Przywracają pamięci powstańca listopadowego pochowanego w Sępopolu

2016-05-12 08:06:28(ost. akt: 2016-05-12 08:25:05)

Autor zdjęcia: Franciszek Maszota

Jesteśmy uczniami gimnazjum im. Ireny Sendlerowej w Sępopolu. Tegoroczny temat przewodni projektu Sejmu Dzieci i Młodzieży to „Miejsca pamięci - materialne świadectwo wydarzeń szczególnych dla lokalnej i narodowej tożsamości.” Celem naszych działań stała się Góra Wallberg w Sępopolu, na której jest pochowany polski powstaniec listopadowy, książę Józef Giedroyć.
Wzięliśmy udział w corocznym projekcie edukacyjnym organizowanym przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w którym nagrodą jest udział w XXII sesji Sejmu Dzieci I Młodzieży.

Zakwalifikowaliśmy się nie tylko na obrady sejmu, lecz także, dzięki zdobyciu największej liczby punktów w województwie, na posiedzenie komisji, na której już w ten weekend (14 i 15 maja) będziemy pracować nad projektem uchwały SDiM.

Wybraliśmy to zadanie, bo chcemy aby miejsce pochówku polskiego bohatera z czasów powstania listopadowego Józefa Giedroycia stało się znane nie tylko w Sępopolu, lecz także wśród mieszkańców naszego powiatu i regionu.

Uważamy, że jest to szczególnie ważne na naszych terenach, gdzie tak niewiele jest miejsc pamięci poświęconych polskim bohaterom narodowym, którym niewątpliwie jest książę Józef Giedroyć.

Pierwszym naszym zadaniem było zbadanie jaka jest wiedza mieszkańców Sępopola na temat miejsca spoczynku Józefa Giedrojcia i jego historii. W tym celu przeprowadziliśmy ankiety i sondy wśród prawie 100 mieszkańców. Wyniki badań wykazały, że historia polskiego powstańca nie jest znana społeczności lokalnej.

Postanowiliśmy to zmienić. Opracowaliśmy ulotki, które zostały rozdane mieszkańcom, zamieściliśmy artykuły o księciu Giedroyciu na lokalnych stronach internetowych, przedstawialiśmy informacje o polskim powstańcu uczniom naszego gimnazjum na godzinach wychowawczych oraz zorganizowaliśmy konkurs plastyczny wśród najmłodszych.

Myślimy, że dzięki tym przedsięwzięciom historia Józefa Giedroycia zaistnieje na dłużej w świadomości mieszkańców naszego miasta.

W celu poszerzenia informacji o Giedroyciu przeczytaliśmy wiele książek i stron internetowych. Skontaktowaliśmy się także z Klubem Kawaleryjskim im. 12 Pułku Ułanów Podolskich w Szczecinie, którego członkowie dostarczyli nam wielu ciekawych wiadomości.

Wiele cennych wskazówek uzyskaliśmy też od miejscowych pasjonatów historii pana Grzegorza Borowskiego i pana Witolda Średzińskiego.

Na podstawie zebranych źródeł opracowaliśmy życiorys księcia Józefa Giedroycia:

Książę Józef Jan Giedroyć urodził się w Noseliszkach 19 marca 1795 roku. Pochodził z zamożnej litewskiej rodziny książęcej. W wojsku Księstwa Warszawskiego pełnił służbę jako podporucznik. W 1812 roku wyruszył wraz z Napoleonem na podbój Moskwy, był wtedy w 18 Pułku Ułanów. Po klęsce Napoleona służył w armii Królestwa Kongresowego w 2 Pułku Strzelców Konnych.

Już przed powstaniem listopadowym brał udział w przygotowaniach powstańczych na Litwie w powiecie Telsze. 27 marca kapitan Józef Jan Giedroyć wystąpił na czele młodzieży w mieście Telsze i wspólnie z oddziałem Józefa Syrowicza zmusił garnizon i władze carskie do ucieczki. W pierwszej połowie maja Giedroyć razem z partyzantami dotarł do Wilna i zatrzymał patrole rosyjskie. Prowadził akcje partyzanckie na terenie Litwy. 26 maja objął dowództwo 12 Pułku Ułanów. W dniu 1 lipca awansował na majora.

W lipcu, po przegranych bitwach pod Ostrołęką i pod Powendeniami osłabione wojska partyzanckie zostały zaatakowane przez Rosjan. 13 lipca pod Nowym Miastem Żmudzkim dowódca 12 Pułku Ułanów mjr Jan Giedroyć otrzymał trzy rany postrzałowe.

Wojska partyzanckie zostały zmuszone przez nacierających Rosjan do przekroczenia granicy pruskiej. 6 września 1831 roku do Sępopola przybyło prawie 100 internowanych polskich oficerów i żołnierzy powstania listopadowego którzy walczyli na terenie Litwy. Wśród nich był ranny książę Józef Jan Giedroyć.

4 października został on odznaczony złotym orderem Virtuti Militari. Niestety, 8 października zmarł prawdopodobnie na zapalenie płuc.

Pozostawił w Polsce żonę z trójką dzieci. Oficerowie nie chcieli pochować zmarłego na ewangelickim cmentarzu, dlatego też najstarszy polski oficer, major Lubowski na miejsce spoczynku wyznaczył Górę Wallberg, która była kiedyś pruskim grodziskiem.

Tak wyglądała kapliczka na grobie Józefa Giedrojcia w Sępopolu.
Fot. repr. A. Grabowski
Tak wyglądała kapliczka na grobie Józefa Giedrojcia w Sępopolu.
Pogrzeb odbył się 10 października 1831 roku. W miejscu spoczynku księcia Giedroycia postawiono ceglany grobowiec w kształcie prostokątnej kapliczki. Miał on około 2 metrów wysokości i był ozdobiony żelaznym krzyżem. Niestety, po pewnym czasie uległ zniszczeniu. Stało się tak ponieważ ludzie nie byli zaznajomieni z historią tego miejsca. Dlatego dzisiaj w Sępopolu nie ma już nic, co przypominałoby o losach księcia Józefa Jana Giedroycia.

Chcielibyśmy to zmienić. Dążymy do upamiętnienia tego miejsca. W tym celu, w minionym tygodniu przedstawiliśmy nasz pomysł na sesji rady gminy, na której przewodnicząca rady zapewniła nas o zainteresowaniu się tym problemem.

Serdeczne podziękowania za pomoc w realizacji projektu pragniemy złożyć naszemu opiekunowi panu Franciszkowi Maszocie, oraz panom Grzegorzowi Borowskiemu i Witoldowi Średzińskiemu za pomoc w poszukiwaniu źródeł.

Serdecznie dziękujemy też naszemu koledze Kamilowi Marcinkiewiczowi za pomoc techniczną w realizacji projektu. Za udzieloną gościnę w trakcie przeprowadzania ankiety dziękujemy pracownikom Miejsko-Gminnego Domu Kultury w Sępopolu.

Posłowie XXII Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży
Bartosz Jusiak i Mateusz Snopkowski.



Bibliografia:

• „Die Stadt Schippenbeil” Gustav Like, Köningsberg 1874
• „Dziennik z lat 1831-1834” Szymon Konarski, Kraków 1973
• „Warmia i Mazury – Zarys Dziejów” praca zbiorowa, Olsztyn 1985
• „Monografia Sępopola” Grzegorz Borowski, Sępopol 2001
• „Bartoszyce z dziejów miasta i powiatu” Roman Hryciuk, Marian Petraszko, Olsztyn 1969
• „Powstańczy epilog” Norbert Kasparek, Olsztyn 2001
• Dokument „Odgłosy powstania listopadowego w Prusach Wschodnich” Janusz Jasiński, 1957
• "Polski Słownik Biograficzny t. VII (1948-1958)" Władysław Konopczyński, Kraków, Wrocław 1948-1958.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: FM

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ron #1991026 | 193.243.*.* 12 maj 2016 09:31

    No jak to Prusacy zgodzili się na pochówek polskiego powstańca poza cmentarzem , To chyba tylko w czasie zaborów możliwe

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. sofix #1991065 | 91.229.*.* 12 maj 2016 10:34

    Gratuluję uczniom zaangażowania, mam nadzieję, że uda się wesprzeć tę inicjatywę, miejmy nadzieję, że dzięki Wam i może innym, których poruszycie swoją pasją, dążeniem do poznawania tajemnic miejsc, z najbliższego otoczenia, uda się tchnąć młodzieży chęć do działania, rozwijania się, że ludzie w tym mieście będą bardziej wartościowi duchowo.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. A. #1992591 | 213.158.*.* 14 maj 2016 13:35

    Super inicjatywa. Oby wiecej takich pomysłów mieli nasi gimnazjaliści.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Gall Anonim #1996615 | 217.99.*.* 20 maj 2016 13:02

    Bravo chłopcy!!! Oby tak dalej, wierzę w Was ;D

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5