Dostawcy liczą na „ostatnią milę”
2015-02-19 00:00:00(ost. akt: 2015-09-29 12:13:32)
Artykuł
sponsorowany
Rozmowa z Arturem Wojtysiakiem, prezesem Północnego Klastra ICT w Olsztynie.
— Jakie perspektywy, pana zdaniem, niesie budowa sieci szerokopasmowej na Warmii i Mazurach?
— To budowa szkieletu sieci pomiędzy miejscowościami, gdzie jest słaby sygnał. Teraz konieczne jest wypełnienie tego treścią, a więc wejście operatorów internetowych na odcinki tzw. ostatniej mili, bezpośrednio do domów mieszkańców i instytucji. Osoby, które do tej pory nie miały internetu lub dostęp do szerokopasmowego internetu w ich miejscowościach był ograniczony, zyskają pełny dostęp do sieci.
— To budowa szkieletu sieci pomiędzy miejscowościami, gdzie jest słaby sygnał. Teraz konieczne jest wypełnienie tego treścią, a więc wejście operatorów internetowych na odcinki tzw. ostatniej mili, bezpośrednio do domów mieszkańców i instytucji. Osoby, które do tej pory nie miały internetu lub dostęp do szerokopasmowego internetu w ich miejscowościach był ograniczony, zyskają pełny dostęp do sieci.
— Jaka jest rola klastra w tej inwestycji?
— Północny klaster ICT powstał po to, by dostawcy internetu, a więc firmy, które będą dostarczać internet, działały razem. Klaster w imieniu operatorów prowadzi rozmowy z Urzędem Marszałkowskim. Klaster zabiegał np., by samorządy obniżyły podatki od nieruchomości i zmniejszały opłatę za zajęcie pasa drogowego podczas inwestycji. Dzięki temu można będzie obniżyć opłaty za internet, by nam się opłacało budować „ostatnią milę”. Jeśli między sobą wypracujemy porozumienie, nie będzie chaosu informacyjnego. Obecnie wysłuchujemy wątpliwości, ustalamy, jakie działanie jest dobre dla nas.
— Północny klaster ICT powstał po to, by dostawcy internetu, a więc firmy, które będą dostarczać internet, działały razem. Klaster w imieniu operatorów prowadzi rozmowy z Urzędem Marszałkowskim. Klaster zabiegał np., by samorządy obniżyły podatki od nieruchomości i zmniejszały opłatę za zajęcie pasa drogowego podczas inwestycji. Dzięki temu można będzie obniżyć opłaty za internet, by nam się opłacało budować „ostatnią milę”. Jeśli między sobą wypracujemy porozumienie, nie będzie chaosu informacyjnego. Obecnie wysłuchujemy wątpliwości, ustalamy, jakie działanie jest dobre dla nas.
— A co jest dobre dla przedsiębiorców w tej branży?
— To samo, co dla klientów, a więc niskie ceny. Jeśli chcemy zaoferować klientowi dobrą usługę w niskiej cenie, sami musimy mieć niskie koszty.
— To samo, co dla klientów, a więc niskie ceny. Jeśli chcemy zaoferować klientowi dobrą usługę w niskiej cenie, sami musimy mieć niskie koszty.
— Czytelnicy pytają, czy dzięki budowanej sieci internet będzie za darmo.
— Wiadomo, że tak nie może być. To jest usługa, która jest płatna. Zapewniamy motor napędowy do rozwoju tej sieci.
— Wiadomo, że tak nie może być. To jest usługa, która jest płatna. Zapewniamy motor napędowy do rozwoju tej sieci.
— Na jakim etapie są przygotowania?
— Na razie trwają negocjacje w sprawie cen za usługi, które będą dostępne w budowanej sieci. Oficjalnego cennika jeszcze nie ma.
— Na razie trwają negocjacje w sprawie cen za usługi, które będą dostępne w budowanej sieci. Oficjalnego cennika jeszcze nie ma.
— Czy strona chceinternet przydaje się przedsiębiorcom z klastra?
— Tak, dowiadujemy się stamtąd, ilu jest chętnych w danym miejscu na podłączenie do sieci.
— Tak, dowiadujemy się stamtąd, ilu jest chętnych w danym miejscu na podłączenie do sieci.
— Ile obecnie firm działa w klastrze?
— Dwanaście, cały czas ktoś przystępuje. Są to przede wszystkim spółki z naszego regionu: z Orzysza, Nidzicy, Susza, Lidzbarka Warmińskiego, Zalewa.
— Dwanaście, cały czas ktoś przystępuje. Są to przede wszystkim spółki z naszego regionu: z Orzysza, Nidzicy, Susza, Lidzbarka Warmińskiego, Zalewa.
