Zniszczyli unikalne stanowisko archeologiczne. Prowadzili poszukiwania bez zezwolenia

2017-06-28 17:01:00(ost. akt: 2017-06-28 18:36:29)
Zdjęcie jest ilustracją do treści

Zdjęcie jest ilustracją do treści

Autor zdjęcia: arch. GO

Dzisiaj (28 czerwca) Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko 49-letniemu Markowi K. i 44-letniemu Robertowi K. Mężczyźni oskarżeni zostali o zniszczenie unikalnego stanowiska archeologicznego.
Dziś (28.06) olsztyńska prokuratura skierowała oskarżenie przeciwko Markowi K. i Robertowi K. Oskarżeni zostali o zniszczenia unikalnego stanowiska archeologicznego kultury jaćwieskiej z początków średniowiecza, stanowiącego dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury oraz kradzież około 1000 przedmiotów, takich jak bransolety, zapinki, naszyjniki z brązu, żelazne groty włóczni, fragmenty miecza i inne. Całość była skutkiem prowadzenia poszukiwań bez zezwoleń.

Mężczyźni odpowiedzą jednak nie tylko za to. Marka K. oskarżono również o posiadanie granatu typu F1 zawierającego trotyl, a Roberta K. o posiadanie karabinka marki Mauser, kilkunastu sztuk amunicji i prochu strzelniczego, usiłowanie nabycia pistoletu marki Mauser oraz sprzedaż rewolweru i karabinka innej osobie. Za ów czyny grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Oprócz wyżej wymienionej dwójki, oskarżone zostały również inne osoby. 58-letni Marek K., 42-letni Marek T., 38-letni Piotra K. oraz 35-letni Edward I. Pierwszy z nich miał kupować nielegalnie wydobyte przedmioty, a 42-letniemu markowi T. zarzucono posiadanie 150 przedmiotów w postaci różnego rodzaju broni palnej (karabinków, pistoletów, lotniczych wielkokalibrowych karabinów maszynowych), istotnych części składowych do broni palnej oraz różnego rodzaju amunicji. 38-letni Piotr K. usłyszał zarzut posiadania jednego rewolweru i kilku łusek zawierających spłonki, a Edward I. posiadania karabinka Mauser.

Na szczególne podkreślenie zasługuje wkład w przedmiotowe postępowanie pracowników naukowych z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, którzy dokonali oględzin zabezpieczonych w toku śledztwa zabytkowych przedmiotów i wydali w tym zakresie opinię. Wynika z niej m.in., że przedmioty te są zabytkami archeologicznymi związanymi z jaćwieskim rytuałem pogrzebowym z okresu wczesnego średniowiecza. Pochodzą one z terenu Polski północno – wschodniej w granicach dawnych jaćwieskich terenów plemiennych. Ich charakter, stan zachowania i struktura zbioru wskazują jednoznacznie, że pochodzą one z rozgrabionego cmentarzyska tej ludności z okresu wczesnego średniowiecza. Odpowiadają też dokładnie pod względem jakościowym znanym z dotychczasowych badań inwentarzom grobowym Jaćwingów — mówi Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratura Okręgowej w Olsztynie.

I dodaje: — Przy pozyskiwaniu tych przedmiotów zostało bezpowrotnie zniszczone co najmniej jedno stanowisko archeologiczne należące do unikalnych na skalę południowo – wschodniej strefy nadbałtyckiej i będące jednym z czterech zaledwie tego typu obiektów odkrytych po wojnie na terenie Polski. Biegli wskazali na bezprecedensową skalę zniszczeń dokonanych w obrębie unikalnej zabytkowej struktury tego stanowiska przy użyciu wykrywaczy metali, zaś ilość pozyskanych nielegalnie zabytków nie ma znanego odpowiednika na terenie północno – wschodniej Polski w czasach współczesnych.

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ji #2274984 | 176.97.*.* 29 cze 2017 07:47

    państwo jest właścicielem wszystkiego w tym kraju z czego może ściągnąć kasę, jest nawet właścicielem dzikich zwierząt jak zakłusujesz to bulisz ale jak zwierzak rozdupcy ci auto na drodze publicznej to już panstwo udaje że nie jest właścicielem zwierząt dzikich

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  2. M. #2274942 | 176.221.*.* 29 cze 2017 00:44

    Bo nasi archeolodzy przeszukują ziemię w innych krajach. A zabytki naszych poprzedników na tych ziemiach znajdują amatorzy. Złotego pociągu szukają, bursztynowej komnaty szukają, nawet bursztynu szukają. Czasem znajdują. Jak znajdą, to to mają z tego kłopoty, zamiast odpowiednich do wiedzy i wysiłku gratyfikacji. I pretensje tych, którzy znależć powinni a nie znależli... Coś tutaj nie gra.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. wqd #2274907 | 81.190.*.* 28 cze 2017 23:09

    cyt" Biegli wskazali na bezprecedensową skalę zniszczeń dokonanych w obrębie unikalnej zabytkowej struktury tego stanowiska przy użyciu wykrywaczy metali" Wykrywaczem metali zniszczyli?? Raczej szpadlem!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  4. Vcted #2274747 | 85.150.*.* 28 cze 2017 19:04

    Chłopaki coś Znalezli. Czyli są bardziej ogarnięci niż żałosny konserwator zabytków. Teraz jak można nazwać to miejsce stanowiskiem archeologicznym coś o czym nie wiedział nikt. Co, konserwator powiedział - a tam, nie ma teraz czasu na największe wykopaliska w tej części Europy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Mam pytanie do archeolo0gów i prokurtora #2275253 | 178.235.*.* 29 cze 2017 14:21

      czy to było stanowiskiem archeologicznym przed tym jak zaczęli kopać, czy zostało stanowiskiem archeologicznym, bo oni coś tam znaleźli?

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (13)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5