Grand Prix 2015: miksty też skończyły, Ada znowu na pierwszym miejscu

Zwycięska para nie wygrała żadnego z pięciu turniejów tegorocznej Grand Prix. Ich najlepszym wynikiem było drugie miejsce w zawodach nr 4. W ich przypadku nagrodzona została jednak systematyczność — jako jedyni zagrali we wszystkich zawodach. Trzykrotnie zajmowali w nich trzecie lokaty, raz ukończyli rozgrywki na 5. pozycji.

Zarówno Ada Paszko, jak i Marcin Trebliński znaleźli się na podium klasyfikacji generalnej po raz drugi. Paszko wygrała jeszcze rywalizację kobiet (z Dorotą Rolnicką). To pierwszy przypadek w 7-letniej historii mikstów podczas GP, by jedna siatkarka zwyciężyła w dwóch kategoriach.

Do tej pory jedna taka sytuacja była wśród mężczyzn. W 2013 roku w rywalizacji siatkarzy oraz mikstów wygrywał Maciej Michalski z Olsztyna (grał z Andrzejem Mankowem i Katarzyną Knapp).

Trzy starty w tegorocznej GP zaliczyli Dorota Rolnicka/Marcin Kawiecki. Jedno zwycięstwo, jedno drugie miejsce oraz piąta lokata w ostatnich zawodach dały im drugą pozycję w klasyfikacji końcowej rozgrywek.

Trzecie miejsce zajęli Izabella Łukasiewicz/Marcin Salmanowicz. Do podium wystarczył im udział w dwóch turniejach, w których zajęli trzecie i drugie miejsce.

Pierwsze trzy turnieje mikstów wygrali w tym roku Zuzanna Łączkowska/Piotr Domitrz. Dało im to 36 punktów. Siatkarzy tych zabrakło jednak w ostatnim turnieju i zgodnie z regulaminem nie mogli być uwzględnieni w końcowej punktacji.

Ostatni, 5. turniej wygrali Ola Ryglewicz/Marcin Błudnicki.