Przed rundą Dacia Duster Elf Cup: trzeba będzie uważać, ale i trzymać dobre tempo jazdy
2019-07-29 10:18:04(ost. akt: 2019-07-29 10:32:41)
Kolejny rajdowy weekend czeka bartoszyckiego pilota Adama Binięde. Tym razem będzie to start w rajdzie terenowym Polskie Safari.
Binięda będzie pilotem Bartłomieja Grabowskiego, z którym w tym roku zaliczają wspólnie cykl Dacia Daster Elf Cup. Załoga, jeżdżąca w barwach zespołu Hołowczyc Racing, liczy na dobry wynik i osiągnięcie mety.
Rajd z bazą w Przasnyszu odbędzie się 3-4 sierpnia: w sobotę na zawodników czeka start honorowy, a w niedzielę do przejechania 6 odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 140 km.
Adam Binięda: — To dla nas z Bartkiem dopiero czwarty start w rajdach terenowych, jesteśmy więc na etapie poznawania tras, rajdów, przede wszystkim nauki. Każdy kilometr daje nam niezbędne doświadczenie, które, mam nadzieję, w późniejszym etapie zaprocentuje.
W rajdach terenowych nigdy niczego nie można być pewnym, więc nasz cel nie jest wbrew pozorom prostym zdaniem. Rajdy uczą pokory jak nigdzie indziej. Tu jeden oes jest w stanie zmienić całą klasyfikacje zawodów.
Dodatkowo będzie to rajd, w którym czeka na nas jednego dnia sześć odcinków specjalnych, co jeszcze nam się nie zdarzyło. Będą to oesy o długości 20 i 30 paru kilometrów. Trzeba będzie więc jechać uważnie, ale i trzymać tempo.
red.
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez