Indykpol AZS powstrzymany przez beniaminka

2019-11-23 17:00:00(ost. akt: 2019-11-23 17:57:25)
Indykpol AZS przegrał swój drugi mecz w tym sezonie

Indykpol AZS przegrał swój drugi mecz w tym sezonie

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Po czterech zwycięstwach z rzędu w PlusLidze, siatkarze Indykpolu AZS raczej niespodziewanie nie dali rady wyrwać żadnych punktów Ślepskowi. Olsztynianie zagrali zbyt nierówno, żeby wyjechać z Suwałk z tarczą...
* Ślepsk Malow Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (20, 19, -23, 25)
ŚLEPSK
: Tuaniga (4 pkt), Szerszeń (16), Takvam (14), Bołądź (11), Rohnka (10), Rudzewicz (6), Filipowicz (libero) oraz Stańczak (libero), Klinkenberg, Gonciarz, Szwaradzki (6), Siek
INDYKPOL AZS: Woicki (2), Żaliński (9), Pietraszko (6), Hadrava (12), Andringa (7), Seyed (11), Żurek (libero) oraz Kapica (9), Zabłocki, Kowalski, Mika (17)

– Na ten mecz szykują się całe Suwałki i okolice. Mamy zamówienia na bilety m.in. z Białegostoku, Olecka, Sejn i Gołdapi. W hali na pewno będzie nadkomplet. Taki rywal jak Indypol AZS zapewnia wysoki poziom atrakcyjności – mówił przed sobotnim meczem prezes Ślepska Wojciech Winnik (swego czasu atakujący... AZS Olsztyn). Dodajmy: nie byle jakim meczem dla gospodarzy, bo beniaminek po raz pierwszy w historii miał zagrać przed własną publicznością.

Faworytem historycznego, pierwszego meczu w nowiutkiej Suwałki Arena był Indykpol AZS, który przyjechał do Suwałk z serią czterech kolejnych zwycięstw na koncie. No i rzeczywiście: goście dość szybko odskoczyli na dwa punkty przewagi (6:4, 7:5, 8:6) i... równie szybko ją stracili. Przy 9:9 Paweł Pietraszko nie trafił w boisko, Ślepsk wyszedł na prowadzenie i już nie oddał go do końca seta.
Do stanu 17:16 trwała walka punkt za punkt, ale wtedy na zagrywkę poszedł Joshua Tuaniga i goście kompletnie stanęli w tym ustawieniu, tracąc aż sześć punktów z rzędu (23:16)! Trzech ataków nie skończył wówczas Jan Hadrava, dwa razy z blokiem spotkał się Seyed Mousavi, a każda kolejna akcja ciągnęła w dół Indykpol AZS. Seta już nie dało się uratować, choć zmiennicy jeszcze trochę poprawili wynik.

W drugiej partii coraz lepiej grający gospodarze – prowadzeni przez rozgrywającego z polotem Tuanigę – nie czekali do końcowych piłek, tylko od razu odskoczyli na 4:1 (dwa bloki na niemającym swojego dnia Wojciechu Żalińskim). A później, wykorzystując niedokładne przyjęcie olsztynian, jeszcze powiększyli tę przewagę do 10:6 i 12:7. Wtedy Paolo Montagnani wpuścił do gry Mateusza Mikę (za Żalińskiego) i za moment było już tylko 12:10, bo pojedynczymi blokami popisali się najpierw Pietraszko, a po chwili też Hadrava. Co z tego, skoro przez większość sobotniego meczu Indykpol AZS grał tak, że po jednej dobrej akcji następowały dwie nieudane. Atak Pietraszki w siatkę, szczęśliwy as po taśmie Bartłomieja Bołądzia i wszystko wróciło do normy – Ślepsk znów odjechał na pięć punktów (15:10). I już nie zmarnował tej zaliczki.

W trzecim secie na boisku pozostał Mika, ale za Robberta Andringę, bo do gry powrócił Żaliński. No i wreszcie Indykpol AZS powoli zaczął wracać do meczu. M.in. dzięki asom Pietraszki i Hadravy olsztynianie prowadzili 5:3, ale że ekipa z Suwałk nie odpuszczała, więc zanosiło się na nerwową końcówkę. Grę gości w ataku ciągnął niemal w pojedynkę Mika, który kończył prawie wszystko, do czego się dotknął.
Bardzo pewnie, a więc i skutecznie, i efektownie, poczynał też sobie 19-letni Remigiusz Kapica, który już na stałe zastąpił w trzeciej partii Hadravę. Paweł Woicki początkowo omijał młodego atakującego w swoich wyborach, ale jak już zaczął mu dogrywać piłki, to okazało się, że Kapica radzi sobie nadzwyczaj dobrze. To on zapunktował na 21:20 i 22:21, po czym zaserwował na tyle trudno, że rywale nie skończyli akcji, a kontrę wykorzystał – oczywiście – Mika (23:21). I to wystarczyło do tego, żeby olsztynianie przedłużyli ten mecz do czwartego seta.

Niestety, kolejna partia okazała się ostatnią, mimo że Indykpol AZS – w którym nadal czołowe odgrywali Mika na spółkę z "nieopierzonym" Kapicą – robił, co mógł, żeby doprowadzić do tie-breaka. Olsztynianie prowadzili więc m.in. 12:10 (kontra Miki), 16:15 (blok Kapicy na Nicolasie Szerszeniu) i 17:16 (atak Kapicy), ale przy 20:20 stracili prowadzenie, bo na zagrywce odpalił Jakub Rohnka, który ustrzelił Michała Żurka. W końcówce Ślepsk miał dwa meczbole, oba obronione przez AZS dzięki atakom Miki, a wykorzystał tego trzeciego, po czym hala w Suwałkach niemal odleciała z radości. Nie licząc sektora, w którym zasiadła liczna grupa kibiców Indykpolu AZS...

W najbliższą środę o g. 18 Indykpol AZS podejmie w Uranii Cuprum Lubin.

* Inne mecze 6. kolejki: Jastrzębski Węgiel – Aluron Virtu Zawiercie 3:0 (15, 24, 13).
Sobota: Visła Bydgoszcz – GKS Katowice (17.30, Polsat Sport Extra); niedziela: ZAKSA Kędzierzyn – Skra Bełchatów (14.45, Polsat Sport), Cuprum Lubin – Trefl Gdańsk (17.30, Polsat Sport Extra), Verva Warszawa – Czarni Radom (20.30, Polsat Sport); mecz MKS Będzin – Resovia Rzeszów przełożono na 11.12.

TABELA PLUSLIGI
1. Jastrzębie 6-3 17 18:11
2. Verva 6-0 16 18:6
3. ZAKSA 5-1 16 17:5
4. Skra 5-1 15 17:7
5. Aluron 5-3 15 18:14
6. Indykpol AZS 5-2 13 17:12
7. Czarni 4-3 12 15:13
8. Trefl 3-2 8 11:9
-------------------------------------
9. Resovia 2-5 7 10:16
10. Ślepsk 2-3 6 8:11
11. Katowice 1-5 6 12:17
12. Cuprum 2-5 5 10:19
13. Visła 0-7 2 5:21
14. Będzin 0-6 0 3:18

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dobre dobre #2823252 | 31.0.*.* 23 lis 2019 18:09

    Ot wypad i w pupę hahaha

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. och #2823264 | 37.248.*.* 23 lis 2019 18:30

    a widzieli dziennikarze nową halę na 3500 osób, nie wstyd wam że wasz prezydent nie potrafi wybudować chociażby takiej, a co na to wyborcy i platforma takie Suwałki śmieją się z was

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (6)

    1. Obywatel #2823283 | 195.136.*.* 23 lis 2019 19:22

      Wstyd, jak można było tak grać a w zasadzie nie grać wcale

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. alekss #2823364 | 88.156.*.* 23 lis 2019 22:10

      co za wstyd w Suwałkach no ludzie jak można było dać dudy

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    3. Kibic #2823429 | 88.220.*.* 24 lis 2019 06:53

      Może mylę się ale coś mi się wydaje, że Olsztyn dał Suwałkom wygrać aby oni nie okupowali ostatniego miejsca w tabeli. To była taka pomoc sąsiedzka.Ciekawe ile zarobił Indykpol?

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (9)