W tym trudnym czasie potrafiliśmy się zjednoczyć

— Koniec roku to czas podsumowań. Jak więc, panie burmistrzu, ocenia pan mijający – 2020 rok?

— Może zacznę od tego, że nie mogę go podsumować słowami piosenki Czerwonych Gitar, że „to był rok, dobry rok, z żalem dziś żegnam go”. Raczej z pewną ulgą czekam na jego zakończenie licząc, że kolejny - 2021 rok, przyniesie więcej dobrych wydarzeń. Trzeba wspomnieć, że w początek roku wchodziliśmy z wielką nadzieję, ponieważ udało się wówczas uchwalić budżet, zawrzeć porozumienia. Mieliśmy duże plany, które niestety w marcu pokrzyżowała pandemia. Trzeba jednak dodać, że w podobnej sytuacji znalazło się większość samorządów w Polsce, nie byliśmy wyjątkiem. W marcu i w kwietniu spadły wpływy do budżetu gminy z podatków. Następnie sytuacja trochę się ustabilizowała – mówię tutaj o okresie od czerwca do sierpnia. Niestety było to krótkotrwałe, ponieważ za chwilę nastąpił bardzo trudny gospodarczo październik. Dlatego też trudno powiedzieć, że żal mi tego roku. Mamy jednak satysfakcję, bo część zamierzeń jednak udało się zrealizować. Duże nadzieje wiążemy więc z początkiem 2021 roku. Mimo jak zwykle niepotrzebnej krytyki uważam, że w tych trudnych czasach pomogło nam wsparcie finansowe oferowane przez państwo, z którego skorzystali szczególnie nasi mali przedsiębiorcy. To finansowe wsparcie jest widoczne i daje samorządom nadzieję na przyszły rok.

— Tutaj trzeba dodać, że gmina Olsztynek otrzymała 1 800 000 zł bezzwrotnego wsparcia na wybudowanie sieci wodociągowej ze Swaderek do Maróza. To środki z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

— Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych to program bezzwrotnego wsparcia dla samorządów, których przychody zostały uszczuplone przez pandemię. Pieniądze pochodzą z funduszu przeciwdziałania COVID-19. Realizujemy obecnie projekt, w którym pół miliona złotych przeznaczyliśmy na m.in. opiekę nad rodzinami i dostarczanie posiłków do m.in. osób starszych, samotnych, schorowanych i niepełnosprawnych. W wyborze rodzin, które zostaną objęte wsparciem, pomagał nam olsztyński MOPS. Mamy nadzieję, że ten projekt uda się także kontynuować w styczniu. Kolejna odsłona wsparcia Rządowego Funduszu Inwestycji to 4,35 mld, które przeznaczono na inwestycje lokalne. Tym razem jednostki samorządu terytorialnego mogły wnioskować o środki na konkretne inwestycje ważne dla mieszkańców. Tutaj gmina Olsztynek otrzymała wsparcie w wysokości 1,8 mln złotych, które dotyczy budowy sieci wodociągowej o długości ok. 7 km, łączącej istniejące sieci w miejscowości Swaderki i Maróz w celu umożliwienia dostarczania uzdatnionej wody do miejscowości Maróz, a także zabudowy leśnej kolonijnej.

— Można powiedzieć, że w tym trudnym czasie pojawiło się również wiele społecznych inicjatyw.

— Trzeba podkreślić, że nasze społeczeństwo pokazało, że w tym trudnym czasie potrafi się zjednoczyć, by pomagać potrzebującym. Przytoczę jeden z wielu przykładów. Wieloletni, emerytowany radny naszej gminy, razem z żoną, zachorowali na COVID-19. Dzięki zaangażowaniu sąsiadów i pracowników naszych jednostek udało się szybko zorganizować wsparcie, które było bardzo potrzebne. Nikt nie pozostał obojętny. Podnosi na duchu, że ludzie nie są obojętni.

— Dodajmy, że przy przychodni stanie specjalny pawilon-izolatka , w którym będą odbywać się szczepienia przeciwko COVID-19.

— Zgłoszenie Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Olsztynku do udziału w Narodowym Programie Szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-Cov-2 zostało zaakceptowane. W celu sprawnego przeprowadzania szczepień i zachowania maksymalnego bezpieczeństwa pacjentów Wojewoda Warmińsko-Mazurski wydał decyzję o tym, że specjalny pawilon izolacyjny przy budynku przychodni. W porozumieniu z panią dyrektor przychodni uznaliśmy, że jest to naszym obowiązkiem. Nasza przychodnia jest naprawdę bardzo dobrze wyposażona i mamy warunki, by taki pawilon stanął przy budynku. Harmonogram szczepień zostanie przedstawiony po dostarczeniu pierwszych szczepionek Gminie Olsztynek. Prosiłbym mieszkańców o cierpliwość. To program rządowy, jesteśmy w stałym kontakcie z właściwymi organami, ale terminy nie są tutaj zależne od nas. My również, jak samorządy w całej Polsce, czekamy na wytyczne.

— Podsumowując - to był bardzo trudny rok dla wszystkich samorządów, ale czy odnajdą się w tym wszystkim jakieś plusy? Gmina Olsztynek, mimo pandemii, realizowała założone przedsięwzięcia.

— Na pewno pozytywem jest to, że dzięki programom rządowym zakupiliśmy sprzęt do zdalnego nauczania, który trafił do szkół. Oczywiście wciąż w nauce zdalnej pojawia się wiele trudności. Zarówno nauczyciele, jak i rodzice podkreślają też, że najlepszym rozwiązaniem jest powrót dzieci i młodzieży do szkół. Wszyscy też zdają sobie również sprawę, że obecna sytuacja nie jest zależna od nas. Realizujemy przebudowę ulicy Staromiejskiej i Strażackiej. Tutaj trudności wynikają głównie z przepisów, które wyznacza nam Wojewódzki Konserwator Zabytków. Każda inwestycja wymaga więc m.in. badań archeologicznych, co wydłuża czas przeprowadzenia inwestycji.

— Wśród ważnych wydarzeń było otwarcie zmodernizowanej wieży ciśnień.

— Tak, to było ważne wydarzenie, a wieża cieszyła się dużym zainteresowaniem. W okresie letnim, z zachowaniem reżimu sanitarnego, była udostępniona mieszkańcom i turystom. Tylko do września zwiedziło ją ponad 2 tysiące osób. Cieszymy się, że jest to kolejna atrakcja turystyczna, która poszerzy naszą ofertę.

— Czy dziś możemy już mówić o planach na przyszły rok?

— Mamy nadzieję, że wszystko wróci do normalności i będziemy mogli funkcjonować na zasadach sprzed pandemii. Chcielibyśmy, by dzieci mogły wrócić do szkół, by można było realizować inwestycje zapisane w harmonogramie. W budżecie zaplanowaliśmy m.in. modernizację drogi do Lipowa Kurkowskiego, chcielibyśmy zakończyć inwestycję ulic Strażackiej i Staromiejskiej, wybudować wodociąg do Maróza. Podsumowując, to będzie rok pełen wyzwań, ale mamy nadzieję, że jednocześnie taki, który pozwoli nam zrealizować wszystkie nasze zamierzenia.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
k.jankow@naszolsztyniak.pl