Katamaran jest już na wodzie, a przepisy wciąż w lesie...

2019-09-25 14:45:44(ost. akt: 2019-09-25 14:44:48)
Na zdjęciu od prawej: Stanisław Gorczyca, Katarzyna Królak i Przemysław Ulaniuk

Na zdjęciu od prawej: Stanisław Gorczyca, Katarzyna Królak i Przemysław Ulaniuk

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Błękitny katamaran pojawił się na Jeziorze Drwęckim. Został wyprodukowany przez lokalną ostródzką firmę Orion Trade. Ma uatrakcyjnić ofertę turystyczną regionu. Tyle że na razie kłopotów dostarczają przedsiębiorcom niejasne przepisy.
Prezesem firmy Orion Trade jest pochodzący z Ostródy Bartosz Burak. Po 13 latach wrócił z Wysp Brytyjskich z taką myślą, żeby swoją aktywność zawodową kontynuować w Ostródzie i rozpoczął tu działalność gospodarczą.
— Ta jednostka powstała w dwa miesiące — od projektu do wykonania — mówi Przemysław Ulaniuk z firmy Orion Trade. — Katamaran ma dwa pływaki z zabudowanym pokładem, przez co jednostka jest bardzo stabilna. Są też wersje zabudowane, czyli hauseboaty. Chcemy produkować lokalnie, a wychodzić ze swoim produktem na rynek dużo szerszy.

Pierwszy pomysł, to kameralne rejsy po Kanale Elbląskim.


Potencjał turystyczny naszego regionu jest olbrzymi, także jeśli chodzi o żeglugę na Kanale — dodaje Przemysław Ulaniuk. — Nasza jednostka jest opcją dla tych, którzy nie są żeglarzami, bo nie każdy jest, dla każdego, kto chce w kameralnej atmosferze wypłynąć w rejs po jeziorach i Kanale. Nasza jednostka ma płytkie zanurzenie, jest stabilna, bezpieczna, ciężko ją wywrócić.
Pomoc przedsiębiorcom zaoferował Stanisław Gorczyca ze Związku Gmin Kanału Ostródzko-Elbląskiego i Pojezierza Iławskiego.
Od dłuższego czasu zabiegamy w naszym Związku o to, by uruchomić na Kanale linię hausboatową, tak jak to jest zrobione w Niemczech czy Holandii — mówi Stanisław Gorczyca, przewodniczący Związku. — Nawiązaliśmy kontakt ze stowarzyszeniami z Niemiec, oni u nas byli, wzięli udział w konferencji, którą zorganizowaliśmy w Małdytach. Są zainteresowani współpracą z nami.
Jak podkreśla Stanisław Gorczyca, Związek od lat skutecznie promuje Kanał, który jest w drodze na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Mam nadzieję, że to szybko nastąpi, więc takie hausboaty na Kanale byłyby znakomitym uzupełnieniem oferty turystycznej, a gminy są tym zainteresowane — dodaje Stanisław Gorczyca.

Katamaran sprawdziłby się na całym Kanale, także tam, gdzie duże statki Żeglugi nie mogą płynąć, bo jest za płytko.
— To jest ogromny problem — dodaje Stanisław Gorczyca. — Przed nami jeszcze pogłębienie Kanału w tych newralgicznych miejscach. Musimy do tego podejść bardzo ostrożnie, żeby nie uszkodzić izolacji i uchronić tym samym tereny depresyjne przed zalaniem. To bardzo ważne. Warto przypomnieć, że budowniczowie tego kanału zastosowali przy jego budowie specjalny ił, ziemię, którą zwozili tutaj i „wyściełali” nią dno kanału.
Hausboaty mogłyby się też przyczynić do wydłużenia sezonu turystycznego na wodzie, a rozpoczęcie go o miesiąc wcześniej i wydłużenie o miesiąc mogłoby sprzyjać rozwojowi branży turystycznej.
— Dlatego chcę zaprosić przedstawicieli firmy na spotkani Związku, żeby przedstawili swoją ofertę — dodaj Stanisław Gorczyca. — Mamy różne możliwości promocji i przeznaczamy na to środki.


Mamy ogromny bałagan prawny, który nie ułatwia pracy przedsiębiorcom. Nasz system legislacyjny jest niewydolny.

Katarzyna Królak:

Ale przed przedsiębiorcami z Ostródy jeszcze długa droga. Wszystko przez przepisy, a czasami przez... ich brak. Są też problemy biurokratyczne.
— Pan Bartosz był w swojej brytyjskiej firmie menedżerem, wybrany został pracownikiem roku na Wyspach Brytyjskich, a u nas zderzył się z ogromnymi problemami biurokratycznymi — tłumaczy Ulaniuk. — Więcej czasu musi poświęcać na to, żeby spełnić wszelkie wymogi formalne co do działalności firmy niż na jej rozwój, na pomysły i uczestnictwo w projektach badawczych.

Z czym się borykają młodzi przedsiębiorcy? Jako mikroprzędsiębiorcy, z firmą wchodzącą na rynek, muszą znaczne kwoty inwestować w badania, w prototypy. Nie stać ich na pełną obsługę księgową, ani na wynajęcie kancelarii prawnej, która będzie broniła ich interesów. Energię i czas chcą pożytkować na tworzenie nowych pomysłów. A dopadła ich rzeczywistość.
— Nie może być tak, że zanim cokolwiek zrobimy i cokolwiek wyjaśnimy, już dostajemy kary finansowe, a z tym się spotykamy — mówi Ulaniuk. — Jest ogrom przepisów, w których trudno jest odnaleźć się przedsiębiorcom i zbyt dużo czasu poświęcamy na to, żeby wszystko się zgadzało pod względem formalno-prawnym. Najlepszy przykład: nie wiadomo gdzie możemy nasz katamaran zarejestrować...

Jakie zmiany są potrzebne takim przedsiębiorcom? Przede wszystkim uproszczenie przepisów podatkowych, ich stabilność, przewidywalność i przychylność instytucji.


— Nasz system prawny tak szybko się zmienia, że przedsiębiorca musi spędzać 2-3 godziny dziennie na czytaniu i aktualizacji swojej wiedzy w obszarze prawnym, a przecież on nie jest od tego! — mówi Katarzyna Królak, która od lat zajmuje się m.in. wspieraniem małych i średnich firm w regionie. — Mamy ogromny bałagan prawny, który nie ułatwia pracy przedsiębiorcom. Nasz system legislacyjny jest niewydolny. Jest jakaś ustawa, a gdy wprowadza się nową, to wcześniejsze powinny tracić moc prawną, a bywa tak, że trzy, cztery ustawy są z tego samego obszaru. I dochodzi do tego, że nie można zarejestrować jednostki pływającej, bo nie wiadomo, która ustawa reguluje ten obszar.
Katarzyna Królak podkreśla, że dla naszego lokalnego rynku bardzo ważne jest to, że ten katamaran został u nas wyprodukowany, jest przez lokalne firmy promowany, bo wówczas nawiązuje się sieć kontaktów i współpracy już na etapie produkcji.


Wyzwaniem stojącym przed nowym parlamentem powinno być dobre i przemyślane stanowienie prawa. To podstawa każdego rozwoju.

Stanisław Gorczyca:

— Nawiązuje się współpraca z hotelami, gospodarstwami agroturystycznymi, łączą się potencjały — dodaje Katarzyna Królak. — Każdy turysta chce być kompleksowo obsłużony, a firmom, które ze sobą współpracują, łatwiej dotrzeć ze swoją ofertą do klienta. I my powinniśmy to przedsiębiorcom ułatwiać.
Obecna sytacja legislacyjna wymaga zmian.
— Wyzwaniem stojącym przed nowym parlamentem powinno być dobre i przemyślane stanowienie prawa. To podstawa każdego rozwoju — dodaje Stanisław Gorczyca.

Barbara Chadaj-Lamcho


Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. tytan #2796081 | 77.64.*.* 26 wrz 2019 10:28

    jaki aktywny się zrobił gorczyca przed wyscigiem do koryta ciekawe czy ziemi dokupił

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Mazur #2796072 | 79.124.*.* 26 wrz 2019 10:18

    masz pomysł na biznes to uciekaj na Zachód bo w tym państwie prawa to szybko zostaniesz zniszczony przez armię urzędasów

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Starucha #2796004 | 185.16.*.* 26 wrz 2019 07:51

    Stanisław Gorczyca nie odpuści żadnej okazji by wrócić do koryta i błogiego nicnierobienia. Rok 2012Mazury cud natury,Natura 2000 Orliki,a drogi do dzś nie zrobione.Pan Gorczyca liczy na sklerozęA i jeszcze intratne,często zabytkowe nieruchomości w tamtych latach "nabyli"koledzy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Warmiak #2795962 | 83.9.*.* 26 wrz 2019 01:59

    My na ten nieład prawny mieliśmy określenie w domu ***** wirtschaft!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. waden #2795958 | 88.156.*.* 26 wrz 2019 01:01

    "Więcej czasu musi poświęcać na to, żeby spełnić wszelkie wymogi formalne co do działalności firmy niż na jej rozwój, na pomysły i uczestnictwo w projektach badawczych. " Dlatego Polska NIGDY nie dogoni Zachodu, bo w głowie mamy Wschód. Skończy się jak zawsze: młody , zdolny i bystry wróci na Zachód, bo tu się nic nie da zrobić.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (7)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5