Siatkarze zdominowali plebiscyt
2020-02-13 11:00:00(ost. akt: 2020-02-13 10:48:16)
Nasi czytelnicy zdecydowali, że najpopularniejszym sportowcem Warmii i Mazur w 2006 roku został Paweł Zagumny z PZU AZS Olsztyn, ówczesny siatkarski wicemistrz świata oraz najlepszy rozgrywający tych pamiętnych mistrzostw.
Przypomnijmy, że mistrzostwa świata odbyły się w Japonii pod koniec 2006 r.oku, a w wielkim finale spotkali się Brazylijczycy i Polacy. 3:0 wygrali podopieczni trenera Bernardo Rezende i była to jedyna porażka naszej reprezentacji w tych mistrzostwach, którą prowadził argentyński trener Raul Lozano. Polska ekipa zadedykowała ten sukces tragicznie zmarłemu Arkadiuszowi Gołasiowi - podczas ceremonii wręczenia medali reprezentacja występowała w koszulkach z numerem 16 (z nim grał najczęściej) i z napisem „Gołaś”. MVP turnieju został Brazylijczyk Giba, niedawny gość ligowego olsztyńskiego meczu Indykpolu AZS z Treflem Gdańsk. Nagrodę indywidualną dla najlepszego rozgrywającego otrzymał natomiast Paweł Zagumny, rozgrywający olsztyńskiej drużyny.
Wyniki 46. plebiscytu ogłoszono kolejny raz w olsztyńskiej restauracji Przystań. W dziesiątce laureatów dominowali siatkarze, bo w pierwszej piątce znalazło się ich aż czterech, a przedzielił ich jedynie Tomasz Mendelski, kajakarski wicemistrz i brązowy medalista mistrzostw świata.
Dziennikarze sportowi „Gazety Olsztyńskiej” i „Dziennika Elbląskiego” z Trenera Roku uznali szkoleniowca piłkarzy ręcznych Techtransu Elbląg Ludwika Fonferka.
Jak zawsze nie wszyscy laureaci mogli pojawić się na balu, zabrakło czwórki siatkarzy, którzy tego popołudnia rozgrywali mecz ligowy w Kędzierzynie-Koźlu (wygrali 3:0 — red.). Nie było też Tomasza Mendelskiego, przebywającego w tym czasie na zgrupowaniu kadry w Portugalii, oraz Dariusza Idzikowskiego, który także był na zgrupowaniu - udanie zastąpił go brat bliźniak Tomasz. Statuetkę przeznaczoną dla zwycięzcy 46. plebiscytu w imieniu Zagumnego odebrał Mariusz Szyszko, inny reprezentacyjny rozgrywający. Dziękując czytelnikom za głosowanie na swych niedawnych kolegów klubowych, Szyszko zauważył, że siatkarz pojawił się na najwyższym stopniu plebiscytowego podium po... 17 latach przerwy. Przez skromność nie dodał, że to on wtedy wygrał.
Dziennikarze sportowi „Gazety Olsztyńskiej” i „Dziennika Elbląskiego” z Trenera Roku uznali szkoleniowca piłkarzy ręcznych Techtransu Elbląg Ludwika Fonferka.
Jak zawsze nie wszyscy laureaci mogli pojawić się na balu, zabrakło czwórki siatkarzy, którzy tego popołudnia rozgrywali mecz ligowy w Kędzierzynie-Koźlu (wygrali 3:0 — red.). Nie było też Tomasza Mendelskiego, przebywającego w tym czasie na zgrupowaniu kadry w Portugalii, oraz Dariusza Idzikowskiego, który także był na zgrupowaniu - udanie zastąpił go brat bliźniak Tomasz. Statuetkę przeznaczoną dla zwycięzcy 46. plebiscytu w imieniu Zagumnego odebrał Mariusz Szyszko, inny reprezentacyjny rozgrywający. Dziękując czytelnikom za głosowanie na swych niedawnych kolegów klubowych, Szyszko zauważył, że siatkarz pojawił się na najwyższym stopniu plebiscytowego podium po... 17 latach przerwy. Przez skromność nie dodał, że to on wtedy wygrał.
Ku zaskoczeniu uczestników balu tuż przed północą zjawił się w Przystani… Wojciech Grzyb, który w tym celu w szybkim tempie przejechał kilkaset kilometrów. Brawom, jakie zebrał, nie było końca.
Oczywiście wiele emocji wzbudziło losowanie głównej nagrody dla uczestników plebiscytu, którą była Skoda Fabia. W roli „sierotki” wystąpił Ludwik Fonferek, który ze sterty kuponów leżących na parkiecie wyciągnął ten jeden jedyny, którego nadawcą okazał się olsztynianin Marcin Gnat. Musiał jednak jeszcze odpowiedzieć telefonicznie na następujące pytanie: Którą rocznicę powstania obchodziła wtedy „Gazeta Olsztyńska”: 5.,10. czy 120.? — 120. Pan Marcin nie miał wątpliwości, że była to 120. rocznica, tym samym stał się posiadaczem Fabii ufundowanej przez olsztyński Polmozbyt.
Po raz pierwszy na Balu Sportowca pojawił się marszałek województwa Jacek Protas. - Bal zrobił na mnie duże wrażenie - przyznał. - Takie plebiscyty są potrzebne, bo sportowcy na swoje sukcesy pracują bardzo ciężko, niekiedy przez kilkanaście lat, więc dobrze, że się ich w taki sposób wyróżnia. Od wielu lat wysyłam kupony, teraz też miałem swoich faworytów, no i okazało się, że to właśnie oni zajęli najwyższe lokaty. Inna sprawa, że nie było to zbyt trudne do przewidzenia - dodał Jacek Protas.
LECH JANKA
l.janka@gazetaolsztynska.pl
Oczywiście wiele emocji wzbudziło losowanie głównej nagrody dla uczestników plebiscytu, którą była Skoda Fabia. W roli „sierotki” wystąpił Ludwik Fonferek, który ze sterty kuponów leżących na parkiecie wyciągnął ten jeden jedyny, którego nadawcą okazał się olsztynianin Marcin Gnat. Musiał jednak jeszcze odpowiedzieć telefonicznie na następujące pytanie: Którą rocznicę powstania obchodziła wtedy „Gazeta Olsztyńska”: 5.,10. czy 120.? — 120. Pan Marcin nie miał wątpliwości, że była to 120. rocznica, tym samym stał się posiadaczem Fabii ufundowanej przez olsztyński Polmozbyt.
Po raz pierwszy na Balu Sportowca pojawił się marszałek województwa Jacek Protas. - Bal zrobił na mnie duże wrażenie - przyznał. - Takie plebiscyty są potrzebne, bo sportowcy na swoje sukcesy pracują bardzo ciężko, niekiedy przez kilkanaście lat, więc dobrze, że się ich w taki sposób wyróżnia. Od wielu lat wysyłam kupony, teraz też miałem swoich faworytów, no i okazało się, że to właśnie oni zajęli najwyższe lokaty. Inna sprawa, że nie było to zbyt trudne do przewidzenia - dodał Jacek Protas.
LECH JANKA
l.janka@gazetaolsztynska.pl
LAUREACI 46. PLEBISCYTU
1. Paweł Zagumny
2. Wojciech Grzyb
3. Michał Bąkiewicz
4. Tomasz Mendelski
5. Paweł Papke
6. Dariusz Idzikowski
7. Bogdan Król
8. Paula Plichta
9. Bogusław Gierulski/Jerzy Skrzypczak
10. Marcin Malewski
1. Paweł Zagumny
2. Wojciech Grzyb
3. Michał Bąkiewicz
4. Tomasz Mendelski
5. Paweł Papke
6. Dariusz Idzikowski
7. Bogdan Król
8. Paula Plichta
9. Bogusław Gierulski/Jerzy Skrzypczak
10. Marcin Malewski