Rusza Ostróda Reggae Festival. Są pierwsi goście
2015-08-06 12:00:00(ost. akt: 2015-08-06 15:50:46)
Iza, Kuba i Karol są z Warszawy. Spotkaliśmy ich już w środę po południu przed bramą festiwalowego miasteczka w Czerwonych Koszarach. To pierwsi goście Ostróda Reggae Festivalu.
Przyjechali wcześniej, żeby zająć dobre miejsce „pod drzewem” na polu namiotowym. Są tu już kolejny raz. Dlaczego tak chętnie wracają do Ostródy?
— Mnie najbardziej ciągnie na Festiwal reggae ze względu klimat, ten moment kiedy przechodzę przez tłum festiwalowiczów, a obcy ludzie przechodzą, przybijają „piątki” — mówi Karol. — Tu wszyscy są pozytywnie nastawieni.
Kuba wrócił niedawno z Open'er Festiwalu w Gdyni. Ma więc porównanie.
— Myślę, że Ostróda Reggae Festival, to najfajniejszy festiwal, bo wszystko jest tu bardziej postawione na żywioł — mówi Kuba — Byłem na Openerze i tam jest wiele zakazów, tu nie można wejść, tam wnieść bagażu, W Ostródzie festiwalowicze są wolni. Poza tym, jest to pierwszy w Polsce Festiwal modowy
Kuba wrócił niedawno z Open'er Festiwalu w Gdyni. Ma więc porównanie.
— Myślę, że Ostróda Reggae Festival, to najfajniejszy festiwal, bo wszystko jest tu bardziej postawione na żywioł — mówi Kuba — Byłem na Openerze i tam jest wiele zakazów, tu nie można wejść, tam wnieść bagażu, W Ostródzie festiwalowicze są wolni. Poza tym, jest to pierwszy w Polsce Festiwal modowy
— Tak, to pierwszy Festiwal stricte reggae — dodaje Iza. — Przyjeżdżają ludzie, którzy lubią tę muzykę, wręcz wyznają tę kulturę i filozofię reggae. Zawsze na niego czekamy odliczamy dni do Festivalu.
W środę wieczorem pierwsi wyznawcy muzyki rodem z Jamajki pojawili się w festiwalowym miasteczku. W tym roku Ostróda Reggae Festival świętuje jubileusz, bo odbywa się po raz 15! A z tej okazji organizatorzy przygotowali kilka niespodzianek.
W dawnych Czerwonych Koszarach, gdzie mieści się całe festiwalowe miasteczko, stanęła największa scena w historii ostródzkiego reggae – ma wymiary 21 na 18 metrów! W sumie będą cztery sceny. Przez cztery dni Festiwalu wystąpi na nich prawie 60 wykonawców. Zapowiada się też najwyższa temperatura w historii Festivalu – temperatura sięgnie prawie 40 stopni Celsjusza! To będzie prawdziwa Jamajka w Ostródzie.
— Dobrym rozwiązaniem będą kotary wodne, o które poprosiliśmy już strażaków — mówi Piotr „Piter” Kolaj organizator ORF. — Jesteśmy przygotowani na jamajskie upały.
— Dobrym rozwiązaniem będą kotary wodne, o które poprosiliśmy już strażaków — mówi Piotr „Piter” Kolaj organizator ORF. — Jesteśmy przygotowani na jamajskie upały.
Zapraszamy do lektury
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Loha z Hieną #1790032 | 89.228.*.* 7 sie 2015 10:46
Znowu motłoch opanuje miasto .
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)
mirek #1791113 | 83.24.*.* 9 sie 2015 12:04
super ludzie - wspaniała muzyka i zabawa- powinni więcej takich imprez organizować
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
Up #1791653 | 89.228.*.* 10 sie 2015 11:32
Frajer to cie do chrztu podawał i imie wybieral worku na nasienie
odpowiedz na ten komentarz