W tym więzieniu przebywają nie tylko ludzie, ale i... koty
2017-08-13 08:00:00(ost. akt: 2017-08-11 15:48:30)
Za murami Zakładu Karnego w Barczewie od lat żyją koty. I ani im w głowie stamtąd uciekać. Podobnie jest również w kilku innych więzieniach.
Jest ich chyba z 16 czy 17 — jak policzył autor. Nikt jednak nie pamięta, kiedy do "więzienia" trafił pierwszy kot. Ponoć przyniósł go jeden z wychowawców. Inne trafiły w różnych okolicznościach, ale większość z obecnych to już przychówek.
— I nie słyszałem, żeby jakiś kot stąd uciekł — mówi pan Arek, jeden z byłych więźniów.
— Ale jeśli ktoś zechce więziennego kota przygarnąć, nie ma sprawy — zachęca Wojciech Zenderowski, były pracownik więziennictwa. — Sam kiedyś wziąłem pięknego kocura.
Andrzej Tankielun, rzecznik Zakładu Karnego w Barczewie: — Koty są u nas stałymi pensjonariuszami. Nie sformalizowaliśmy tego, bo nie widzimy potrzeby. Mają swoje sposoby na zdobywanie pożywienia, ale karmią je też osadzeni.
— Ale jeśli ktoś zechce więziennego kota przygarnąć, nie ma sprawy — zachęca Wojciech Zenderowski, były pracownik więziennictwa. — Sam kiedyś wziąłem pięknego kocura.
Andrzej Tankielun, rzecznik Zakładu Karnego w Barczewie: — Koty są u nas stałymi pensjonariuszami. Nie sformalizowaliśmy tego, bo nie widzimy potrzeby. Mają swoje sposoby na zdobywanie pożywienia, ale karmią je też osadzeni.
Okazuje się, że zwierzęta w więzieniach to częsty obrazek. Zakłady karne eksperymentują, tworząc coś w rodzaju przywięziennych zoo.Tak zrobiono np. w 2005 roku w ZK w Poznaniu. Kiedy jedni skazani pracują za murami, inni opiekują się zwierzętami: pawiem, świnkami morskimi, papugami albo rybkami w stawie.
— Zwierzęta łagodzą obyczaje! — tłumaczono wtedy dziennikarzom. — Każdemu alimenciarzowi mięknie serce na widok koguta, który towarzyszy kwoce z kurczętami.
— Zwierzęta łagodzą obyczaje! — tłumaczono wtedy dziennikarzom. — Każdemu alimenciarzowi mięknie serce na widok koguta, który towarzyszy kwoce z kurczętami.
Z kolei w areszcie w Stawiszynie koło Radomia w takim przywięziennym zoo od dwóch lat żyją konie, psy i lamy.
Natomiast w Olsztynie osadzeni pod opieką wychowawcy odwiedzają schronisko dla bezdomnych zwierząt, żeby na miejscu tresować psy i wyprowadzać je na spacery. W tej sytuacji obecność kocich "terapeutów" w ZK w Barczewe jest jak najbardziej zrozumiała.
wu-ka
Natomiast w Olsztynie osadzeni pod opieką wychowawcy odwiedzają schronisko dla bezdomnych zwierząt, żeby na miejscu tresować psy i wyprowadzać je na spacery. W tej sytuacji obecność kocich "terapeutów" w ZK w Barczewe jest jak najbardziej zrozumiała.
wu-ka
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Kocie Pszestepcy ! #2307070 | 93.231.*.* 13 sie 2017 17:58
Koty odsiadoje kary dozywotniego wiezienia za wloczestwo !
odpowiedz na ten komentarz
kot #2306956 | 195.136.*.* 13 sie 2017 13:10
Wypasione te kocury,chyba od schabowych..
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
mega #2306941 | 81.190.*.* 13 sie 2017 12:38
Koty przebywają tam dobrowolnie, w przeciwieństwie do większości więźniów.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
GRYPSY TRANSPORTUJA #2306924 | 94.254.*.* 13 sie 2017 12:10
KOCIA POCZTA DO TRANSPORTU GRYPSOW I DRAGOW
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Klawisz klasztor #2306904 | 81.158.*.* 13 sie 2017 11:40
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. I tak oto więzniowie mają pchły i się drapią bo są obchleni . Pewnie jakiś wiezień zapłodnił kocicę i tak sie rozmnazają