Paralotnia spadła z ok. 10 metrów na ziemię. Poważny wypadek na zawodach

2016-07-30 19:15:43(ost. akt: 2016-07-30 22:39:20)

Autor zdjęcia: Tomasz Miroński

Dwaj mężczyźni z ciężkimi obrażeniami wielonarządowymi trafili do szpitali po wypadku podczas zawodów paralotniarskich w Bartoszycach. Zawody zostały przerwane.
Do groźnego wypadku podczas zawodów paralotniarskich doszło w sobotę (30 lipca) około godz. 17. Ze wstępnych informacji od strażaków, którzy pomagali rannym, wynika, że dwaj mężczyźni spadli z wysokości ok. 10 metrów i z ciężkimi obrażeniami wielonarządowymi zostali przetransportowani do szpitali w Bartoszycach i Olsztynie. Jeden z nich został śmigłowcem przewieziony do szpitala w stolicy Warmii i Mazur.

Fot. Policja Bartoszyce
- Paralotniarz bardzo manewrował. W pewnym momencie lecący byli wyżej niż skrzydło, które załamało się i wtedy mężczyźni spadli na ziemię – relacjonuje świadek wydarzenia.

Dowiedzieliśmy się, że mężczyźni, którzy ulegli wypadkowi mają 33 i 43 lata. Jeden z nich jest mieszkańcem powiatu bartoszyckiego a drugi mieszka poza naszym regionem.

- Policjanci na miejscu wykonują oględziny i przesłuchują świadków. Staramy się ustalić, jaka była przyczyna tego wypadku. Na razie wiemy, że pokrzywdzonymi są dwaj mężczyźni, licencjonowani piloci. Nie był to lot z pasażerem spośród publiczności. Wypadkowi ulegli dwaj uczestnicy zawodów - mówi mł. asp. Beata Patecka z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.

Zawody paralotniarskie zostały przerwane tuż po wypadku.

Organizatorami imprezy było Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe oraz Urząd Miasta Bartoszyce. Jednak, ani burmistrz Bartoszyc, ani przedstawiciel Polskiego Stowarzyszenia Paralotniowego nie chcieli z nami rozmawiać na temat wypadku.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. keagen #2039431 | 94.78.*.* 3 sie 2016 14:32

    Pan mistrz przyszrzował?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Bea #2038858 | 178.235.*.* 2 sie 2016 22:10

    Grześ wracaj szybko do zdrowia

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. motolotniarz #2037410 | 176.97.*.* 31 lip 2016 20:34

    widzieliscie droge a zabezbieczenie wszystko prokuratotor i do widzenia karetke pchali ludzie żeby dojechała wstyd z zagranicy przyjechałem

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Henryk Z. #2037401 | 91.196.*.* 31 lip 2016 20:14

      Przy okazji warto zapytać organizatorów, jakie było zabezpieczenie zawodów pod względem : straż pożarna, pogotowie ratunkowe ? Jak długo poszkodowany, czekał w błocie na pogotowie ratunkowe ?

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. kolega #2037153 | 83.6.*.* 31 lip 2016 10:46

        Autor tekstu to laik i pisze to co mu świadek (może po 3 piwkach) opowiada. Przeciez sam tam byl i widział. Chłopaki dostali boczny wiatr a to manewrowanie było już ratowaniem sytacji. Autorzyna zatrzymał się na gazetce sciennej w gimnazjum i nic więcej nie potrafi. W tej dziedzinie posluchać trzeba latających (bylo ich wielu) a nie gapiow może po piwku. To mistrzowie w swojej dziedzinie więc więcej szacunku ludzie! Grzegorz i Norbert trzymamy kciuki o powrót do Waszego zdrowia. Noc za Wami ciężka. Jesteśmy z Wami.

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (9)

        Pokaż wszystkie komentarze (23)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5