Podsumowanie jednego sezonu rajdowego i plany przed kolejnym
2019-01-23 14:04:07(ost. akt: 2019-01-23 14:11:45)
W piątek 18 stycznia w olsztyńskim Park Hotelu odbyła się uroczysta gala Polskiego Związku Motorowego. Olsztyński oddział PZM podsumował sezon oraz wręczył nagrody i puchary dla najlepszych załóg w sportach motorowych w 2018 roku. Na uroczystości nie mogło zabraknąć Adama Biniędy, bartoszyckiego pilota rajdowego.
Najpierw został uhonorowany wraz z Konradem Dudzińskim przez Polski Związek Motorowy za tytuł Mistrza Polski w klasie HR4, a następnie wraz z Sebastianem Chrzanowskim odebrali puchary za zdobycie tytułu mistrzowskiego w Szutrowym Pucharze SzuterCup, w klasie Gość FWD, w której zajęli 1. miejsce.
Miniony sezon był kolejnym bardzo udanym. W poprzednich latach Adam Binięda zdobywał m.in. mistrzostwo Łotwy i dwukrotnie zwyciężył w klasyfikacji generalnej Szutrowego Pucharu SzuterCup.
W roku 2018 głównym cyklem, w którym startował były Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski, gdzie tworzył załogę z olsztyńskim kierowcą Konradem Dudzińskim. Ich rajdową bronią była Honda Civic, którą rywalizowali w klasie HR4.
Cykl obejmował 7 rund, a Adam i Konrad zwyciężyli w pięciu z nich. W swojej klasie byli najlepsi w rajdach: Dolnośląskim, Nadwiślańskim, Śląskim, Elektrenai oraz Polskim. W dwóch pozostałych rundach (rajdy Świdnicki i Rzeszowski) zajęli drugie miejsca.
Podczas 7 rund Dudziński i Binięda mieli do pokonania łącznie 80 odcinków specjalnych. Pokonali 77, trzy oesy zostały odwołane. Wygrali 51 oesów, czyli 66% wszystkich odcinków.
Cykl RSMP obejmował głównie rajdy na asfaltowej nawierzchni. Kolejnym cyklem, w którym brał udział Binięda, był Szutrowy Puchar SzuterCup, przeprowadzany tylko na luźnej nawierzchni. W tym cyklu Binięda wraz z Sebastianem Chrzanowskim, wygrywając Rajd Kormoran i Rajd Warmińskie Szutry, wygrali klasyfikację wśród aut przednionapędowych.
Oprócz wspomnianych cykli, Binięda wraz z Chrzanowskim brali udział w okręgowych mistrzostwach, zwyciężając w Szutrowym Pucharze Automobilklubu Warmińskiego, gdzie zajęli 1. miejsce w klasie Gość oraz zdobyli tytuł wicemistrza klasy Gość w Mistrzostwach Ziemi Lubawskiej.
Adam Binięda: — Na pewno był to bardzo intensywny sezon. Dużo rajdów, wyjazdów, jak i samych przygotowań do zawodów. Oprócz dwóch głównych cykli, startowaliśmy także w rallysprintach i okręgowych zawodach. Wszystko po to, aby jak najlepiej być przygotowanym. W tym sporcie trzeba dużo pracy włożyć przed sezonem i w jego trakcie, aby móc od pierwszych metrów pierwszego odcinka jechać szybkim tempem i osiągać metę.
Był to rok, w którym zdobyliśmy masę doświadczeń. Takie było także założenie na początku. Wiedzieliśmy, że czeka nas dużo nauki i nie nastawialiśmy się na żadne konkretne miejsce na podium na koniec sezonu. Nasze tempo okazało się jednak najszybsze wśród konkurencji w klasie.
Cieszy jednak też to, że często na poszczególnych oesach osiągaliśmy czasy lepsze lub bardzo zbliżone do załóg jeżdżących mocniejszymi i szybszymi autami oraz że swoją jazdą dostarczaliśmy kibicom wielu emocji.
Co do następnego sezonu, to na razie wszystko jeszcze jest w fazie planowania. Zarówno, jeśli chodzi o cykl, w którym będę startował, jak i o załogę. Kalendarze i regulaminy RSMP i rajdów poza Polską są już znane, ale czekamy jeszcze na kalendarze i regulaminy choćby SzuterCupu. Jest jakiś wstępny zarys, jak mógłby wyglądać w tym roku ten cykl, który wyszedłby także poza granice Polski. Mogło to by być więc dosyć interesujące.
Nie wykluczam także, że i ja zamienię fotel prawy na lewy i wystartuję w tym roku za kierownicą. Oczywiście nie ma mowy o jakimś pełnym cyklu, ale chodzi o start w poszczególnych, wybranych rajdach. Jakich? To jeszcze nic pewnego, ale nie ukrywam, że interesują mnie tylko nowe, ciekawe i nieznane dotąd trasy.
materiały prasowe załogi
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez