Depresja: choroba smutnej duszy
2017-04-09 18:00:00(ost. akt: 2017-04-08 19:31:52)
7 kwietnia obchodziliśmy Światowy Dzień Zdrowia. Data ta nie jest przypadkowa i łączy się z rocznicą powstania Światowej Organizacji Zdrowia. Każdego roku WHO wybiera inny obszar ważny z punktu widzenia zdrowia publicznego.
W tym roku kampania dotyczy depresji. Choroba ta dotyka ludzi w różnym wieku, z różnych środowisk, mieszkających w różnych krajach. Na całym świecie z depresją zmaga się ponad 350 milionów osób. W Polsce choroba "smutnej duszy" dotyka około 1,5 mln osób. Na liście problemów zdrowotnych świata depresja zajmuje czwarte miejsce! Osoby dotknięte chorobą mają problemy z wykonywaniem nawet najprostszych codziennych czynności. Depresja skutecznie osłabia, a nawet niszczy relacje z rodziną i przyjaciółmi oraz staje się przyczyną niezdolności do wykonywania pracy zarobkowej. W najgorszym przypadku może doprowadzić nawet do samobójstwa. To właśnie choroba "smutnej duszy" jest najczęściej występującą przyczyną zgonów w grupie osób w wieku 15-29 lat.
Przerwij milczenie - rozmawiaj o problemie!
Hasło przewodnie tegorocznych obchodów Światowego Dnia Zdrowia brzmi: „Depresja – porozmawiajmy o niej”. Dlaczego rozmowa o problemie jest tak istotna?
— Głównym założeniem tegorocznej kampanii jest wskazanie, jak ważne jest mówienie o depresji, ponieważ sama rozmowa o chorobie stanowi istotny element procesu dochodzenia do zdrowia — tłumaczy Dorota Kozian z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Węgorzewie. — Stygmatyzacja chorób psychicznych, w tym depresji, nadal dla wielu osób na całym świecie stanowi barierę uniemożliwiającą szukanie pomocy. Poruszenie tematu depresji i rozmowa z członkiem rodziny, przyjacielem, pracownikiem opieki zdrowotnej lub w większej grupie osób (np. w szkole, miejscu pracy czy miejscach spotkań towarzyskich) jest szansą na podjęcie odpowiedniego działania i powrotu do zdrowia.
Hasło przewodnie tegorocznych obchodów Światowego Dnia Zdrowia brzmi: „Depresja – porozmawiajmy o niej”. Dlaczego rozmowa o problemie jest tak istotna?
— Głównym założeniem tegorocznej kampanii jest wskazanie, jak ważne jest mówienie o depresji, ponieważ sama rozmowa o chorobie stanowi istotny element procesu dochodzenia do zdrowia — tłumaczy Dorota Kozian z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Węgorzewie. — Stygmatyzacja chorób psychicznych, w tym depresji, nadal dla wielu osób na całym świecie stanowi barierę uniemożliwiającą szukanie pomocy. Poruszenie tematu depresji i rozmowa z członkiem rodziny, przyjacielem, pracownikiem opieki zdrowotnej lub w większej grupie osób (np. w szkole, miejscu pracy czy miejscach spotkań towarzyskich) jest szansą na podjęcie odpowiedniego działania i powrotu do zdrowia.
Najważniejsze, to dać sobie pomóc
— Na początku myślałam, że to zwykły spadek formy, po prostu gorsze dni — wspomina Magda, mieszkanka Węgorzewa. — Czułam się zmęczona, wiecznie bez sił, ale sądziłam, że to nadmiar stresu i pracy. Z dni zrobiły się tygodnie, a ja trwałam w tym letargu tłumacząc wszystko stresem. Czy było mi smutno? Nie, raczej było mi wszystko jedno, przestawało mi zależeć na rzeczach takich jak wygląd, strój, a w końcu tez na relacjach ze znajomymi. Ludzie zaczęli pytać co mi dolega, więc zaczełam się wycofywać. Skończyło się na tym, że przestałam wychodzić w domu i w rezultacie straciłam pracę. To wtedy mój mąż podjął decyzję o leczeniu. Ten okres wspominam bardzo źle, ale wiem, że robiąc to ocalił nie tylko nasze małżeństwo, ale i moje życie.
