Rocznicę bitwy pod Grunwaldem uczcili zawodami strzeleckimi. Najlepsze okazały się lidzbarczanki

Uczestnicy, strzelając z karabinków małokalibrowych, rywalizowali w dwóch konkurencjach.

W pierwszej odbyło się strzelanie indywidualne, podczas którego każdy wykonał 3 strzały próbne i 5 ocenianych w postawie leżącej. Były to jednocześnie eliminacje do konkurencji głównej, którą był drużynowy pojedynek strzelecki. Do finału zakwalifikowano 8 dwuosobowych zespołów, które rywalizowały w 7 seriach systemem „każdy z każdym”.

— Była to namiastka strzelania dynamicznego, w którym dwie drużyny po przebiegnięciu kilku metrów kładą się na stanowiska, a następnie strzelają do tak zwanych "biathlonek", czyli opadających celów przeciwnika — tłumaczy Janusz Stolarkiewicz, sędzia główny zawodów.

O zwycięstwie decydowała szybkość zestrzelenia celów.
 Najlepszą w konkurencji indywidualnej była Ewa Łokuciejewska z Lidzbarka Warmińskiego przed Tomaszem Kubatem i Klaudią Olszewską.

W konkurencji pojedynku strzeleckiego dwa pierwsze miejsca przypadły zespołom z Lidzbarka Warmińskiego, natomiast trzeci był zespół z Tomaszem Kubatem i Piotrem Sekitą.

— Najlepszym w rywalizacji drużynowej okazał się zespół, który wszedł do finału dopiero z siódmym wynikiem — podkreśla Janusz Stolarkiewicz.

Ostatnim akcentem zawodów było wręczenie nagród. Puchary dla trzech najlepszych drużyn ufundował burmistrz Bartoszyc, a wręczali je kombatanci: major Ireneusz Hurynowicz, kapitan Jan Sadowski oraz Maciej Prażmo, wszyscy z Niezależnego Związku Żołnierzy AK.

Wręczono również upominki i nagrody rzeczowe od posła na Sejm RP VIII kadencji Andrzeja Kobylarza, które otrzymali najlepsi w konkurencji indywidualnej. Szczególne słowa podziękowania należą się Tomaszowi Kubatowi, który był fundatorem amunicji.