Nowy-stary szkoleniowiec Lakersów
2025-01-09 16:00:00(ost. akt: 2025-01-09 16:09:47)
FUTBOL AMERYKAŃSKI\\\ Nowym trenerem AZS UWM Olsztyn Lakers został Bartosz Rudzki, były zawodnik kortowskiego zespołu, który w latach 2020-21 pełnił już funkcję pierwszego szkoleniowca zespołu ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego.
Znamy się z Bartkiem doskonale i dość długo robiliśmy podchody do tej współpracy - tłumaczy Krzysztof Mrówka, koordynator sekcji futbolu amerykańskiego AZS UWM Olsztyn Lakers. - Wiedzieliśmy, jaki ma pomysł na grę i w którą stronę chciałby pchnąć drużynę. Wstępne rozmowy prowadziliśmy już dwa lata temu. Sytuacja prywatna Bartka i nasze możliwości nie pozwoliły jednak wtedy podjąć tej współpracy. Ale bardzo cieszę się, że udało się to zrobić w tym roku. Wierzę, że to będzie przełomowy moment dla drużyny. Chcieliśmy postawić na trenera z Polski, zarazem na kogoś, kto będzie tu na miejscu i będzie znał realia, w jakich przyjdzie mu się poruszać. Rozmawialiśmy z kilkoma trenerami, ale to z Bartkiem znaleźliśmy najlepsze rozwiązanie dla zespołu - dodaje Mrówka.
Jego słowa potwierdza nowy szkoleniowiec Lakersów: - Ustabilizowała mi się sytuacja prywatna i zawodowa, więc mam troszeczkę więcej czasu i mogę sobie pozwolić na pomoc drużynie - wyjaśnia Bartosz Rudzki. - Wielu zawodników znam przynajmniej od 10 lat. Jest więc fun, chociaż pierwszy trening był trochę przerażający, bo trochę wypadłem z obiegu. Ale już jest fajnie! Widać też poprawę w zaangażowaniu i frekwencji na treningach. Wygląda to całkiem obiecująco, bowiem wróciło kilku ciekawych zawodników, m.in. Patryk Piechowski, który został wybrany zawodnikiem dziesięciolecia klubu.
Jaką ma wizję rozwoju drużyny ma nowy szkoleniowiec? - Najważniejszym zadaniem jest zbudowanie zgranej i mocnej ekipy. Zależy nam też na dobrej kondycji zawodników, bo musimy narzucić swoje tempo gry – tak, jak graliśmy kiedyś. To naprawdę pomoże nam na boisku. Nawet jeżeli będziemy grali z teoretycznie dużo lepszymi drużynami, to pomaga w trakcie gry i pozwala nam zmęczyć przeciwnika.
Obecnie w klubie trenuje około 40 zawodników. W kadrze jest także kilka nowych osób, które dołączyły do Jeziorowców po jesiennych rekrutacjach. Możliwe jest także zagraniczne wzmocnienie. A kogo zabraknie w sezonie 2025?
- Prawdopodobnie nie zagra z nami Kamil Polski z uwagi na problemy zdrowotne i kontuzje, które nawarstwiały się od kilku sezonów. Mimo to Kamil zaciskał zęby i był jednym z mocniejszych naszych zawodników - wyjaśnia Krzysztof Mrówka. - Nie zagra też Bartosz Zimny – młody zawodnik, który bardzo fajnie pokazał się w poprzednim roku w formacji defensywnej. Bartek przeprowadził się na studia i zmienił drużynę. Z innymi zawodnikami jeszcze rozmawiamy, bo myślimy o kadrze, w której będzie od 40 do 50 graczy - kończy koordynator sekcji futbolu amerykańskiego.
red
Jego słowa potwierdza nowy szkoleniowiec Lakersów: - Ustabilizowała mi się sytuacja prywatna i zawodowa, więc mam troszeczkę więcej czasu i mogę sobie pozwolić na pomoc drużynie - wyjaśnia Bartosz Rudzki. - Wielu zawodników znam przynajmniej od 10 lat. Jest więc fun, chociaż pierwszy trening był trochę przerażający, bo trochę wypadłem z obiegu. Ale już jest fajnie! Widać też poprawę w zaangażowaniu i frekwencji na treningach. Wygląda to całkiem obiecująco, bowiem wróciło kilku ciekawych zawodników, m.in. Patryk Piechowski, który został wybrany zawodnikiem dziesięciolecia klubu.
Jaką ma wizję rozwoju drużyny ma nowy szkoleniowiec? - Najważniejszym zadaniem jest zbudowanie zgranej i mocnej ekipy. Zależy nam też na dobrej kondycji zawodników, bo musimy narzucić swoje tempo gry – tak, jak graliśmy kiedyś. To naprawdę pomoże nam na boisku. Nawet jeżeli będziemy grali z teoretycznie dużo lepszymi drużynami, to pomaga w trakcie gry i pozwala nam zmęczyć przeciwnika.
Obecnie w klubie trenuje około 40 zawodników. W kadrze jest także kilka nowych osób, które dołączyły do Jeziorowców po jesiennych rekrutacjach. Możliwe jest także zagraniczne wzmocnienie. A kogo zabraknie w sezonie 2025?
- Prawdopodobnie nie zagra z nami Kamil Polski z uwagi na problemy zdrowotne i kontuzje, które nawarstwiały się od kilku sezonów. Mimo to Kamil zaciskał zęby i był jednym z mocniejszych naszych zawodników - wyjaśnia Krzysztof Mrówka. - Nie zagra też Bartosz Zimny – młody zawodnik, który bardzo fajnie pokazał się w poprzednim roku w formacji defensywnej. Bartek przeprowadził się na studia i zmienił drużynę. Z innymi zawodnikami jeszcze rozmawiamy, bo myślimy o kadrze, w której będzie od 40 do 50 graczy - kończy koordynator sekcji futbolu amerykańskiego.
red
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez