Samorządowcy chcą płacić mniej za śmieci
2015-09-03 09:30:00(ost. akt: 2015-09-05 11:57:14)
Samorządowcy z powiatów bartoszyckiego, kętrzyńskiego i lidzbarskiego spotkali się wczoraj w Bartoszycach aby wypracować wspólne stanowisko dotyczące wojewódzkiego planu gospodarki odpadami. Samorządowcy chcą aby plan uwzględniał istniejące w gminach, niewielkie instalacje "śmieciowe". Ma to doprowadzić do maksymalnego obniżenia ceny za wywóz śmieci.
Wczoraj w hotelu "Bartis" w Bartoszycach spotkali się przedstawiciele samorządów trzech powiatów: bartoszyckiego, lidzbarskiego i kętrzyńskiego, aby omówić problemy związane z gospodarką odpadami.
Jaki to problemy? Wojewódzki plan gospodarki odpadami zakładał, do tej pory, utworzenie kilku dużych instalacji związanych z gospodarką odpadami. W związku z tym województwo podzielono na regiony "odpadowe". Gminy z powiatów bartoszyckiego, kętrzyńskiego i lidzbarskiego należą albo do regionu północno-wschodniego z instalacją i składowiskiem w Spytkowie albo do centralnego z ZGOK w Olsztynie.
Utrzymanie tak sporządzonego planu powoduje u samorządowców obawy zwłaszcza o cenę odpadów, które musiałyby być transportowane do składowisk w Spytkowie lub Olsztynie. Dlatego spotkali się w Bartoszycach, aby wypracować inny model gospodarowania odpadami przy wykorzystaniu istniejących składowisk i instalacji m.in. w Wysiece i w Bisztynku, które mogłyby być zlikwidowane jeśli wojewódzki plan gospodarki odpadami nie uległby modyfikacji.
Po zakończeniu spotkania samorządowców wśród których byli m.in. burmistrzowie Bartoszyc, Kętrzyna, Lidzbarka Warmińskiego, Bisztynka, Górowa Iławeckiego, wójt gminy Kiwity, zastępca wójta gminy Bartoszyce odbyła się konferencja prasowa z udziałem Piotra Petrykowskiego i Krzysztofa Hećmana.
Burmistrzowie Bartoszyc i Kętrzyna informowali dziennikarzy o przebiegu spotkania i wnioskach jakie samorządowcy przyjęli.
- Staramy się w gronie samorządowców wypracować taki model gospodarowania odpadami, aby pozwolił nam na jak najmniejsze płacenie za śmieci - mówił Piotr Petrykowski. - Wiele rzeczy związanych z gospodarką odpadami nas niepokoi i spotkaliśmy się po to, aby rozmawiać o tych niepokojach w jak najszerszym gronie.
- W tej chwili prowadzone są prace nad nowelizacją, aktualizacją wojewódzkiego planu gospodarki odpadami. Chcemy wprowadzić do niego nowe elementy. Niesłychanie ważne dla nas jest utrzymanie instalacji, składowisk i punktów odbioru odpadów, które przecież zostały w oparciu także o środki unijne bardzo dobrze wyposażone - mówił Krzysztof Hećman. - Podam przykład z waszego terenu. To składowisko w Wysiece zbudowane ze środków samorządowych i zewnętrznych. Brak jego wykorzystania (według założeń planu) to także brak konkurencyjności w regionie. Po to jest dzisiejsze spotkanie, abyśmy mogli wspólnie coś zaproponować do wojewódzkiego planu gospodarowania odpadami w taki sposób, żeby uzyskać pewną konkurencyjność a tym samym obniżenie ceny i wykorzystanie już istniejących instalacji takich jak w Wysiece, czy w "Sękity" w Bisztynku.
- Pewne dyrektywy zmuszają nas i całe województwo do pewnych działań. To dyrektywy zmuszające województwa do opanowania gospodarki odpadami. Na poziomie ministerialnym też są pewne uzgodnienia. W naszych powiatach wiąże się to z pewnym ryzykiem. Takim oto, że za śmieci zaczniemy płacić nie mniej - jak to było zakładane w momencie wprowadzania nowej ustawy o odpadach - a zaczniemy płacić horrendalnie więcej. W pewnej perspektywie była nawet podwyżka na poziomie 100-120% - mówił Petrykowski.
Zdaniem Krzysztofa Hećmana tworzenie obecnie nowego regionu "odpadowego" nie jest już możliwe. Jest możliwe jednak połączenie tych dwóch (centralnego i północno-wschodniego) i taki pomysł podczas spotkania samorządowców został wypracowany.
- Wprowadzi to konkurencyjność wewnątrz nowego regionu. Poszczególne gminy nie będą już zmuszone do korzystania z instalacji centralnej tylko będą mogły wybrać ofertę konkurencyjną wewnątrz nowego regionu - tłumaczył Hećman.
- Jesteśmy przekonani, że wprowadzenie takiej konkurencyjności obniży cenę odpadów "na bramie" zakładu zbierającego odpady - dodał. - Dziś cena przyjęcie odpadów w Spytkowie to kwota 350 złotych a w ZGOK Olsztyn - 270 zł, czyli już mamy do czynienia z istotną konkurencją. Sztywne trzymanie się poprzedniego planu nie da takich możliwości.
- Nie rozumiem dlaczego nie wykorzystywać takich instalacji a trzymać się twardo poprzedniego planu gospodarki odpadami i promować tylko instalacje centralne. Musimy szukać innych, optymalnych rozwiązań nie burząc jednocześnie istoty wojewódzkiego planu - mówił Hećman.
Pytany o szanse przyjęcia pomysłu samorządowców przez władze województwa Petrykowski odpowiedział, że są one bardzo duże, bo nie jest to głos pojedynczej gminy tylko kilkunastu. - Ten głos będzie na pewno słyszalny i jestem przekonany, że zostanie uwzględniony.
Andrzej Grabowski
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl
a.grabowski@gazetaolsztynska.pl
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Olsztyniak #1808721 | 31.61.*.* 4 wrz 2015 18:48
Panie Petrkowski a od kiedy pan jest takim ekspertem od gospodarki Odpadmi. Nikt was nie che w regionie Olsztyńskim ani w innym. Z hicmanem zabierzcie się do roboty a nie żerować na innych , którzy włożyli pieniądze, myśl i trud budując swoje instalacje, my was nie chcemy
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Saturn do Andy #1808194 | 178.43.*.* 3 wrz 2015 22:13
Kiedyś to wierzono, że ziemia jest płaska. I komu to przeszkadzało? Głupoty piszesz.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
nos #1807806 | 89.228.*.* 3 wrz 2015 13:09
Przy tych ilościach wypitego trunku tylko pewnie dobrze się pogadało...
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz
anioł #1807792 | 94.254.*.* 3 wrz 2015 12:52
Uwaga uwaga - wąs w Bartoszycach!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz
Saturn do Andy #1807789 | 178.43.*.* 3 wrz 2015 12:47
Bo anie w okolicy Bartoszyc, anie też w Sekitach nie ma RIPOK-a. I tyle. Można ogłupiać ludzi, ale nie można łamać prawa.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)