Gminna prasa pod okiem Rzecznika Praw Obywatelskich

2018-08-08 12:00:00(ost. akt: 2018-08-08 14:21:56)
Węgorzewo

Węgorzewo

Autor zdjęcia: Emilia Fedusio/WT

Wracamy do sprawy wydawania przez węgorzewski magistrat lokalnej prasy. Artykuły zapoczątkowane wystąpieniem Rzecznika Praw Obywatelskich wywołały spory odzew wśród Czytelników, który zrodził kolejne wątpliwości. W efekcie nie jest wykluczone, że służby RPO podejmą interwencję w węgorzewskim ratuszu.
W nawiązaniu do listu Rzecznika Praw Obywatelskiego napisanego wiosną tego roku do premiera rządu ws. prasy lokalnej, w który podważa on niezależność prasy wydawanej przez samorządy, burmistrz Węgorzewa zauważył, że „wydawanie bezpłatnego organu gminnego [Gazety Węgorzewskiej – przyp. red.] jest odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców, wnoszących swego czasu o szersze informowanie o działalności samorządu”.
— Ich prośby były tym bardziej zasadne, że lokalna prasa nie pisała i nie pisze o wielu wydarzeniach mających miejsce na terenie gminy Węgorzewo i o wielu przedsięwzięciach dla niej ważnych — wyjaśniał Krzysztof Piwowarczyk, gospodarz gminy.

Tymczasem, oprócz wielu komentarzy, do naszej redakcji przyszedł taki oto mail od Czytelnika:
„W ostatnim wydaniu Węgorzewskiego Tygodnia pojawił się artykuł odnośnie samorządowych gazetek. Moją uwagę przykuła wypowiedź pana burmistrza, którą pozwolę sobie zacytować: "Gazeta Węgorzewska ma charakter wyłącznie informacyjny, jest ceniona przez mieszkańców gminy i wydawana zgodnie z obowiązującym prawem". Jak się okazuje to "czysto informacyjne" pisanie jest bardzo wybiórcze. Dla przykładu – Kongres Kobiet w Łodzi, który był opisany i w biuletynie i w internecie. Jakoś o Marszu dla Rodzin nie było zbyt głośno na gminnych kanałach, a przecież odbył się on nie w Łodzi, a w Węgorzewie”.
Mieszkaniec Węgorzewa w piśmie do naszej redakcji podkreśla, że to nie pierwszy raz kiedy o jednym wydarzeniu pojawia się tylko wzmianka, a drugie jest obszernie opisane, obfotografowane i podawane społeczeństwu jako „ważne wydarzenie”.
Osobiście nie jestem osobą związaną z żadną z grup społecznych i naprawdę razi mnie, że strona czy biuletyn gminny stwarzają okazję do promowania prywatnych przekonań i ideologii — zaznacza autor listu. — Myślę, że razi to nie tylko mnie, bo mówi o tym coraz więcej osób i to nie tylko z naszej gminy. Wśród mieszkańców krąży już nawet żart, że niebawem na stronie gminy pojawi się przycisk „Polub Dziewuchy Węgorzewo”.

Węgorzewianin stwierdza też, że na żadnych innych stronach gmin prywatne ideologie urzędników nie mają miejsca. U nas jak widać nie ma z tym problemu — pisze. — I chociaż było już o tym głośno, głowy naszego miasta dalej nic sobie z tego nie robią. Czy tak to powinno wyglądać? To jest rzetelne informowanie społeczeństwa o "gminnych wydarzeniach"? Czy strona i biuletyn miejski to miejsca, w których powinny pojawiać się polityczne przesłania? Do tego w roku wyborczym... Nieładnie — kwituje.

O komentarz poprosiliśmy burmistrza Węgorzewa Krzysztofa Piwowarczyka. Jak wyjaśnił: „Gazeta Węgorzewska to biuletyn samorządowy, którego celem jest informowanie przede wszystkim o działalności węgorzewskiego gminnego samorządu – i to stanowi jej główną zawartość”.
— Popyt na pismo, ciepły odbiór i liczne podziękowania, jakie do nas docierają od Czytelników, potwierdzają słuszność decyzji o powołaniu wydawnictwa do życia — podkreśla. — Ideą Gazety Węgorzewskiej jest otwartość na inicjatywy obywatelskie, dlatego przychylnie reagujemy na prośby działaczy non profit, by odnotowywać ważne społecznie wydarzenia. Mówię: "reagujemy na prośby", bo siłą rzeczy jedna osoba (redaktorka biuletynu) nie jest w stanie być zawsze i wszędzie, gdzie dzieje się cokolwiek. Organizatorzy Marszu dla Życia zwrócili się do nas jedynie o zapowiedź zgromadzenia na łamach – ukazała się.

