Kajaki: prawdziwa szkoła życia
2013-10-25 12:14:16(ost. akt: 2013-10-25 21:33:55)
Sekcja kajakarska węgorzewskiego UKS Koszałek Opałek ma 35 lat. Zaczęło się w październiku 1978 r., kiedy sekcję powołał Jerzy Pawłowski-Lidtke. Jakie były początki i co słychać dziś? Rozmawiamy z trenerem Mirosławem MIKOŁAJEWICZEM i medalistą Dariuszem PIETRZAKIEM.
— Skąd wziął się w Węgorzewie trener Jerzy Pawłowski-Lidtke?
Dariusz Pietrzak: — W 1978 roku pan Jerzy zjechał do Węgorzewa z Trójmiasta. Wcześniej był trenerem "Stoczniowca" Gdańsk. Tu założył sekcję kajakarską — nabór organizował za pośrednictwem nauczycieli w szkołach. Na starcie sekcja, kajakarska Vęgorii liczyła około… dwustu zawodników! To był prawdziwy boom na kajaki! Pierwsza baza mieściła się przy stadionie miejskim (tam gdzie mieścił się OSiR), potem została przeniesiona na teren w sąsiedztwie LOK-u. Przebieraliśmy się w namiotach wojskowych, kajaki leżały na oponach, na ...
Dariusz Pietrzak: — W 1978 roku pan Jerzy zjechał do Węgorzewa z Trójmiasta. Wcześniej był trenerem "Stoczniowca" Gdańsk. Tu założył sekcję kajakarską — nabór organizował za pośrednictwem nauczycieli w szkołach. Na starcie sekcja, kajakarska Vęgorii liczyła około… dwustu zawodników! To był prawdziwy boom na kajaki! Pierwsza baza mieściła się przy stadionie miejskim (tam gdzie mieścił się OSiR), potem została przeniesiona na teren w sąsiedztwie LOK-u. Przebieraliśmy się w namiotach wojskowych, kajaki leżały na oponach, na ...
Ten artykuł ukazał się w papierowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.

Dlatego na gazetaolsztynska.pl jest dostępny tylko dla prenumeratorów naszego elektronicznego wydania.
Jak je otrzymać? To proste. Na początek kliknij tutaj:
kupgazete.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez