Ślepsk oślepił olsztynian?

2020-09-19 19:31:12(ost. akt: 2020-09-20 19:03:00)
Daniel Castellani

Daniel Castellani

Autor zdjęcia: archiwum klubu

Indykpol AZS był faworytem w sobotnim meczu ze Ślepskiem, jednak zagrał bez błysku, w efekcie ze zwycięstwa za trzy punkty cieszyli się goście z Suwałk.
* Indykpol AZS Olsztyn - Ślepsk Suwałki 0:3 (-22, -21, -27)

W poprzednim sezonie olsztynianie dwukrotnie przegrali ze Ślepskiem, co było nieprzyjemną niespodzianką dla olsztyńskich kibiców, bowiem dla zespołu z Suwałk był to debiutancki sezon w PlusLidze.
W pierwszej kolejce obecnego sezonu Ślepsk we własnej hali gładko przegrał z Katowicami, natomiast olsztynianie wywieźli jeden punkt z Radomia. A mogło być jeszcze lepiej, bo po trzech setach Indykpol AZS prowadził 2:1. Wydawało się zatem, że to olsztynianie są faworytem sobotniego meczu, tym bardziej że według przedsezonowej zapowiedzi prezesa Tomasza Jankowskiego, mocną stroną olsztynian ma być zagrywka, natomiast Wojciech Drzyzga, przed laty trener zespołu ze stolicy Warmii i Mazur, a obecnie komentator telewizji Polsat Sport, stwierdził, że Indykpol AZS powinien mieć też dobre przyjęcie.
Jednak na boisku jakoś tych mocnych stron nie było widać, a nieskończone ataki Rubena Schotta spowodowały, że goście odskoczyli na 3 punkty (3:6). A że po chwili było jeszcze gorzej (4:8), więc trener gospodarzy Daniel Castellani wziął czas. No i trzy kolejne punkty zdobyli olsztynianie (7:8). A po dwóch kolejnych atakach ze środka Javiera Concepciona, błędzie rywali i ataku Damiana Schulza Indykpol AZS prowadził 11:10. Kolejne minuty to walka punkt za punkt, ale w końcówce w lepszej sytuacji byli goście, którzy wygrywali 21:19.
No i tę przewagę Ślepsk utrzymał już do końca, a decydujący punkt zdobył Marcin Waliński, w sezonie 2015/16 zawodnik Indykpolu AZS.

Drugi set zaczął ten, który skończył poprzednią partię, czyli Waliński. Po chwili w ataku pomylił się Schulz, do tego doszedł zły odbiór i zrobiło się 0:3. A gdy rywale podbili atak Concepciona, Ślepsk wygrywał 5:1. Jednak po kolejnej chwili i udanym ataku Schotta był już remis 6:6. Po kilku akcjach niemiecki przyjmujący popisał się asową zagrywką, dzięki czemu gospodarze prowadzili 9:7. Niestety, Wojciecha Żalińskiego powstrzymał Bartłomiej Bołądź i straty zostały odrobione (10:10). Po asie Bołądzia goście wygrywali 13:12, ale natychmiast tym samym zrewanżował się im Concepcion. Niestety, po bloku na Schottcie i asie Walińskiego Ślepsk znowu miał dwa punkty przewagi (16:14). A że Bołądź znowu zablokował Żalińskiego, więc Indykpol AZS przegrywał 17:20. Takiej przewagi goście już nie roztrwonili...

W tej sytuacji trener Castellani do boju rzucił Mateusza Porębę, Robberta Andringę i Przemysława Stępnia, jednak trzeci set zaczął się tak, jak poprzedni skończył, bo po asie Cezarego Sapińskiego goście wygrywali 3:1. Tradycyjnie Indykpol AZS odrobił straty, a po dwóch kolejnych atakach Schotta nawet objął prowadzenie 8:7. Potem było jeszcze lepiej (19:17), źle (20:22) i nieźle (23:23). Olsztynianie mieli nawet piłkę setową, ale po chwili Schulz się pomylił i goście mieli piłkę meczową. Była to najdłuższa akcja meczu, Ślepsk trzy razy atakował i trzy razy bezskutecznie. Inna sprawa, że w szeregach gości wprost beznadziejnie w końcówce grał Tomas Rousseaux, który nie wykorzystał czterech kolejnych ataków. Belg zszedł z boiska, przy stanie 27:27 Waliński zablokował Schultza, a po chwili Sapiński popisał się asem i tak trzy punkty pojechały do Suwałk. Żal...

* Inne wyniki 2. kolejki: Cuprum Lubin - Verva Warszawa 2:3 (20, 23, -18, -21, -12); sobota: Jastrzębski Węgiel - Resovia Rzeszów 3:0 (21, 16, 18), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - MKS Będzin 3:0 (16, 19, 23); niedziela: Skra Bełchatów - Aluron Zawiercie 1:3 (25, -24, -24, -23), Czarni Radom - Trefl Gdańsk (20.30); poniedziałek: GKS Katowice - Stal Nysa (20.30; wszystkie mecze w Polsacie Sport).

PO 1 KOLEJCE
1. ZAKSA 2-0 6 6:0
2. Jastrzębie 2-0 5 6:2
3. Verva 2-0 5 6:3
4. Aluron 1-1 4 5:4
5. Katowice 1-0 3 3:0
6. Skra 1-1 3 4:4
7. Ślepsk 1-1 3 3:3
8. Czarni 1-0 2 3:2
--------------------------------------------
9. Cuprum 0-2 1 3:6
10. Indykpol AZS 0-2 1 2:6
11. Resovia 0-1 0 0:3
12. Stal 0-1 0 0:3
13. Będzin 0-2 0 1:6
Trefl - - -

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Diy #2974478 | 81.190.*.* 19 wrz 2020 19:38

    To miasto zwyczajnie umiera. Sport na poziomie dramatycznie niskim. Nie ma pół dyscypliny, z której możemy być dumni. Viva prezydent, viva przydupasy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. GieTek #2974483 | 5.173.*.* 19 wrz 2020 19:42

      Kto powiedział, że AZS był faworytem? Już w ubiegłym sezonie stolicą regionalnej siatkówki zostały Suwałki.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. gość #2974484 | 37.248.*.* 19 wrz 2020 19:42

        Gdzie będzie grał AZS przez 3 lata ?

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

        1. kibic #2974490 | 95.49.*.* 19 wrz 2020 19:56

          Demografia w Olsztynie -5%. Na boisku nie widać lidera, nie ma komu op........ć takiego Schulza, czy Zalińskiego czy Teriomienkę.

          Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

        2. anatol #2974506 | 88.156.*.* 19 wrz 2020 20:51

          ale blamaż......wstyd

          Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (12)