Jeśli z kolei chodzi o Kongres Kobiet, to jak zauważa burmistrz Piwowarczyk, „brały w nim udział przedstawicielki naszego miasta i z uwagi na rangę kongresu (uczestniczyły w nim osobowości ze świata nauki, sztuki, polityki, mediów, ruchów społecznych) wydaje się za zasadne umieszczenie w gazecie artykułu o takim wydarzeniu”.

Na sygnał naszego Czytelnika zwrócili uwagę współpracownicy Rzecznika Praw Obywatelskich.
— Opisana sytuacja tylko potwierdza nasze obawy, że lokalne biuletyny przekształcają się w organy władzy samorządowej — powiedział Mirosław Wróblewski, dyrektor zespołu prawa konstytucyjnego, międzynarodowego i europejskiego w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. — Takie publikatory są potrzebne, co do tego nie ma wątpliwości, ale bardzo często są w nich są umieszczane informacje, które są przychylne tej władzy. W takich wypadkach powoduje to wprowadzenie mieszkańców w błąd, ponieważ nie są w stanie odróżnić, co jest obiektywną informacją, a co jest stanowiskiem czy promocją urzędu.

Jak się okazuje, Węgorzewo nie jest jedyną gminą, która boryka się z wątpliwościami do co jakości samorządowych biuletynów. Do Rzecznika Praw Obywatelskich miesięcznie wpływa kilka podobnych zgłoszeń, jak to opisane przez Czytelnika Węgorzewskiego Tygodnia. Pracownicy RPO nie wykluczają, że podejmą interwencję w węgorzewskim magistracie.
(raz)

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. marek woszczyna #2555768 | 5.184.*.* 15 sie 2018 05:09

    Nie tylko ta . Wszystkie sponsorowane przez struktury zależne będą tak a nie inaczej chwaliły swego. W tym skomercjalizowanym /nie cywilizowanym środowisku/ pojawiła się nowa myśl przewodnia -cenzura dziennikarska.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. jacky x #2553008 | 213.172.*.* 10 sie 2018 10:06

    Ta gazetka to tuba wyborcza Pana Burmistrza za nasze pieniądze

    Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mieszkaniec #2551884 | 94.254.*.* 8 sie 2018 16:43

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. W porównaniu z TVPiS to ta gazeta nie ma najmniejszego znaczenia.

      1. Gminne paranoje #2551841 | 94.254.*.* 8 sie 2018 15:31

        Prawie w każdym wydaniu ukryta reklama prywatnego przedsiębiorcy mimo że na profilu gminnym na fejsbuku zarzekają się że nie ma reklam to ja też chcę, co mam zrobić? Gdzie napisać? Inni też niech piszą w końcu wszyscy równi czy nie? Informacje w gazecie gminnej o wyprawie Dziewuch do Łodzi są ale biały marsz w Węgorzewie pominiety. Pewnie przypadkiem. ASdziennik powinno się to nazywać a nie Gazeta. Gazeta to jest jedna a to powinno się nazywać Biuletynem no ale może głupi naród będzie mylić i o to chodzi. Najważniejsze, że słoiki pod przetwory maja się dobrze pod gazetą a i rozpalić można w piecu tym czymś. Brawooooo! :D Poza tym to klasyczna tuba propagandowa. Gmina w czołówce biedoty w kraju ale w gazecie gminnej już w czołówce w ocenie kogośtam. Paranoja jak można skrzywić informacje byle było po ichniemu. No ale to już trzeba być prawdziwym ASem. Posadka jest to i pisze się pod dyktando. Gazeta weźcie trzymajcie mnie koło gazety to nawet nie leżało. To do kogo mam pisać o bezpłatną reklamę w gminnej?

        Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. cóż #2551742 | 89.228.*.* 8 sie 2018 13:25

          Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. To moze o obiektywnościn przekazu informacji w telewizji narodowej może się rzecznik wypowie

        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5