Wsparcie bliskich okazały się ratunkiem. Dziś Magda znowu jest uśmiechnięta i pełna energii, ciężko uwierzyć, że jej droga do stabilizacji trwała prawie 3 lata.
— Najważniejsze, to dać sobie pomóc — podkreśla Magda. — Z tą chorobą da się wygrać i ja jestem tego żywym przykładem.
— Na początku myślałam, że to zwykły spadek formy, po prostu gorsze dni — wspomina Magda, mieszkanka Węgorzewa. — Czułam się zmęczona, wiecznie bez sił, ale sądziłam, że to nadmiar stresu i pracy. Z dni zrobiły się tygodnie, a ja trwałam w tym letargu tłumacząc wszystko stresem. Czy było mi smutno? Nie, raczej było mi wszystko jedno, przestawało mi zależeć na rzeczach takich jak wygląd, strój, a w końcu tez na relacjach ze znajomymi. Ludzie zaczęli pytać co mi dolega, więc zaczełam się wycofywać. Skończyło się na tym, że przestałam wychodzić w domu i w rezultacie straciłam pracę. To wtedy mój mąż podjął decyzję o leczeniu. Ten okres wspominam bardzo źle, ale wiem, że robiąc to ocalił nie tylko nasze małżeństwo, ale i moje życie.
Wsparcie bliskich okazały się ratunkiem. Dziś Magda znowu jest uśmiechnięta i pełna energii, ciężko uwierzyć, że jej droga do stabilizacji trwała prawie 3 lata.
— Najważniejsze, to dać sobie pomóc — podkreśla Magda. — Z tą chorobą da się wygrać i ja jestem tego żywym przykładem.
Nie lekceważ objawów!
Do objawów depresji należą m.in: smutek, przygnębienie, niemożność odczuwania radości, zmniejszenie zainteresowań, brak chęci rozwijania swoich pasji, zmniejszenie aktywności, apatia, spowolnienie, niechęć do działania, problemy ze snem, zmniejszenie apetytu, spadek wagi ciała, uczucie zmęczenia, brak energii, lęk, uczucie wewnętrznego napięcia, trudności w koncentrowaniu i zapamiętywaniu, niska samoocena, poczucie beznadziejności, mysli samobójcze, a dolegliwości bólowe. Gdy objawy utrzymują się dłużej niż kilka tygodni powinniśmy szukać pomocy u specjalisty. Depresja to trudna choroba, która wymaga pomocy lekarza i wsparcia bliskich. Przerwijmy milczenie, rozmawiajmy, pozwólmy sobie pomóc!
(mk)
Do objawów depresji należą m.in: smutek, przygnębienie, niemożność odczuwania radości, zmniejszenie zainteresowań, brak chęci rozwijania swoich pasji, zmniejszenie aktywności, apatia, spowolnienie, niechęć do działania, problemy ze snem, zmniejszenie apetytu, spadek wagi ciała, uczucie zmęczenia, brak energii, lęk, uczucie wewnętrznego napięcia, trudności w koncentrowaniu i zapamiętywaniu, niska samoocena, poczucie beznadziejności, mysli samobójcze, a dolegliwości bólowe. Gdy objawy utrzymują się dłużej niż kilka tygodni powinniśmy szukać pomocy u specjalisty. Depresja to trudna choroba, która wymaga pomocy lekarza i wsparcia bliskich. Przerwijmy milczenie, rozmawiajmy, pozwólmy sobie pomóc!
(mk)
Czytaj e-wydanie
">kliknij.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Uwolniony #2633932 | 37.190.*.* 29 lis 2018 15:01
Polecam dobry Ośrodek Terapii Depresji SYMPTOM www.terapia-leczenie.pl
odpowiedz na ten komentarz