Pomóż ofiarom wojny na Ukrainie


Wszystkich, którzy chcą pomóc, zapraszamy do Hotelu Bartis już w piątek 12 grudnia na ukraińskie andrzejki. Na gości czekają ukraińska kuchnia i muzyka oraz miła atmosfera. W sobotę już od godziny 10 również warto odwiedzić największy hotel w mieście, spędzić czas w ukraińskim klimacie oraz pomóc potrzebującym ofiarom wojny.


Na czym będzie polegała pomoc? W te dni wszyscy pracownicy Bartisu będą pracowali za darmo, a ich wynagrodzenie zostanie przekazane do puli pieniędzy, która zostanie zawieziona na Ukrainę. W rolę barmana wcieli się Marcin Mikulski, dyrektor Hotelu Bartis. Dodatkowo 10 proc. dochodu baru i wszystkie napiwki również zostaną przekazane ofiarom wojny, która dotknęła tak bliski nam naród.

Będzie można też nabyć cegiełki. Dochód z ich sprzedaży oczywiście również trafi do ofiar wojny. W tym dniu będzie można spotkać przedstawicieli zespołu The Ukrainian Folk i nabyć ich płytę z kolędami, a dochód ze sprzedaży oczywiście zostanie przekazany na rzecz potrzebujących. Organizatorzy zaporosili równie muzyków zespołu Enej. W akcje włączyło się wiele środowisk, nie tylko ukraińskich.

Organizatorzy chcą zjednoczyć wszystkich, którzy chcą pomóc.

— Pieniądze osobiście zawieziemy na Ukrainę i wręczymy osobom, które wskaże Iwan Rapowyj. Ten człowiek cudem unikną śmierci podczas rozruchów na kijowskim Majdanie i cały czas jest bardzo zaangażowany w sprawy wojenne. Wie, komu należy się pomoc i jak ona powinna wyglądać — mówi Marcin Mikulski, dyrektor Hotelu Bartis oraz pomysłodawca akcji. — Udokumetujemy cały nasz wyjazd, żeby nie było żadnych niedomówień. Nasze działania są przejrzyste. Pomoc trafi tam, gdzie powinna.


Iwan Rapowyj był leczony z ran w bartoszyckim szpitalu i cały czas ma kontakt z przedstawicielami ukraińskiej diaspory z Bartoszyc.


— Cieszę się, że przedsiębiorcy organizują tę akcję. Sam nie mogę być wtedy w Bartoszycach, ale będzie tam ktoś z mojej rodziny — mówi poseł Miron Sycz. — Nasz powiat i jego mieszkańcy po raz kolejny udowadniają, że warto pomagać Ukrainie. W pełni popieram tę akcję, tym bardziej, że jest organizowana w okresie przedświątecznym. Tam, na Ukrainie, potrzebna jest każda pomoc tym, którzy ucierpieli podczas toczącej się wciąż wojny. Na pewno zostanie przyjęta z olbrzymią wdzięcznością.


— Trudno jest nie popierać takiej akcji — podkreśla ks. Julian Krawiecki z greckokatolickiej parafii św. Andrzeja Apostoła w Bartoszycach. — Jest bardzo ważne, aby pomoc dotarła na Ukrainę bezpośrednio do potrzebujących. Jestem pewny, po rozmowach z organizatorami, że tak właśnie będzie.

Tomasz Miroński