Czesław Jerzy Małkowski chce obniżenia diet radnych o 800 zł. Cięcia tłumaczy trudną sytuacją finansową miasta
2020-01-29 14:46:56(ost. akt: 2020-01-29 14:52:26)
Z zaskakującym pomysłem wystąpił dzisiaj (29 stycznia) w przerwie sesji Rady Miasta Olsztyn radny Czesław Jerzy Małkowski. Były prezydent Olsztyna zaproponował obniżenie diety radnych o 800 zł do końca tego roku. Co na ten pomysł ratowania budżetu sądzą inni radni?
— Stan finansów miejskich jest naprawdę tragiczny i na wszystko brakuje pieniędzy. Obcięto wydatki na żłobki, przedszkola, pływanie dla dzieci, zajęcia pozalekcyjne — mówił Czesław Jerzy Małkowski. — Tymczasem diety radnych, którzy te decyzje podejmują, zostają na wysokim poziomie 1800 zł. W związku z tym składam do przewodniczącego Rady Miasta wniosek o przygotowanie na następną sesję uchwały w sprawie obniżenia diety radnych do końca 2020 roku.
Radny Małkowski proponuje obniżyć diety radnych do 1000 złotych.
— Niezależnie od tego, jak potoczą się losy tej uchwały, ja od stycznia kwotę 800 zł będę przekazywał na Caritas — dodał były prezydent Olsztyna. — Zaczynam od siebie, jutro wpłacę pierwsze 800 zł na Caritas. I będę to robił co miesiąc do końca tego roku.
— Niezależnie od tego, jak potoczą się losy tej uchwały, ja od stycznia kwotę 800 zł będę przekazywał na Caritas — dodał były prezydent Olsztyna. — Zaczynam od siebie, jutro wpłacę pierwsze 800 zł na Caritas. I będę to robił co miesiąc do końca tego roku.
Co na ten pomysł ratowania budżetu inni radni?
— Pan Czesław Jerzy Małkowski przystąpił do kampanii wyborczej — ocenił ten pomysł Robert Szewczyk, przewodniczący Rady Miasta. — Boję się, że jest w tym jakaś duża nutka populizmu i początek jego kampanii wyborczej.
— Pan Czesław Jerzy Małkowski przystąpił do kampanii wyborczej — ocenił ten pomysł Robert Szewczyk, przewodniczący Rady Miasta. — Boję się, że jest w tym jakaś duża nutka populizmu i początek jego kampanii wyborczej.
— To nich pan radny zrzeknie się swojej diety, przekaże na szczytny cel — mówił Jarosław Babalski, radny PiS.
— O ile dobrze pamiętam to wysokość diet pozostaje bez zmian od 13 czy 14 lat — podkreślił Mirosław Gornowicz, radny klubu prezydenckiego Ponad Podziałami. — Nasuwa się skojarzenie, że jest to populizm obliczony na potrzeby bieżącej sytuacji wywołanej przez autora tej propozycji.
Czy jest to rzeczywiście element kampanii wyborczej — zapytaliśmy pomysłodawcę obniżenia diet.
— Jaka kampania wyborcza, jest referendum a nie kampania wyborcza — odparł Czesław Jerzy Małkowski. —To jest obliczone na pokorę radnych.
— Jaka kampania wyborcza, jest referendum a nie kampania wyborcza — odparł Czesław Jerzy Małkowski. —To jest obliczone na pokorę radnych.
Pomysł popiera klubowa koleżanka byłego prezydenta Monika Rogińska-Stanulewicz z klubu Demokratyczny Olsztyn. — Skoro są cięcia w budżecie, bo nie ma pieniędzy, to musimy szukać oszczędności — stwierdziła radna.
Andrzej Mielnicki
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (137) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (137)No #2858693 | 5.173.*.* 29 sty 2020 18:52
KOMUCH płaci na CARITAS!!! TO SIĘ narobilo!! Koniec ŚWIATA
Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
była #2858617 | 89.228.*.* 29 sty 2020 17:01
Nie jestem ani wielbicielką Malkowskiego ani nie popieram referendum, ale obniżenie diet radnych popieram .Pracowałam kiedyś w urzędzie i widziałam jak wygląda praca radnych. Nie muszą w zasadzie nic robić poza udziałem w sesji raz w miesiącu i posiedzeniu jakiejś tam komisji.To zajmuje im góra 3 dni w miesiacu. Cały urząd pracuje na ich rzecz.Urzędnicy ratuszowi wszystko im muszą opisywać i wyjaśniać na piśmie, kserować i dostarczyć do ich szafek , a i tak wybierają te pisma z szafek w dniu sesji i wątpię czy w ogóle je czytają.A ich znajomość przepisów samorządowych jest żenująco niska.Pytają o takie głupoty ,że aż mdli z żenady. 1800 zł za góra trzy dni pracy to zdecydowanie za dużo.Urzędnikom od 12 lat nie dali grosza podwyżki, a przecież sami ,oprócz tych diet, za nic nierobienie, wykonują gdzieś tam prace zawodową. Przeliczcie te 1800 zł na trzy dni pracy to wyjdzie po 600zł za dzień.A podatku nie płacą. Nieźle, co? Za podnoszenie rąk tylko .Społecznicy niby. Oczywiście że te 800zł mniej nie uratuje budżetu miasta, ale może ich HONOR chociaż
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz
BOB #2858671 | 88.156.*.* 29 sty 2020 18:27
Czesławie dlaczego na Caritas a nie do budżetu miasta jeżeli jest tak z nim słabo.
Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz
olsztynianin #2859093 | 89.228.*.* 30 sty 2020 13:26
To Goronowiczu nie spodziewałam się takiej wypowiedzi.Czy pan profesór wie ,że prawie polowa pracowników zatrudniowych w UM i jego instytucjach zarabia tyle na rękę od ponad 10 lat,pracując przez cały miesiac po 8 godzin dziennie.Niech pan przyrówna to do pracy radnych jeden dzień na sesji, parę godzin na komisji i parę godzin dyżuru ,do tego dwa miesiące wakacji. Wstyd panie goronowicz, wstyd,żeś pan tak spaniał po paru kadencjach bycia radnym.
Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Sl #2858562 | 5.173.*.* 29 sty 2020 15:36
Wazelina! Nic się nie zmienił!
Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz