Czwarty mecz, trzecia porażka, zero goli
2020-09-19 14:46:23(ost. akt: 2020-09-20 16:07:59)
Trwa fatalna seria Stomilu w pierwszoligowych rozgrywkach. W 4. kolejce olsztynianie zasłużenie przegrali z Widzewem.
* Widzew Łódź - Stomil Olsztyn 2:0 (1:0)
1:0 - Fundambu (32), 2:0 - Robak (58 k)
1:0 - Fundambu (32), 2:0 - Robak (58 k)
STOMIL: Kudrjavcevs - Bucholc (79 Sierant), Szota, Biedrzycki, Byrtek, Staszak (46 Mosakowski) - van Huffel, Spychała (69 Lech), Straus, Hinokio (79 Brdak) - Kovaļonoks (46 Carolina)
W Łodzi spotkały się dwa zespoły, które w tym sezonie swoich kibiców jedynie albo rozczarowują, albo... bardzo rozczarowują. Łodzianie niedawno awansowali do I ligi, ale był to awans w bardzo kiepskim stylu. Przypomnijmy, że dwa ostatnie mecze w II lidze Widzew przegrał po 0:1, po czym pierwszoligowy sezon rozpoczął od 1:4 z Radomiakiem, 0:3 z Chrobrym i 0:2 z ŁKS. Pięć ligowych porażek z rzędu!
Niestety, Stomil jest równie słaby, bo jego jedynym osiągnięciem jest bezbramkowy remis z Tychami. Kolejny raz piętą achillesową olsztyńskiego zespołu okazuje się atak, bowiem po trzech kolejkach Stomil wciąż nie miał zdobytego gola - takim „osiągnięciem” nie mógł się „pochwalić” nikt w I i II lidze.
W tej sytuacji przed meczem trudno było wskazać faworyta, ale po 20 minutach było już widać, kto chce wygrać, a kto jedyne marzy o bezbramkowym remisie. Łodzianie prowadzili grę (ponad 70 procent czasu byli przy piłce), a swojej szansy szukali w dośrodkowaniach w pole karne, gdzie na piłkę czyhał Marcin Robak. Z kolei olsztynianie w ofensywie byli całkowicie „bezzębni”, bo z przodu był jedynie osamotniony i ociężały Kovaļonoks, który jeśli już dostał piłkę, to błyskawicznie... ją tracił. Na pewno o Łotyszu można powiedzieć wiele, tylko nie to, że jest królem dryblingu.
Widzew miał zatem przewagę, ale długo nic z niej nie wynikało - godny odnotowania był jedynie strzał z 18 m Fundambu. W rewanżu Stomil stanął przed szansą, niestety, van Huffel po dośrodkowaniu Hinokio fatalnie spudłował.
W 32. min gospodarze w końcu swoją przewagę potwierdzili zdobyciem gola, a był to gol typu „stadiony świata”: stojący tyłem do olsztyńskiej bramki Fundambu popisał się efektowną przewrotką z 14 m, po której piłka wpadła do siatki tuż pod poprzeczką.
Minutę później goście mogli wyrównać, bo w pole karne Widzewa wpadł van Huffel, jednak Holender po raz drugi w dogodnej sytuacji spudłował.
W 32. min gospodarze w końcu swoją przewagę potwierdzili zdobyciem gola, a był to gol typu „stadiony świata”: stojący tyłem do olsztyńskiej bramki Fundambu popisał się efektowną przewrotką z 14 m, po której piłka wpadła do siatki tuż pod poprzeczką.
Minutę później goście mogli wyrównać, bo w pole karne Widzewa wpadł van Huffel, jednak Holender po raz drugi w dogodnej sytuacji spudłował.
Po przerwie w Widzewie pojawił się Dominik Kun, wychowanek Vęgorii, który kilka lat temu grał w Stomilu, no i po chwili popisał się mocnym, ale też i niecelnym strzałem.
W 51. min mogło być 2:0, bo po podaniu Byrtka olsztyński bramkarz „machnął się”, w efekcie piłka przeleciała miedzy jego nogami, na szczęście trafiła w boczną siatkę.
W 55. min groźnie główkował van Huffel, niestety, znowu niecelnie. Trzy minuty później było już jednak 2:0, bo Robak wykorzystał rzut karny. Inna sprawa, że sytuacja była dość kontrowersyjna - co prawda Michalski przewrócił się po starciu z Caroliną, ale czy to rzeczywiście był faul?
Oo tego momentu olsztynianie zagrali z większym animuszem w ataku, ale w 64. min powinno być 3:0, jednak Kun nie opanował piłki po podaniu Robaka.
Wynik już się nie zmienił, więc po ostatnim gwizdku sędziego łodzianie mogli odetchnąć z ulgą, natomiast stomilowcy mogli jedynie spuścić głowy i schować się w szatni.
W 51. min mogło być 2:0, bo po podaniu Byrtka olsztyński bramkarz „machnął się”, w efekcie piłka przeleciała miedzy jego nogami, na szczęście trafiła w boczną siatkę.
W 55. min groźnie główkował van Huffel, niestety, znowu niecelnie. Trzy minuty później było już jednak 2:0, bo Robak wykorzystał rzut karny. Inna sprawa, że sytuacja była dość kontrowersyjna - co prawda Michalski przewrócił się po starciu z Caroliną, ale czy to rzeczywiście był faul?
Oo tego momentu olsztynianie zagrali z większym animuszem w ataku, ale w 64. min powinno być 3:0, jednak Kun nie opanował piłki po podaniu Robaka.
Wynik już się nie zmienił, więc po ostatnim gwizdku sędziego łodzianie mogli odetchnąć z ulgą, natomiast stomilowcy mogli jedynie spuścić głowy i schować się w szatni.
* Inne mecze 4. kolejki: Arka Gdynia - Miedź Legnica 4:0 (Jankowski 3, Żebrowski 46, 65, Letniowski 53), Zagłębie Sosnowiec - ŁKS Łódź 1:2 (Gregório 57 - Trąbka 16, 50), Sandecja Nowy Sącz - Odra Opole 1:2 (Małkowski 55 k - Piech 41, Kort 90 k), GKS Bełchatów - GKS Tychy 1:1, Chrobry Głogów - GKS 1962 Jastrzębie 1:0 (Machaj 69), Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Resovia 2:0 (Putiwcew 10, Gergel 90), Korona Kielce - Górnik Łęczna 0:2, Radomiak Radom - Puszcza Niepołomice (przełożony).
I LIGA
1. ŁKS Łódź 12 11:1
2. Termalica 12 6:0
---------------------------------
3. Arka 9 11:2
4. Górnik 9 7:0
5. Radomiak 9 7:2
6. Odra 9 4:5
--------------------------------
7. Chrobry 7 6:3
8. Miedź 6 7:6
9. Korona 5 4:5
10. Tychy 5 3:4
11. Zagłębie 3 4:4
12. Resovia 3 3:8
13. Widzew 3 3:9
14. Bełchatów 2 2:6
15. Puszcza 1 2:6
16. Stomil 1 0:6
17. Sandecja 0 2:8
-------------------------------
18. Jastrzębie 0 2:9
Uwaga: GKS Bełchatów ukarano odjęciem 2 punktów za zaległości finansowe.
1. ŁKS Łódź 12 11:1
2. Termalica 12 6:0
---------------------------------
3. Arka 9 11:2
4. Górnik 9 7:0
5. Radomiak 9 7:2
6. Odra 9 4:5
--------------------------------
7. Chrobry 7 6:3
8. Miedź 6 7:6
9. Korona 5 4:5
10. Tychy 5 3:4
11. Zagłębie 3 4:4
12. Resovia 3 3:8
13. Widzew 3 3:9
14. Bełchatów 2 2:6
15. Puszcza 1 2:6
16. Stomil 1 0:6
17. Sandecja 0 2:8
-------------------------------
18. Jastrzębie 0 2:9
Uwaga: GKS Bełchatów ukarano odjęciem 2 punktów za zaległości finansowe.
Komentarze (37) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (37)Rob #2975223 | 188.147.*.* 22 wrz 2020 05:05
Niech idą do tłustego na lurę (swoją drogą rzeczywiście sprzedają tam pomyje, właściciel o tym wie jaki szajs kawę się tam serwuje?), polansić się w galerii. Żałosne żelusie.
odpowiedz na ten komentarz
Ludzie spokój #2974942 | 31.0.*.* 21 wrz 2020 10:22
Dajcie im rok czasu niech się ograją z sobą. .... Trzeba dużo czasu . Trening to podstawa zacząć od nauki A B C D JAK W ŻŁOBKU.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
gbbb #2974939 | 79.187.*.* 21 wrz 2020 09:43
Czyli nic nowego! Może w końcu w tym sezonie znajdą się w II lidze ,tam gdzie ich miejsce! Wystarczy ,że z Olsztyna już się śmieją a teraz jeszcze za sprawą drewniaków będzie jeszcze większy śmiech....
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Kebiz #2974935 | 10.10.*.* 21 wrz 2020 09:39
Przykro to mówić, ale sport tzw wyczynowy jest w Olsztynie poniżej poziomu amatorskiego ! I nawet nie wiadomo kogo za to winić. Wygląda na to, że tak siatkówką jak i "kopaną" zaradzają fachowcy ! Niestety to chyba fachowcy od 7 boleści !
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
stfuu #2974890 | 95.160.*.* 21 wrz 2020 07:15
Stulej Olsztyn Duma Ułomów
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz