Poznajcie Mistrzów Urody powiatu węgorzewskiego

2018-07-08 12:00:00(ost. akt: 2018-07-09 17:18:46)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Który salon kosmetyczny jest godny polecenia? Do jakiego fryzjera chodzicie najchętniej? Takie pytanie skierowaliśmy do Was, kiedy ruszaliśmy z plebiscytem "Mistrz Urody 2018". Dziś wiemy komu przyznaliście te zaszczytne tytuły.
W plebiscycie Mistrz Urody, w kategorii salonów kosmetycznych większością głosów zwyciężyła Ewelina Brożewicz, właścicielka salonu "Uroda" w Węgorzewie. Co sprawia, że tak chętnie wracamy do "Urody"?

— Pani Ewelina to profesjonalistka — mówi Magdalena, mieszkanka Węgorzewa. — Bardzo cenię sobie jej indywidualne podejście do każdego klienta oraz szczerość. W "Urodzie" zawsze można liczyć na fachową poradę i pełną troskę o nasz komfort i samopoczucie. To dlatego uważam, że tytuł Mistrza Urody trafił do odpowiedniej osoby.

— Przede wszystkim bardzo bym chciała podziękować moim klientkom, bo to dzięki nim otrzymałam ten tytuł — swoja wygraną komentuje Ewelina Brożewicz. — Jestem bardzo mile zaskoczona, bo przyznam szczerze, że nawet nie wiedziałam, że biorę udział w jakimś konkursie, dopiero jedna z klientek mnie uświadomiła. Nie spodziewałam się wygranej, więc tym bardziej jest mi bardzo miło. — i dodaje. — Przez wiele lat pracowałam w Gdańsku, ale bardzo się cieszę że podjęłam decyzję o powrocie do swojego rodzinngo miasta. Codziennie w swojej pracy spotykam wiele fantastycznych kobiet. Śmiejemy, rozmawiamy i wymieniamy różnymi doświadczeniami. Najwiekszą satysfakcją jest dla mnie ich uśmiech oraz miłe słowa gdy udaje mi się je uszczęśliwić pięknymi pazurkami i zrelaksować zabiegami. To właśnie sprawia że codziennie z chęcią przychodzę do swojej pracy. Mam nadzieję że jeszcze wiele lat będzie mi dane upiekszać nasze piękne mazurskie kobiety.

W kategorii salonów fryzjerskich największą ilość głosów zdobyła Jolanta Kuleszo, właścicielka salonu JK Uslugi Fryzjerskie w Węgorzewie. Co przesądziło o wygranej?
— Miła i profesjonalna obsługa dostosowana do indywidualnych wymagań klientek — mówi jedna z naszych Czytelniczek. — Atmosfera jest zawsze przyjazna, więc z przyjemnością się tu wraca.
A jak na wieść o wygranej zareagowała sama właścicielka wyróżnionego salonu?

— Ta wiadomość bardzo mnie zaskoczyła, tym bardziej, że mój salon funkcjonuje dopiero od maja ubiegłego roku — przyznaje Jolanta Kuleszo. — Zaczynałam bez żadnej bazy klientów, a większość osób odradzało mi ten pomysł.
Pani Jolanta podkreśla, że w codziennej pracy najbardziej stawia na jakość usług oraz konsultację, dzięki której łatwiej zrozumieć potrzeby klientów. I przyznaje, że najtrudniej jest zrozumieć klienta i "uszyć fryzurę na miarę". Co motywuje naszą Mistrzynię Urody do pracy?

— Chyba to, że w jakimś stopniu mogę komuś pomóc — odpowiada szczerze pani Jolanta. — Fajnie jest widzieć jak kobieta czy mężczyzna nabiera pewności siebie, ten błysk w oku czy czasem łzy wdzięczności. Poza tym uwielbiam to co robię.
Mistrzyniom serdecznie gratulujemy, a wszystkim zgłoszonym salonom życzymy samych zadowolonych i uśmiechniętych klientów.
(mk)


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5