Prawomocny wyrok za znęcanie się nad niemowlęciem. 8 lat więzienia dla partnera matki dziecka z Bartoszyc

2025-06-05 10:38:07(ost. akt: 2025-06-05 10:38:16)

Autor zdjęcia: mylomza.pl/

Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok 8 lat pozbawienia wolności dla mężczyzny oskarżonego o brutalne znęcanie się nad 8-miesięcznym chłopcem z Bartoszyc. Skazany był partnerem matki dziecka. Do dramatycznych wydarzeń doszło trzy lata temu.
Według ustaleń śledczych, mężczyzna rzucił niemowlęciem o podłogę, kiedy matki nie było w domu. Wcześniej miał wielokrotnie bić i szarpać chłopca. Obrażenia, jakich doznało dziecko, były tak poważne, że dziś wymaga ono stałej opieki lekarskiej i rehabilitacji. Biegli oceniają, że w przyszłości chłopiec może nie być w stanie samodzielnie funkcjonować.

Prokuratura pierwotnie oskarżyła mężczyznę o usiłowanie zabójstwa, jednak sąd pierwszej instancji uznał, że dowody pozwalają przypisać mu znęcanie się nad dzieckiem i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokurator ostatecznie wycofał apelację, w której domagał się surowszej kary, co zamknęło sądowi apelacyjnemu drogę do zmiany wyroku na niekorzyść oskarżonego.

Obrona starała się podważyć wyrok, wskazując na młody wiek oskarżonego i jego trudne pochodzenie, jednak sąd nie znalazł podstaw do jego złagodzenia. – To, że oskarżony nie miał właściwych wzorców w rodzinie, nie może przesądzać o nadzwyczajnym złagodzeniu kary – mówiła sędzia Halina Czaban, uzasadniając wyrok.

Sąd przywołał również opinie biegłych, według których do obrażeń nie mogło dojść przypadkowo, np. podczas zabawy. Zeznania świadków wskazywały, że siniaki na ciele dziecka pojawiały się od momentu, gdy mężczyzna zamieszkał z matką chłopca.

Matka dziecka kilkakrotnie zmieniała swoje zeznania. Sąd uznał, że sama nie stosowała przemocy, jednak została oceniona jako osoba niedojrzała. – Bała się przyznać, że w dniu tragedii poszła na dyskotekę, mimo że wiedziała, że z dzieckiem dzieje się coś złego. Wstydziła się też tego, że zostawiła syna pod opieką mężczyzny, którego znała zaledwie od niedawna – mówiła sędzia Czaban.

Wyrok jest prawomocny. Dziecko, które padło ofiarą przemocy, do dziś ponosi konsekwencje tragedii, jaka wydarzyła się w czterech ścianach jego rodzinnego domu.

red

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B