Tęczy nie pomogły rzuty karne. Start Nidzica zdominował rywala

2015-04-26 09:31:25(ost. akt: 2015-04-26 11:37:08)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę (25 kwietnia) w meczu 22 kolejki piłkarskiej V ligi gr.2 Start Nidzica pokonał na własnym stadionie wicelidera tabeli Tęczę Miłomłyn 4:2 (1:2)
Wiceliderowi tabeli Tęczy Miłomłyn nie pomogły 3 rzuty karne. Start Nidzica po fantastycznej II połowie zdominował rywala i pewnie wygrał ten mecz.

Zaczęło się pięknie. W 4 min. faulowany przed polem karnym był Kamil Michalski. Ten stały fragment gry wykonywał sam poszkodowany. Precyzyjnie uderzona przez Kamila piłka trafia w samo okienko bramki Tęczy i Start Nidzica obejmuje prowadzenie 1:0.

Po kwadransie gry mecz wyrównuje się. Goście z Miłomłyna częściej zagrażają bramkarzowi Startu. Słabo gra nidzicka defensywa. Po kiksie naszych obrońców w 24 min. mamy pierwszy rzut karny w tym spotkaniu. Krystian Mazik pewnie wykorzystał jedenastkę, chociaż Karol Bruzda bramkarz nidzickiego Startu wyczuł intencję strzelca i był bliski obrony tego strzału.

Nie pograł sobie w tym meczu Dominik Bróździński, którego pieczołowicie pilnował prawy obrońca Tęczy Mateusz Gajdziel. Goście stwarzają groźne sytuacje pod bramką nidzickiego Startu. Świetna gra między słupkami Karola Bruzdy uchroniła gospodarzy przed startą kolejnych goli. Po jednej z akcji ofensywnych gości strzał Pawła Dębskiego w ładnym stylu broni nidzicki golkiper.

Ostatnie minuty I połowy to koszmar gospodarzy. Najpierw w 43 min. po faulu w polu karnym na Michale Kraszewskim drugą jedenastkę ponownie wykorzystał napastnik Tęczy Krystian Mazik. W ostatnich sekundach mamy powtórkę z przed dwóch minut. Ponownie w polu karnym faulowany jest Michał Kraszewski, lecz tym razem uderzenie Krystiana Mazika, Karol Bruzda broni we spaniałym stylu.

Licznie przybyli kibice odetchnęli nieco z ulgą. Dobrze, że jednym golem Start przegrywał, bo różnicę dwóch goli ciężko byłoby odrobić. Po zmianie stron oglądamy całkiem inne widowisko. Przesunięty do przodu Paweł Sobotka był tym czego brakowało gospodarzom w I połowie. Akcje nidzickiego Startu nabierają właściwego rytmu.

w 49 min. wypuszczony na dobieg przez Pawła Sobotka Rafał Wawrzyniak, po solowym rajdzie lewą stroną, doprowadza do wyrównania. Jest już remis 2:2 i nie wszystko jeszcze stracone w tym meczu. Goście z Miłomłyna w tej części gry nie istnieli na boisku i ograniczali się wyłącznie do gry z kontry. Po jednej z nich, dalekim wyjściem z bramki Karol Bruzda zażegnał niebezpieczeństwo.

63 min. szał radości na stadionie. Losy meczu odwracają się i to Start Nidzica obejmuje prowadzenie w tym spotkaniu. Ładną dwójkową akcję Rafała Wawrzyniaka i Pawła Sobotka skutecznie wykorzystuje ten drugi i gospodarze prowadzą już 3:2.

Start łapie wiatr w żagle, gra szybko z polotem. Niestety daje o sobie znać zmęczenie. Skurcze łapią Rafała Wawrzyniaka. Zawodnik opuszcza plac gry, a w jego miejsce trener Startu Nidzica Bartek Kruschel wprowadza do gry Radka Urbańskiego.

Radek w 81 min. z podania Pawła Sobotka zdobywa czwartego gola dla gospodarzy. Następny zawodnik Startu odczuwa trudy spotkania. Utykającego zdobywcę pierwszego gola Kamila Michalskiego zmienia Grzegorz Wąsiewski.

Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie. Start Nidzica po świetnej II połowie wygrał zasłużenie z wiceliderem tabeli Tęczą Miłomłyn 4:2

Powiedzieli po meczu:
* Trener Startu Nidzica Bartosz Kruschel
- Bardzo słaba I połowa w naszym wykonaniu. Dobrze zaczęliśmy od bramki Kamila. Dobrze graliśmy tak do 15 minuty. Oddaliśmy zupełnie inicjatywę drużynie Tęczy. Goście mieli groźne sytuacje, ale nic z nich nie wynikało, oprócz tych trzech rzutów karnych. Mieli ogromną przewagę w środku pola, dzięki dwóm zawodnikom o numerach 6 i 10. Mieliśmy z nimi duży problem. W II połowie zmieniliśmy styl gry. Chłopcy wzięli indywidualne krycie nad nimi. Zrezygnowaliśmy z tej strefy na środku, bo przy niej trochę się gubili, no i zaczęło się. Kluczem do sukcesu było przesunięcie Pawła Sobotka do przodu. On ma doświadczenie, wie co zrobić z piłką. Postawa Karola, to też klucz do sukcesu. Kolejny jego mecz gdzie pokazuje, że jest jednym z lepszych bramkarzy w tej lidze. II połowa była nasza, chłopcy się zaangażowali. Dziękuję im za ten mecz, bo sami wiemy ile zdrowia zostawili, grając przy takiej pogodzie. Z wyniku jesteśmy zadowoleni.

* Trener Orła Janowiec Kościelny Waldemar Pyracki
- Mogliśmy obserwować dwie różne połowy. W I połowie Miłomłyn był zespołem dyktującym warunki gry. W II role się odwróciły. Start zagrał agresywniej. Przesunięcie Pawła Sobotka do przodu spowodowało, że Start zaczął stwarzać sytuacje, które wykorzystał. Tak jak mówię Miłomłyn do przerwy był groźny i gdyby tego trzeciego karnego wykorzystali, byłoby 3:1. Gospodarze byliby w nieciekawej sytuacji, a tak zasłużone zwycięstwo Startu.

Start Nidzica: Bruzda - Sobotka - Napiórkowski - Leszczyński (90' Mioduszewski) - Zasadzki - Wawrzyniak (75' Urbański) - Roczeń (55' Karwacki) - D.Bróździński - J.Bróździński - Michalski (85' Wąsiewski) - Godlewski

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)


Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. TPJP #1723780 | 88.156.*.* 28 kwi 2015 09:12

    Bardzo słaba I połowa w wykonaniu Startu , beznadziejna II połowa w wykonaniu Tęczy.Bardzo słaba gra w wykonaniu Roczenia i Leszczynskiego nie lepiej grał Napiórkowski za jakie zasługi jest kapitanem?. Sobotka za drugi faul do przerwy powinien wylecieć z boiska.Sędzia słusznie podyktował trzy karne sędziował bardzo dobrze jest sędzią pierwszej ligi.Trafnie mecz ocenił Pyracki tylko jak sie zamieszcza takie cenzurki dlaczego zabrakło wypowiedzi trenera gośći. Na przyszłość więcej prawdziwej oceny i nie zachwalania gospodarzy bo oni myślą że grają bardzo dobrze krytyka jest potrzebna .Mecz ogólnie stał na bardzo słabym poziomie oby było lepiej w Janowcu .Start wygrał ten mecz zasłużenie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

  2. HAHA #1722741 | 5.172.*.* 26 kwi 2015 21:05

    Pyracki prawdę mówi i powiedział za mało, beznadziejny mecz na bardzo słabym poziomie ,karne prawiidłowo podyktowane. Pyracki wróci do Startu tylko ten zarząd cały musi odejsć szkoda pieniędzy na ten klub i szkoda zawodników może i oni kiedyś zrozumieją oby nie za póżno..Od gość za bilety się nie bierze.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. kibic #1724581 | 178.36.*.* 29 kwi 2015 09:53

      Proszę powiedzieć co wnosi do zarządu rencista z Tatarowa?Czy załatwił choć dla klubu ?Oprócz obgadywania wszystkich do okola !Dziwicie się ze 25 członków było na zebraniu( z piłkarzami)

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. alkomat #1722508 | 83.9.*.* 26 kwi 2015 14:49

      zagorzali kibice;)

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. lubie ; #1722505 | 83.9.*.* 26 kwi 2015 14:47

        z orlem tak latwo wam juz nie bedzie, ;) a i pamietajcie my nie bierzemy kasy za bilety i nie wyciagamy pieniedzy...

        odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (6)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5