempo, które prezentowaliśmy na oesach. W każdym rajdzie byliśmy w czołówce i walczyliśmy o najwyższe miejsca.
DACIA DUSTER ELF CUP
1. Pascal Brodnicki/Ernest Górecki 91 pkt
2. Bartłomiej Grabowski/Adam Binięda 67
3. Tadeusz Rzeżuchowski/Wojciech Jermakow 63
4. Michał Cebula/Filip Chilarzewski 51
5. Magdalena Zając/Michał Ogórek 46
6. Wojciech Musiał/Daniel Siatkowski 41
1. Pascal Brodnicki/Ernest Górecki 91 pkt
2. Bartłomiej Grabowski/Adam Binięda 67
3. Tadeusz Rzeżuchowski/Wojciech Jermakow 63
4. Michał Cebula/Filip Chilarzewski 51
5. Magdalena Zając/Michał Ogórek 46
6. Wojciech Musiał/Daniel Siatkowski 41
red.
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez