Nie wypalajcie traw!
2017-03-18 10:45:01(ost. akt: 2017-03-18 11:09:11)
Na terenie powiatu bartoszyckiego strażacy zanotowali już kilka przypadków wypalania suchych pozostałości roślinnych. Strażacy interweniowali m.in. w gminie Bisztynek. Akcje strażaków generują niemałe koszty a samo wypalanie jest niebezpieczne dla ludzi i szkodliwe dla środowiska. Dlatego apelują i o zaprzestanie tego procederu.
Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji prowadzą informacyjną i edukacyjną akcję społeczną "Stop pożarom traw!"
W akcję włączyła się także Komenda Powiatowa PSP w Bartoszycach i jednostki OSP w powiecie bartoszyckim. Strażacy apelują o zaprzestanie tego bezsensownego procederu.
Poniżej prezentujemy materiały udostępnione nam przez KP PSP w Bartoszycach.
Już od wielu lat przełom zimy, wiosny oraz przedwiośnie to okresy, w których wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków.
Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie.
Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza.
Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych. Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób.
Za ponad 94% przyczyn ich powstania odpowiedzialny jest człowiek.
Trzeba pamiętać, że po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są, że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią.
Trzeba pamiętać, że po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są, że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią.
W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
Ci, którzy mimo wszystko chcą ryzykować, muszą również liczyć się z konsekwencjami.
O tym, że postępowanie takie jest niedozwolone mówi m.in. ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody.
Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach
Za czyny tego typu grożą surowe sankcje:
opracował: and
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
kiedyś nikt nie słyszał #2206810 | 188.146.*.* 22 mar 2017 16:56
o kleszczach, zaprzestano wypalać nieużytki i jest plaga...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz