Najważniejsza jest skuteczność
2025-03-13 12:00:00(ost. akt: 2025-03-13 09:34:08)
PIŁKA RĘCZNA\\\ Musimy z całych sił popularyzować piłkę ręczną wśród najmłodszych, aby jak najwięcej z nich usłyszało o naszym pięknym sporcie i spróbowało w nim swoich sił - mówi Sławomir Szmal, prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce.
- Dlaczego 3 marca Związek Piłki Ręcznej w Polsce zapowiedział przeprowadzenie kompleksowej reformy systemu szkolenia?
- Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, że zmiany w systemie szkolenia są absolutnie niezbędne. Poza tym martwi mnie spadek liczby dzieci uprawiających dyscyplinę. Dlatego z jednej strony musimy z całych sił popularyzować piłkę ręczną wśród najmłodszych, a jednocześnie stworzyć takie warunki szkoleniowe, aby każde dziecko zostało otoczone najlepszą możliwą opieką. Nie stać nas, aby marnować talenty, ponieważ w obecnej sytuacji każdy młody zawodnik jest dla nas na wagę złota.
Naszym głównym celem jest to, aby reformy miały realny wpływ na jakość i liczbę młodych graczy w Polsce.
- Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, że zmiany w systemie szkolenia są absolutnie niezbędne. Poza tym martwi mnie spadek liczby dzieci uprawiających dyscyplinę. Dlatego z jednej strony musimy z całych sił popularyzować piłkę ręczną wśród najmłodszych, a jednocześnie stworzyć takie warunki szkoleniowe, aby każde dziecko zostało otoczone najlepszą możliwą opieką. Nie stać nas, aby marnować talenty, ponieważ w obecnej sytuacji każdy młody zawodnik jest dla nas na wagę złota.
Naszym głównym celem jest to, aby reformy miały realny wpływ na jakość i liczbę młodych graczy w Polsce.
Chcemy zapewnić im jak najlepsze warunki do rozwoju, wprowadzając nowoczesne metody, które pozwolą na lepszą integrację różnych etapów kształcenia. Naszym celem jest nie tylko podniesienie jakości treningów, ale także usprawnienie selekcji, współpracy z klubami i trenerami, aby w przyszłości reprezentacja osiągała sukcesy na najwyższym poziomie. Chcemy też, aby w rozgrywkach młodzieżowych uczestniczyło coraz więcej klubów, a co za tym idzie – coraz więcej dzieci, co ma przełożyć się na lepszą jakość kadr narodowych.
- Czy może pan przedstawić już jakieś pierwsze konkrety?
- Z ogłoszeniem większości z nich chciałbym poczekać na kwietniową konferencję prasową, która odbędzie się w Kaliszu przy okazji turnieju finałowego ORLEN Pucharu Polski mężczyzn, ale mogę odnieść się do nieprawdziwych spekulacji na temat naszych planów wobec Szkół Mistrzostwa Sportowego ZPRP.
To prawda, że program reform dotknie również SMS-y, jednak nigdy nie planowaliśmy ich całkowitej likwidacji. Naszym celem jest optymalizacja ich działania, dlatego niektóre z nich zostaną wygaszone, jednak każdy dotychczasowy uczeń będzie mógł dokończyć swój proces kształcenia zgodnie z pierwotnym planem.
- Jak będzie wyglądać zatem przyszłość SMS-ów po okresie przejściowym?
- Celem jest stworzenie dwóch silnych szkół, które staną się fundamentem przyszłych reprezentacji i będą odpowiadały za najwyższy standard szkolenia. Zależy nam na tym, aby te placówki stały się absolutnymi elitarnymi ośrodkami, szkolącymi na najwyższym możliwym poziomie w Europie.
Decyzja o wygaszeniu niektórych SMS-ów była trudna, ale konieczna ze względów sportowych i finansowych.
Ostatnim argumentem za podjęciem decyzji o wygaszeniu było wsłuchanie się w głos środowiska, z którym współpracujemy bardzo blisko przy tworzeniu programu reform. Dotychczasowe uczestnictwo bardzo dużej liczby młodych zawodników w strukturach SMS-ów czasami torpedowało lokalną rywalizację, ponieważ uniemożliwiało niektórym klubom wystartowanie w rozgrywkach.
- Pana oponenci wskazują, że przedstawienie pierwszych pomysłów zajęło panu blisko pół roku od daty wyboru.
- Bo wprowadzenie skutecznych reform wymaga dokładnej analizy, rozmów z ekspertami i konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Zależało mi na tym, aby pomysły były dobrze przemyślane i oparte na realnych potrzebach, a nie na pochopnych decyzjach.
W tym przypadku naprawdę nie chodzi tylko o to, by działać jak najszybciej, ale aby działać możliwie jak najskuteczniej.
- Czy może pan przedstawić już jakieś pierwsze konkrety?
- Z ogłoszeniem większości z nich chciałbym poczekać na kwietniową konferencję prasową, która odbędzie się w Kaliszu przy okazji turnieju finałowego ORLEN Pucharu Polski mężczyzn, ale mogę odnieść się do nieprawdziwych spekulacji na temat naszych planów wobec Szkół Mistrzostwa Sportowego ZPRP.
To prawda, że program reform dotknie również SMS-y, jednak nigdy nie planowaliśmy ich całkowitej likwidacji. Naszym celem jest optymalizacja ich działania, dlatego niektóre z nich zostaną wygaszone, jednak każdy dotychczasowy uczeń będzie mógł dokończyć swój proces kształcenia zgodnie z pierwotnym planem.
- Jak będzie wyglądać zatem przyszłość SMS-ów po okresie przejściowym?
- Celem jest stworzenie dwóch silnych szkół, które staną się fundamentem przyszłych reprezentacji i będą odpowiadały za najwyższy standard szkolenia. Zależy nam na tym, aby te placówki stały się absolutnymi elitarnymi ośrodkami, szkolącymi na najwyższym możliwym poziomie w Europie.
Decyzja o wygaszeniu niektórych SMS-ów była trudna, ale konieczna ze względów sportowych i finansowych.
Ostatnim argumentem za podjęciem decyzji o wygaszeniu było wsłuchanie się w głos środowiska, z którym współpracujemy bardzo blisko przy tworzeniu programu reform. Dotychczasowe uczestnictwo bardzo dużej liczby młodych zawodników w strukturach SMS-ów czasami torpedowało lokalną rywalizację, ponieważ uniemożliwiało niektórym klubom wystartowanie w rozgrywkach.
- Pana oponenci wskazują, że przedstawienie pierwszych pomysłów zajęło panu blisko pół roku od daty wyboru.
- Bo wprowadzenie skutecznych reform wymaga dokładnej analizy, rozmów z ekspertami i konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Zależało mi na tym, aby pomysły były dobrze przemyślane i oparte na realnych potrzebach, a nie na pochopnych decyzjach.
W tym przypadku naprawdę nie chodzi tylko o to, by działać jak najszybciej, ale aby działać możliwie jak najskuteczniej.
Musimy mieć świadomość tego, że wprowadzone zmiany będą miały swoje konsekwencje przez wiele najbliższych lat, dlatego w przygotowaniu tej koncepcji udział brał cały sztab osób i poświęciliśmy temu zadaniu bardzo dużo czasu i energii.
- W takim razie na jakim etapie się teraz znajdujemy i jakie będą pana dalsze kroki?
- Przede wszystkim mamy ciekawy i gotowy pomysł na przeprowadzenie reform, który teraz chcemy doszlifować w wyniku szeroko zakrojonych konsultacji. Przeprowadziliśmy ważne rozmowy ze wszystkimi zainteresowanymi stronami – sponsorami, klubami i trenerami. Jesteśmy również w kontakcie z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Wierzę, że tak szeroka współpraca pozwoli nam na wypracowanie najlepszych rozwiązań.
- Jakich efektów spodziewa się pan po wprowadzeniu reform i kiedy będziemy mogli zobaczyć pierwsze rezultaty?
- Trzeba sobie jasno powiedzieć, że jesteśmy dopiero na początku obranej drogi. Wprowadzenie zmian to pierwszy element długotrwałego procesu zmian, więc efekty nie pojawią się jak za dotknięciem magicznej różdżki. Jednak jestem przekonany, że dzięki naszym propozycjom w dłuższej perspektywie znacznie poprawimy sytuację polskiej piłki ręcznej. W dłuższej perspektywie liczę na to, że nasze drużyny narodowe będą regularnie rywalizować o najwyższe lokaty na międzynarodowej arenie.
- W takim razie na jakim etapie się teraz znajdujemy i jakie będą pana dalsze kroki?
- Przede wszystkim mamy ciekawy i gotowy pomysł na przeprowadzenie reform, który teraz chcemy doszlifować w wyniku szeroko zakrojonych konsultacji. Przeprowadziliśmy ważne rozmowy ze wszystkimi zainteresowanymi stronami – sponsorami, klubami i trenerami. Jesteśmy również w kontakcie z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Wierzę, że tak szeroka współpraca pozwoli nam na wypracowanie najlepszych rozwiązań.
- Jakich efektów spodziewa się pan po wprowadzeniu reform i kiedy będziemy mogli zobaczyć pierwsze rezultaty?
- Trzeba sobie jasno powiedzieć, że jesteśmy dopiero na początku obranej drogi. Wprowadzenie zmian to pierwszy element długotrwałego procesu zmian, więc efekty nie pojawią się jak za dotknięciem magicznej różdżki. Jednak jestem przekonany, że dzięki naszym propozycjom w dłuższej perspektywie znacznie poprawimy sytuację polskiej piłki ręcznej. W dłuższej perspektywie liczę na to, że nasze drużyny narodowe będą regularnie rywalizować o najwyższe lokaty na międzynarodowej arenie.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez