Nawet w styczniu w olsztyńskich lasach znajdziemy... kurki

2018-01-09 11:16:07(ost. akt: 2018-01-09 12:05:21)

Autor zdjęcia: Mirosław Konert

Obecnie podczas spaceru w olsztyńskich lasach można znaleźć... kurki. Wysokie jak na tę porę roku temperatury nie zahamowały procesu wzrostu tych grzybów. Jeśli ktoś chce je jeszcze znaleźć, musi się jednak pośpieszyć.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: GRZYBOBRANIE W ZIMIE

GRZYBOBRANIE W ZIMIE

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie opublikowała na swojej stronie zdjęcia kurek rosnących w lesie. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zdjęcia zostały zrobione w niedzielę, 7 stycznia. W opisie do zdjęć można przeczytać, że w "lasach Nadleśnictwa Olsztyn są jeszcze grzyby, a konkretnie kurki (pieprznik jadalny)".

— To nietypowa sytuacja. Szczerze mówiąc nie pamiętam, byśmy kiedykolwiek mieli do czynienia z kurkami w lasach w styczniu — mówi Adam Pietrzak, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. — Jednak pewnie ostatnie mrozy spowodują, że tych grzybów już niedługo nie będzie. Za to samo ich pojawienie się świadczy o tym, że zima w tym roku jest wyjątkowo łagodna. Jeszcze kilka dni temu mieliśmy w Olsztynie 10 stopni na plusie. Dodatkowo w lasach było bardzo mokro. Można więc powiedzieć, że jest to zima anormalna. Wygląda na to, że pory roku tak się spłaszczyły, że nie ma już ani mroźnej zimy, ani gorącego lata. Także kurki przy odpowiedniej wilgotności i temperaturze mogą w lasach występować cały rok — wyjaśnia (Kurka w lasach rośnie najczęściej od czerwca do listopada - red.). I dodaje: — Zresztą mamy coraz więcej symptomów anomalii pogodowych. W wielu miejscach żurawie nie odleciały na południe Europy. Czyli może to świadczyć o tym, że zwierzęta same wyczuwają że nie będzie w tym roku silnych mrozów ani grubej pokrywy śnieżnej — stwierdza.


Zdjęcia kurek z zimowego grzybobrania dostaliśmy także od naszych czytelników. I o ile pojawienie się kurek w lesie w styczniu nie jest czymś typowym, to trzeba pamiętać, że są także inne gatunki, które właśnie "preferują" zimową porę.
— Oczywiście są gatunki jadalnych grzybów w naszych lasach, które rosną nawet zimą. Jednak trzeba się naprawdę dobrze znać na grzybach, żeby o tym wiedzieć i żeby wiedzieć, czego szukać. W każdym razie... na pewno nie jest to kurka — stwierdza Pietrzak.


A czy Wam także udało się w ciągu ostatnich dni znaleźć kurki w lasach? Jeśli tak, przysyłajcie nam zdjęcia na adres internet@gazetaolsztynska.pl.

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. spoko #2413678 | 213.25.*.* 9 sty 2018 12:26

    naprawdę to co nie tak z tą aurą!!!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. M #2413729 | 37.47.*.* 9 sty 2018 13:27

    Może i są ale to pojedyncze sztuki. Koszyka to raczej nie uzbierasz.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. A ja #2413797 | 37.47.*.* 9 sty 2018 14:49

    A ja dziś widziałem dorodne papieżaki...

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Turbo #2413827 | 87.251.*.* 9 sty 2018 15:30

    to kurki z zeszłego sezonu grzybowego co ich nikt nie znalazł

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. Gratuluję jeszcze raz #2413845 | 195.136.*.* 9 sty 2018 16:03

    no pewnie lepiej pisać o kurkach w styczniu, niż o pękniętych tramwajowych szynach !! które stwarzają realne zagrożenie !! ale co tam !!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (7)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5