Znowu zapowiada się ciężki sezon
2025-08-02 12:00:00(ost. akt: 2025-08-02 08:33:03)
PIŁKA NOŻNA\\\ W piątek ruszają rozgrywki klasy okręgowej. W poprzednim sezonie oba kluby z powiatu bartoszyckiego praktycznie do końca musiały bronić się przed spadkiem. Czy tym razem kibice Victorii i Cresovii mogą liczyć na lepsze wyniki?
Przygoda z Wojewódzkim Pucharem Polski dla trzech klubów z powiatu bartoszyckiego zakończyła się na pierwszej rundzie - niestety, za każdym razem zdecydowanie lepsi byli rywale. Victoria i Cresovia przegrały z czwartoligowcami, a A-klasowa Reduta wysoko uległa występującym w okręgówce Śniardowom (wyniki WPP publikujemy w rubryce Sprintem).
Na co zatem w lidze mogą liczyć bartoszyccy kibice? - Trudno powiedzieć, na pewno łatwo jednak nie będzie, bo klubu nie stać na żadne zewnętrzne ruchy kadrowe - przyznaje trener Rafał Solecki. - Dlatego jedynymi naszymi wzmocnieniami są młodzi chłopcy z grupy juniorów trenowanej przez Janka Kadziewicza. Niestety, patrząc na to, jak zawodnicy podchodzą do treningów, zbyt wielu powodów do optymizmu nie ma. Co prawda na liście mam aż 27 piłkarzy, ale w tym są mundurowi, którzy z racji obowiązków służbowych często nie będą mogli ani trenować, ani grać. Poza tym część graczy pracuje na zmiany, więc też co drugi tydzień będą mi wypadać ze składu. Do tego dochodzi kilku studentów, których zapewne stracę w październiku. Mój pomysł na ten zespół jest prosty - gramy tym, co mamy, licząc na to, że młodzież będzie się szybko uczyć ligowego grania. Szybkość jest wskazana, bo szykuje się kolejny ciężki sezon, ponieważ praktycznie wszyscy rywale się wzmocnili - kończy trener Solecki.
Inni się wzmocnili, natomiast Victoria będzie jednym z najmłodszych zespołów, bowiem w 27-osobowym składzie jest aż 17 młodzieżowców, w efekcie w sparingu rozegranym w Czerwonce zagrało ich aż dziewięciu! Trzeba jednak przyznać, że młodzi piłkarze pokazali się z dobrej strony podczas meczów kontrolnych, ponieważ to oni zdobyli większość bramek dla Victorii (Szablak, Pudełek i Wojnicz)!
Podobna sytuacja jest w Cresovii, która - wiele wskazuje na to - znowu będzie się broniła przed spadkiem. - Pięciu naszych podstawowych zawodników-żołnierzy jest na granicy z Białorusią - wyjaśnia trener Mateusz Wierzbowski. - Wrócą za trzy miesiące, czyli praktycznie na koniec rundy. Poza tym okres przygotowawczy też nie był zbyt udany, bo część zespołu wyjechała na wakacje, a część do pracy. Obawiam się, że do końca sierpnia na mecze będziemy jeździć gołą jedenastką.
* Wyniki sparingów Victorii: 2:4 z Vegorią (bramki - Dołżycki, Szablak), 1:1 z Wałszą Pieniężno (Wojnicz), 2:2 z Orlętami Reszel (Szablak, Pudełek), 2:4 z Orłem Czerwonka (Wojnicz 2).
* 1. kolejka klasy okręgowej, piątek: Warmia Olsztyn - Olimpia Olsztynek 1:2, Błękitni Pasym - Orlęta Rema Reszel 3:0, Naki Olsztyn - Gwardia Szczytno 2:0; sobota: Mazur Wydminy - Vęgoria Węgorzewo (16), Kłobuk Mikołajki - Orzeł Janowiec Kościelny (16), Śniardwy Orzysz - Czarni Olecko (17), Mazur Pisz - Cresovia Górowo Iławeckie (17); niedziela: Stomil II Olsztyn - Victoria Bartoszyce (16.30).
ARTUR DRYHYNYCZ
Na co zatem w lidze mogą liczyć bartoszyccy kibice? - Trudno powiedzieć, na pewno łatwo jednak nie będzie, bo klubu nie stać na żadne zewnętrzne ruchy kadrowe - przyznaje trener Rafał Solecki. - Dlatego jedynymi naszymi wzmocnieniami są młodzi chłopcy z grupy juniorów trenowanej przez Janka Kadziewicza. Niestety, patrząc na to, jak zawodnicy podchodzą do treningów, zbyt wielu powodów do optymizmu nie ma. Co prawda na liście mam aż 27 piłkarzy, ale w tym są mundurowi, którzy z racji obowiązków służbowych często nie będą mogli ani trenować, ani grać. Poza tym część graczy pracuje na zmiany, więc też co drugi tydzień będą mi wypadać ze składu. Do tego dochodzi kilku studentów, których zapewne stracę w październiku. Mój pomysł na ten zespół jest prosty - gramy tym, co mamy, licząc na to, że młodzież będzie się szybko uczyć ligowego grania. Szybkość jest wskazana, bo szykuje się kolejny ciężki sezon, ponieważ praktycznie wszyscy rywale się wzmocnili - kończy trener Solecki.
Inni się wzmocnili, natomiast Victoria będzie jednym z najmłodszych zespołów, bowiem w 27-osobowym składzie jest aż 17 młodzieżowców, w efekcie w sparingu rozegranym w Czerwonce zagrało ich aż dziewięciu! Trzeba jednak przyznać, że młodzi piłkarze pokazali się z dobrej strony podczas meczów kontrolnych, ponieważ to oni zdobyli większość bramek dla Victorii (Szablak, Pudełek i Wojnicz)!
Podobna sytuacja jest w Cresovii, która - wiele wskazuje na to - znowu będzie się broniła przed spadkiem. - Pięciu naszych podstawowych zawodników-żołnierzy jest na granicy z Białorusią - wyjaśnia trener Mateusz Wierzbowski. - Wrócą za trzy miesiące, czyli praktycznie na koniec rundy. Poza tym okres przygotowawczy też nie był zbyt udany, bo część zespołu wyjechała na wakacje, a część do pracy. Obawiam się, że do końca sierpnia na mecze będziemy jeździć gołą jedenastką.
* Wyniki sparingów Victorii: 2:4 z Vegorią (bramki - Dołżycki, Szablak), 1:1 z Wałszą Pieniężno (Wojnicz), 2:2 z Orlętami Reszel (Szablak, Pudełek), 2:4 z Orłem Czerwonka (Wojnicz 2).
* 1. kolejka klasy okręgowej, piątek: Warmia Olsztyn - Olimpia Olsztynek 1:2, Błękitni Pasym - Orlęta Rema Reszel 3:0, Naki Olsztyn - Gwardia Szczytno 2:0; sobota: Mazur Wydminy - Vęgoria Węgorzewo (16), Kłobuk Mikołajki - Orzeł Janowiec Kościelny (16), Śniardwy Orzysz - Czarni Olecko (17), Mazur Pisz - Cresovia Górowo Iławeckie (17); niedziela: Stomil II Olsztyn - Victoria Bartoszyce (16.30).
ARTUR DRYHYNYCZ
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez