Młodzież proponuje, by na terenie przy jeziorku "mleczarskim" utworzyć park. Co o tym myślisz? SONDA
2017-04-11 13:19:33(ost. akt: 2017-04-11 13:49:28)
Grupa młodzieży z LO im. Stefana Żeromskiego w Bartoszycach proponuje, by teren otaczający tzw. jeziorko "mleczarskie" oficjalnie uzyskał status parku. Dlatego zorganizowali w swojej szkole specjalne spotkanie.
Trzeba przyznać, że licealiści przygotowali się do tematu bardzo solidnie. Przygotowali prezentację, przedstawili obowiązujące akty prawne, z których wynika, iż omawiane miejsce spełnia wymogi, by zostać parkiem, wyliczyli zalety jego utworzenia. Porozmawiali również z mieszkańcami Bartoszyc, a ich opinie pokazali w formie nagrania wideo.
Dlaczego młodzieży zależy, by rekreacyjny teren uzyskał oficjalny status parku? Uczniowie "Żeroma" podkreślali jego walory. To przecież miejsce aktywnego wypoczynku wielu mieszkańców, posiadające odpowiednią do tego celu infrastrukturę oraz podnosi atrakcyjność miasta.
Nie bez znaczenia są oczywiście także walory przyrodnicze. To tutaj żyje wiele cennych gatunków płazów, pojawia się wiele ciekawych okazów ptaków, a szkoły wykorzystują teren na prowadzenie "żywych" lekcji przyrody i biologii.
Licealiści wymienili również, co należałoby poprawić. Przede wszystkim stan ścieżek. Ich jakość to największy obecnie problem. Wystarczy trochę deszczu, by miejscami pokryły się błotem uniemożliwiającym spacery, bieganie lub jazdę rowerem.
Wśród propozycji wymienione były również: oznaczenie stref kąpielowych, utworzenie placu zabaw, nasadzenie krzewów i drzew oraz postawienie większej liczby śmietników, utworzenie strefy do wyprowadzania psów oraz wprowadzenie zakazu wjazdu samochodów na tereny zielone. Młodzież chciałaby również zorganizować konkurs na nazwę parku.
Starania licealistów poparły zaproszone na spotkanie instytucje i placówki. Pozytywne opinie co do pomysłu wyraziły Bartoszycki Uniwersytet Trzeciego Wieku, Klub Morsów Polar oraz Szkoła Podstawowa nr 3. Ona także zgłaszały swoje propozycje, wśród których było m.in. zbudowanie toalet.
Urząd miasta reprezentowała wiceburmistrz Monika Rejf, choć w spotkaniu mieli uczestniczyć również Krzysztof Borys z Zakładu Gospodarki Odpadami i Wiesław Kurach z Bartoszyckiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
— Burmistrz zna wasze pomysły, część z nich już została wdrożona, ale wszystkie są tego warte. Są wśród nich propozycje, które można zrobić od ręki. Część wymaga jednak zabezpieczenia pieniędzy w budżecie i decyzji radnych. Jest jednak szansa na realizację znacznej części pomysłów w niedługim czasie — powiedziała Monika Rejf.
Tak
91.06%
|
Nie
6.65%
|
Nie mam zdania
2.29%
|
Grzegorz Kwakszys
g.kwakszys@gazetaolsztynska.pl
g.kwakszys@gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez