W Olsztynie po 22:00 "Pawełka" już nie kupisz, bo ... zawiera alkohol

2020-02-04 21:04:24(ost. akt: 2020-02-04 14:36:06)
Pan Daniel chciał kupić "Pawełka" na jednej z olsztyńskich stacji benzynowych (zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu)

Pan Daniel chciał kupić "Pawełka" na jednej z olsztyńskich stacji benzynowych (zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

"Ręce opadają, miasto absurdów" — napisał na portalu społecznościowym pan Daniel, który po godzinie 22:00 chciał kupić batona na jednej ze stacji paliw w Olsztynie.
Po godzinie 22:00 nie możemy kupić na terenie miasta alkoholu, ale jak się okazuje niektóre wyroby cukiernicze zawierające śladowe ilości alkoholu również są nielegalne. Przekonał się o tym pan Daniel, który nabrał ochoty na coś słodkiego i postanowił kupić "Pawełka" na jednej z olsztyńskich stacji benzynowych.

Pan Daniel wspomniał o tym na Twitterze. — Miasto Olsztyn to jednak stan umysłu. Wczoraj po godzinie 22:00 na stacji Orlen (ul. Warszawska) nie sprzedano batonika "Pawełek", bo jest zakaz sprzedaży alkoholu w tym mieście po tej godzinie... Ręce opadają, miasto absurdów — pisze mężczyzna.

Jak podaje portal finanse.wp.pl na opakowaniach "Pawełka" znajduje się ostrzeżenie, że jest to produkt przeznaczony dla dorosłych. W 2014 i 2016 r. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zwróciła się do firmy Lotte Wedel z prośbą o umieszczanie tej informacji na opakowaniach.

— Ten baton skierowany jest przede wszystkim do szerokiego grona odbiorców, w tym dzieci, które nie powinny być narażone na spożywanie napojów alkoholowych. Możliwe jest też sięgnięcie po tego batona przez kobiety w ciąży i kierowców -— komentuje dla WP Katarzyna Łukowska, dyrektor PARPA. Z tych powodów instytucji bardzo zależało na tym, aby konsumenci wiedzieli, kto i dlaczego nie powinien spożywać "Pawełka".

O tym, jaki wpływ na organizm może mieć taki batonik, przekonała się nasza redakcyjna koleżanka Ada Romanowska. — Można zjeść batonik czekoladowy, który zafałszuje wynik. To głośna sprawa sprzed dziesięciu lat, kiedy pewien kierowca zakąszał słodycz w czasie jazdy i gdy zatrzymała go policja, miał w wydychanym powietrzu 1,6 promila alkoholu. Aż nie chce się wierzyć, ale sama postanowiłam sprawdzić, czy czekoladki mogą pokazywać "stan upojenia", którego się nie spodziewamy. Zwłaszcza, że na rynku jest pełno słodyczy z alkoholem. Pomijając czekoladki z likierem, są jeszcze takie, które mają ukryty alkohol w składzie. To batoniki toffi, mleczne, śmietankowe, które zawierają albo spirytus, albo etanol. Wybieram takie ze spirytusem, chociaż na pierwszy rzut oka nie wygląda, żeby batonik zawierał procenty. Nie ma żadnej informacji na opakowaniu. A jednak w składzie widać jak byk: spirytus 2,3 proc.

Napisane jest małym drukiem. Zjadam więc szybko słodycz, a gdy dmucham, alkomat pokazuje 1,2 promila. Próbuję innym razem, następnego dnia, po słabszym śniadaniu — jest powyżej 4,9 promila! W takim stanie powinnam mieć problemy z chodzeniem, o prowadzeniu samochodu nie wspomnę. Ba, naukowcy wskazują, że cztery promile są zabójcze dla organizmu. Namawiam też kolegę z pracy, który z męskim spokojem zagryza słodką przekąskę. On w wydychanym powietrzu ma 2,1 promila. Batonik rzeczywiście może narozrabiać.

Więcej na ten temat przeczytacie w artykule:




Komentarze (47) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. heh #2862590 | 37.248.*.* 5 lut 2020 12:14

    A płyn do spryskiwaczy mi sprzedadzą po 22 czy też nie ???

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  2. radca #2862563 | 31.0.*.* 5 lut 2020 11:38

    2,3% w 45 g batonika, to 1g czystego alko na batonik. I teraz, żeby chłopu 80kg 180cm wzrostu wykazało 0,2%, to musiałby zjeść 20 takich batoników na raz. Więc nie piszcie bzdur o jednym batoniku. Po jednym to może być w wydychanym powietrzu, dlatego po 15 minutach policja ponawia pomiar, a jak są wątpliwości to bada się krew.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. hbbbb #2862383 | 79.187.*.* 5 lut 2020 08:29

      ...a co z lekami w aptece zawierającymi alkohol??? Co za PGR Olsztyn.

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    2. ,.i.. #2862754 | 195.136.*.* 5 lut 2020 15:21

      benzyna też zawiera alkohol i można sprzedawać??? to byłby już szczyt głupoty W OLSZTYNIE ZAKAZ SPRZEDAŻY BENZYNY PONIEWAŻ ZAWIERA ETANOL.......potwierdzam Olsztyn to stan umysłu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    3. Def #2862381 | 94.254.*.* 5 lut 2020 08:28

      Nikt sie pod tym czymś nie podpisał? Nie dziwne, też bym sie wstydził. Informacyjnie dla pani Ady to jak dotknie jezykiem czystego spirytusu i dmuchnie to i 8 promili wydmucha. Lecz w krwi nadal będzie 0,0.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (47)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5