Trener Warmii Olsztyn: Stać nas na grę w IV lidze

2014-05-13 20:49:28(ost. akt: 2014-05-13 15:37:52)

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

Jesienią wygrywali mecz za meczem, ale wiosną piłkarzom Warmii Olsztyn już tak dobrze w rozgrywkach V ligi nie idzie. Drużyna nie zwyciężyła od pięciu kolejek, straciła też fotel lidera w tabeli grupy 1. Trener Janusz Czerniewicz zapewnia jednak, że zespół broni jeszcze nie złożył i jeśli zajmie miejsce dające awans do IV ligi, zamierza z tego skorzystać.
Jesienią na piłkarzy Warmii Olsztyn nie było mocnych. Pierwszą rundę drużyna zakończyła z kompletem 15 zwycięstw, dopiero w przeniesionej z wiosny dodatkowej kolejce przegrała po raz pierwszy. W tabeli była zdecydowanym liderem, bo miała aż 11 punktów przewagi nad Startem Kozłowo.

Jednak minęło kilka miesięcy, piłkarze rozpoczęli rundę wiosenną i Warmii nie ma już na szczycie tabeli. Zespół wygrał co prawda dwa pierwsze mecze, ale od tego czasu notuje serię pięciu spotkań bez zwycięstwa (2 remisy i 3 porażki). Olsztynianie stracili pozycję lidera, są już dwa punkty za Startem, nic więc dziwnego, że wielu kibiców zastanawia się, co się stało z Warmią. — Wyniki są na miarę zespołu, który obecnie mamy — odpowiada trener Janusz Czerniewicz i zaznacza, że w porównaniu z pierwszą częścią sezonu z drużyny odeszło pięciu piłkarzy, w tym czterech podstawowych. W Warmii nie grają już Paweł Andrzejewski (wyjechał do Austrii), Grzegorz Sroka (wyjechał do Warszawy), Piotr Bogdziewicz (Kaczkan Huragan Morąg) i Dacjusz Tucholski (Victoria Bartoszyce), a najlepszy strzelec Bartosz Dobroński zimą doznał poważnej kontuzji i dopiero wraca do gry.
— Andrzejewski, Sroka, Bogdziewicz i Dobroński stanowili o sile tego zespołu. Piotrek strzelał gole, dogrywał Bartkowi, ale to zdolny chłopak, chciał grać w wyższej lidze, więc trudno było mu to blokować i trzymać na siłę. Z całym szacunkiem do chłopaków, którzy weszli w ich miejsce, nie prezentują jeszcze takich umiejętności. Juniorów też nie chcę zabierać, bo ich drużyny walczą o utrzymanie w swoich ligach — mówi Czerniewicz.
W przerwie pomiędzy rundami do Warmii dołączyli bramkarz Filip Niedzwiedzki (Zawisza Bydgoszcz), Łukasz Woźniak (powrót z wypożyczenia do GKS Wikielec) i Michał Nosowicz (Błękitni Pasym).

— Jestem zadowolony zwłaszcza z Filipa. W Zawiszy skończył grę na centralnej lidze juniorów, w Olsztynie dostał się na studia i wykorzystaliśmy to. Dzięki jego postawie jeszcze jakieś punkty zdobywamy — mówi trener Warmii.
Sytuacja olsztynian w tabeli nie jest jeszcze taka zła. Choć do wygrywającego wiosną mecz za meczem Kozłowa drużyna traci dwa punkty, to jednak nad trzecią Polonią Lidzbark Warmiński ma siedem punktów przewagi. W dodatku do końca sezonu Warmii zostały mecze z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Klub z Olsztyna zagra jeszcze z Mazurem Pisz (dom, obecnie 16. miejsce), Łyną Sępopol (w, 13.), Leśnikiem Nowe Ramuki (d, 12.), Kłobukiem Mikołajki (w, 15.), MKS Jeziorany (d, 7.), Granicą Bezledy (w, 11.) i Wilczkiem Wilkowo (d, 8.).
— Z drużynami z dołu tabeli łatwo nie będzie, bo też mają swoje cele do zrealizowania — tłumaczy Czerniewicz. — W tej rundzie może nieco odwróciło się od nas szczęście. Jesienią kilka razy wygrywaliśmy po golach w ostatnich minutach, a teraz z Polonią zdobywamy bramkę, wszyscy to widzą, tylko nie sędziowie. Liczę jednak, że ostatni remis z Orlętami w Reszlu będzie dla nas przełomowym, bo i z grą było już lepiej, i chłopcy, którzy do nas dołączyli, zgrywają się z drużyną.

Wyniki drużyny to jedno, ale jak podkreślają działacze Warmii, spokojnie pracować nie daje im wizja budowy przy ul. Sybiraków stadionu, a raczej to, gdzie wtedy podzieje się ich klub. — Do tej pory jakoś nikt nam nie przedstawił planu, co będzie z Warmią? To przecież nie tylko licząca około dwudziestu osób drużyna seniorów, ale 180 trenujących u nas dzieciaków. Co się stanie z nami, kiedy na teren wjadą buldożery? Czy mamy iść na Dajtki, które są wypełnione po brzegi, że wolnej godziny nie można znaleźć na trening? Czy może związek dopuści do rozgrywek Orliki — ironizuje trochę Czerniewicz. — Z drugiej strony, jestem w klubie chyba najdłużej ze wszystkich trenerów i mniej więcej od 15 lat słyszę, że to już koniec, że zamykają stadion, że będzie budowa. W każdym razie jeśli zajmiemy miejsce dające awans, to zagramy w wyższej lidze. Wsparcie darczyńców spokojnie nam to zabezpieczy. Broni więc nie składamy.

Grzegorz Kwakszys


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ex warmiak #1396385 | 88.156.*.* 15 maj 2014 18:47

    z jadnym ma rację, mianowicie, że wyniki na miarę zespołu, głównym powodem porażek warmii jest brak trenera, bo jc nie można za takiego uznać, nie szanuje żadnego swojego zawodnika, kłamie jak najęty, nikt z jego zawodnikó nie mówi o nim 'trenerze' wszyscy mówią 'opiekunie' wiec coś w tym musi być...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. jt #1395895 | 89.228.*.* 14 maj 2014 23:37

    masz wszystkich co miałeś, a dostałeś jeszcze lepszych grajków. tak się dzieje jak się jest przekonanym o własnej nieomylności - vide rozpoczęcie przygotowań do rundy, a do tego jesteś na noże z drużyną....może kiedyś nastąpi koniec sitwy olsztyńskiej w postaci Czerniewiczów, Linowów, i innych Budziłków

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. były piłkarz Warmii #1395712 | 88.156.*.* 14 maj 2014 20:02

    Czarny nie rozśmieszaj mnie!!!!!Zawsze był z ciebie trener jak z mysiej pizdy portfel...Zjebałeś nie jednemu chłopakowi szanse pójścia wyżej wiec nie pierdol bzdur!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. sznurow #1395603 | 88.156.*.* 14 maj 2014 17:23

    janek wystaw mariana to ci bramek nastrzela na pleystation

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. pphhaaa #1395363 | 31.60.*.* 14 maj 2014 12:15

    Janek nie swiruj przecież ty przypadek jesteś a nie Trener. Nie blokuje chłopakom grania i nie wkrecaj kitow. Sam zajmij się czym innym bo piłka nożna to dla ciebie temat o którym nie masz pojęcia.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (6)