Do IV Turnieju Dzikich Drużyn pozostał równo miesiąc

2014-05-14 09:29:58(ost. akt: 2014-05-21 12:03:31)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

W rozgrywkach wystąpią 72 drużyny, a do tej pory zapisało się już 67. Nazwy niektórych ekip wywołują uśmiech na twarzy. Bo jak się nie uśmiechnąć, wiedząc, że na boiska w Kortowie wybiegną Ogóreczki czy Paszcza Dzikiego Leszcza?
Na początek bardzo ważna informacja. Do IV Turnieju Dzikich Drużyn „Gazety Olsztyńskiej” możemy przyjąć jeszcze tylko pięć drużyn: dwie w kategorii rocznika 1995 i młodsi oraz trzy w kategorii 2000 i młodsi.

W dwóch pozostałych kategoriach (2003 oraz open) chętne zespoły mogą zapisywać się na listę rezerwowych na zasadzie: kto pierwszy, ten lepszy. Jeżeli któraś z drużyn zrezygnuje z udziału w turnieju, w jej miejsce zostanie wpisana kolejna z listy.


Drużynę możecie zgłosić, wysyłając e-mail na turniej@gazetaolsztynska.pl (w treści należy wpisać nazwę i kategorię wiekową zespołu, imię i nazwisko pełnoletniego opiekuna oraz numer telefonu kontaktowego).
Przypominamy także, że do jutra czekamy na deklaracje udziału od drużyn, które już są zapisane do turnieju. Możecie je pobrać ze strony gazetaolsztynska.pl/turniej oraz dostarczyć je do nas: osobiście do redakcji przy ul. Partyzantów 71, pocztą tradycyjną lub elektroniczną na turniejową skrzynkę (w treści skan lub zdjęcie wypełnionej deklaracji).

Dostarczenie deklaracji udziału to konieczny do spełnienia warunek, by wziąć udział w zawodach!

Łukasz Jegliński jest pomocnikiem Stomilu Olsztyn. W wieku 9 lat brał udział w podobnym do naszego turnieju, tyle że w Ełku. — Organizacja takich imprez ma olbrzymi sens. Nie tylko dlatego, że trenerzy wyłapać jakiegoś zawodnika. Ważne jest to, że dzieciaki mają dobrą zabawę na dworze, a nie przed komputerem w domu — stwierdza Łukasz Jegliński. — Dlatego cieszy fakt, że turniej Gazety każdego roku cieszy się takim zainteresowaniem.
Paweł Głowacki, również pomocnik Stomilu, w dzieciństwie brał udział w turnieju, który był organizowany przy ul. Bałtyckiej w Olsztynie. — Emocje i rywalizacja były ogromne, tyle że o orliku mogliśmy wtedy jedynie pomarzyć — wspomina piłkarz. — Frekwencja ekip podczas Turnieju Dzikich Drużyn pokazuje, że piłka nożna w Olsztynie jest popularna.

Drugiego dnia turnieju, kiedy na boisku siódme poty będą wylewać piłkarze z kategorii open, na płycie boiska do aktywności ruchowej najmłodszych zachęcą przedstawiciele różnych dyscyplin sportowych. Odwiedzą nas m.in. piłkarze i trenerzy Stomilu oraz drużyna futbolu amerykańskiego Olsztyn Lakers.

Na koniec jeszcze kilka słów o nazwach drużyn, które wezmą udział w naszym turnieju. Oprócz brzmiących poważnie, jak np. FC Kormoran, KS Wrzesina czy GKS Stawiguda, są także takie, które wywołują uśmiech na twarzy. W poprzednich numerach rozmawialiśmy już z piłkarzami Lipy, FC Debeściaki czy Cwaniakami z PKS-u.
W tegorocznym turnieju swoje umiejętności zaprezentują ponadto: Kołki, Ogóraski, Kabanosy Team Football, With The Cegła, Płatki z Mlekiem czy Paszcza Dzikiego Leszcza.

Sponsorem IV Turnieju Dzikich Drużyn „Gazety Olsztyńskiej” jest Galeria Warmińska. Partnerami naszej imprezy są Stomil Olsztyn, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski oraz Urząd Marszałkowski. Sponsorem nagród jest m.in. Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie.

mp


Źródło: Gazeta Olsztyńska