Pobili się o Putina. Niedoszły samobójca chciał dobić ofiarę
2016-11-07 09:25:57(ost. akt: 2016-11-07 10:35:04)
W czwartek (03.11) na olsztyńskim Zatorzu podczas wspólnego picia alkoholu dwóch mężczyzn pokłóciło się o kwestie polityczne związane z Władimirem Putinem. W trakcie szarpaniny jeden z mężczyzn po uderzeniu w głowę stracił przytomność. Drugi myślał, że zabił kolegę i z rozpaczy chciał popełnić samobójstwo...
Brzmi niewiarygodnie? To jednak prawda. Podczas gdy 58-letni mężczyzna okaleczał się, nieprzytomny 62-latek się ocknął, czym rozdrażnił niedoszłego samobójcę, który postanowił go "dobić".
Poinformowani o awanturze policjanci zatrzymali mężczyzn i wezwali pogotowie. Obaj trafili do szpitala, a po wyjściu z niego niedoszły samobójca usłyszał zarzut w związku z uszkodzeniem ciała swojego kolegi.
Nie wiadomo o co dokładnie poszło obu mężczyznom. Czy chodziło o niezgodę w sprawie katastrofy smoleńskiej, czy też może o ceny gazu z Rosji... Wiadomo jednak, że byli bardzo pijani – każdy z nich miał ponad 3 promile alkoholu w organizmach.
Źródło: KMP w Olsztynie / ad
Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
murzasychle #2109708 | 5.172.*.* 9 lis 2016 22:32
zatorze - 5 kolumna olsztyna
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Bob budowniczy #2108730 | 31.0.*.* 8 lis 2016 17:45
A ja się pytań, gdzie byli rodzice ?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
RasPutin #2108345 | 89.228.*.* 8 lis 2016 08:52
Wódko pozwól żyć!
odpowiedz na ten komentarz
apstynent #2108321 | 88.156.*.* 8 lis 2016 07:52
co to za reklama alkoholu na zdjęciu
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
STAROCHIŃSKIE PRZYSŁOWIE GŁOSI #2108255 | 88.156.*.* 7 lis 2016 23:25
Czy Zatorze czy Podleśna, tu i tam PATOLA mieszka. Dopalacze degustują, na Czesława wciąż głosują.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz