GazetaOlsztynska.pl
22 maja 2025, Czwartek
imieniny: Emila, Neleny, Romy
  • 16°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Runda rewanżowa to już była inna jakość

2020-03-04 13:00:00(ost. akt: 2020-03-04 09:57:05)
Z piłką Jolanta Wichłacz

Z piłką Jolanta Wichłacz

Autor zdjęcia: Emil Marecki

W pewnym momencie było bardzo nerwowo, ale ostatecznie KKS Olsztyn po raz dziesiąty utrzymał się w pierwszoligowych rozgrywkach. O zakończonym sezonie rozmawiamy z Tomaszem Sztąberskim, szkoleniowcem olsztyńskich koszykarek.

Warto przeczytać

  • Niewybuch i ewakuacja w Iławie. Saperzy zakończyli działania
  • Nowoczesne leczenie arytmii w Olsztynie. Szpital wprowadza...
  • Najnowsze wydanie Gazety Olsztyńskiej
- Jak pan ocenia zakończony sezon?
- Biorąc pod uwagę to, co mamy, to uważam, że wynik jest ponad miarę. Utrzymanie się bez barażów jest naszym olbrzymim sukcesem, tym bardziej że zaczynaliśmy sezon bez rozgrywającej. Ciężko nam było o dobre wyniki, ale po powrocie Joli Wichłacz i Marty Sztąberskiej był to już zupełnie inny zespół. Zaczęliśmy odnosić sukcesy, które zapewniły nam po raz dziesiąty utrzymanie w I lidze. Gdybyśmy od początku grali w pełnym składzie, to być może bylibyśmy nawet w pierwszej czwórce.
- Był jednak moment, w którym wydawało się, że jednak się nie utrzymacie...
- Zaczynaliśmy, jak już mówiłem, bez rozgrywającej, stąd te porażki. Jednak runda rewanżowa, choćby mecz z UW w Warszawie, to już była inna jakość. Potem przyszły jeszcze zwycięstwa z SMS-em I i Mon-Polem, z którym w pierwszej rundzie ulegliśmy 40 punktami (94:54 - red.). Wyniki te świadczą o sile naszego zespołu, jeśli tylko jest w pełnym składzie.
- Powrót Wichłacz i Sztąberskiej miał wpływ na jakość sportową, czy też na formę mentalną zespołu?
- Jedno i drugie. Jeśli dziewczyny widzą, że ma kto im podać lub w odpowiednim momencie dać asystę, wtedy czują się pewniej, bo mogą liczyć na te koleżanki, które maja decydować o organizacji gry. To się przekłada na jakość całego zespołu.
- Które spotkanie było dla was kluczowe?
- Gdybyśmy byli w pełnym składzie, to już w pierwszej rundzie w Olsztynie mogliśmy wygrać z AZS UW (KKS przegrał 73:87 - red.) i w Gdańsku z rezerwami Politechniki (KKS przegrał 72:76 - red.), a wtedy nie drżelibyśmy do końca o utrzymanie. Szczególnie boli mnie spotkanie z Politechniką, gdzie przegraliśmy tylko czterema punktami, ale dużo tam dodali od siebie sędziowie, co bardzo bolało. Na szczęście w trzecim spotkaniu, z Łomiankami II na wyjeździe, przełamaliśmy się i to pierwsze oraz jednocześnie jedyne wyjazdowe zwycięstwo w rundzie dało nam nadzieję. A po powrocie dziewcząt, o których wspominałem, wiedzieliśmy już, że możemy wygrać z każdym. No i druga runda była dla nas. Jest takie powiedzenie, że nie jest ważne, jak się zaczyna, tylko jak się kończy.
- Najgorsze i najlepsze spotkanie KKS w tym sezonie?
- Na pewno najgorsze zagraliśmy w Płocku z Mon-Polem, bo minus 40 punktów mówi samo za siebie. Słabe były też dwa spotkania z Gdynią oraz jedno z pruszkowskim dream-teamem, który mocno walczy o ekstraklasę w tym sezonie. Nie zdziwię się, gdy to osiągnie. Natomiast najlepsze spotkanie to z Mon-Polem u siebie, wygrane po dramatycznej końcówce i dogrywce, oraz zwycięstwo z SMS I w Olsztynie, które „przyklepało” nasze pozostanie w I lidze.
- Sezon szybko się skończył, więc jakie macie plany na najbliższe miesiące?
- Jak zawsze po sezonie będziemy pracowali nad technika indywidualną, będą jakieś zabawy, by nie zapomnieć, jak wygląda piłka do kosza, no i rozmowy z dziewczynami o ich i naszej przyszłości. Będziemy przecież budować zespól na sezon 2020/21.
- W tej chwili już wiadomo, kto zostanie w KKS?
- Jest jeszcze na to za wcześnie. Wiem z doświadczeń lat ubiegłych, że dziewczyny deklarują się tak mniej więcej z końcem czerwca. Poza tym zaczynają myśleć o dorosłym życiu. Niektóre, tak jak Ksenia Woźniak czy Joanna Markiewicz, już pracują, więc nie mogą koszykówce poświęcić tyle samo czasu, jak to było wtedy, gdy uczęszczały do szkoły studiowały. Na pewno chciałbym utrzymać wszystkie czołowe dziewczyny oraz te młodsze coraz lepiej grające, które chcą dojść do pułapu pierwszoligowego.
- A co z waszym budżetem?
- Nie pogardzimy żadnym wsparciem, tym bardziej finansowym. Wiemy, co otrzymaliśmy z miasta, i jesteśmy za to bardzo wdzięczni, bo mimo obostrzeń, jakie dotknęły finansowanie przez samorząd sportu, dostrzeżono nasze osiągnięcia. Tradycyjnie również marszałek województwa nas wsparł. Nie jest więc tak źle w tym kryzysie, ale oczywiście będziemy szukali sponsorów.
EMIL MARECKI

NAJSKUTECZNIEJSZE
1. Olivia Szumełda-Krzycka (MKS Pruszków) 386 punktów/17 meczów
2. Joanna Markiewicz (KKS Olsztyn) 281/16
3. Magdalena Parysek-Bochniak (MKS Pruszków) 263/16
4. Ksenia Woźniak (KKS Olsztyn) 259/16
40. Karina Gzinka (KKS Olsztyn) 145/13
46. Natalia Żukowska (KKS Olsztyn) 136/16
82. Jolanta Wichłacz (KKS Olsztyn) 89/10



Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
koszykówka KKS Olsztyn Tomasz Sztąberski
PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD