Diamentowa Liga w Paryżu

Jako pierwsza z Polaków w piątek na Stade Sebastien Charlety zaprezentuje się Maria Żodzik, która weźmie udział w konkursie skoku wzwyż. Pochodząca z Białorusi 27-latka kilka dni temu w Sztokholmie zajęła trzecie miejsce wynikiem 1.93 m, ustępując jedynie Australijce Nicoli Olyslagers oraz ukraińskiej rekordzistce świata Jarosławie Mahuczich. Cała trójka ponownie stanie na starcie.

Emocji nie zabraknie w biegu na 100 m ppł z udziałem Pii Skrzyszowskiej. Polka, która pod koniec maja zajęła trzecia miejsce w zawodach tej rangi w Rabacie, może liczyć na dużą konkurencję. W Paryżu nie zabraknie plejady Amerykanek z Kendrą Harrison, Grace Stark i Alayshi Johnson, Jamajki Ackery Nugent czy rekordzistki świata Nigeryjki Tobi Amusan, a także Holenderki Nadine Visser.

Patryk Sieradzki (49. w światowym rankingu) tradycyjnie już poprowadzi bieg na 800 m, w którym o zwycięstwo powalczą m.in. Amerykanin Bryce Hoppel, Kenijczyk Wyclife Kinyamal, Hiszpan Mohammed Attaoui, Algierczyk Simane Moula czy Tshepiso Masalela z Botswany oraz bohater miejscowej publiczności, Francuz Gabriel Tual.

Agnieszkę Chorzępę w biegu na 3000 m z przeszkodami czeka niezwykle trudne zadanie. Awizowane są m.in. dwie medalistki z igrzysk w Paryżu, srebrna - Ugandyjka Peruth Chemutai i brązowa - Kenijka Faith Cherotich.

Bardzo ciekawie zapowiada się również bieg na 400 m kobiet, w którym tym razem zabraknie brązowej medalistki olimpijskiej Natalii Bukowieckiej. Kibice będą się pasjonować rywalizacją zawodniczek, które w Paryżu wyprzedziły Polkę, a teraz zajmują dwa czołowe miejsca w światowym rankingu - Dominikanki Marileidy Paulino i Salwy Eid Naser z Bahrajnu.

W konkursie rzutu oszczepem mężczyzn wystartuje aż pięciu zawodników z rekordami życiowymi powyżej 90 metrów. Do faworytów należą medaliści olimpijscy, Hindus Neeraj Chopra i Anderson Peters z Grenady.(PAP)