Przewaga z której nic nie wynikło. Start Nidzica przegrywa z Fortuną Gagławki

2014-10-12 18:10:38(ost. akt: 2014-10-13 20:35:26)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W niedzielę (12 października) w meczu 12 kolejki piłkarskiej V ligi gr.2 Start Nidzica mimo ogromnej przewagi przegrał z Fortuną Gągławki 2:3 (0:1)
Start Nidzica po słabej grze i fatalnej indolencji strzeleckiej przegrał z równie słabiutko grającą Fortuną Gągławki 2:3 (0:1)

Dzisiejszy mecz Startu Nidzica z Fortuną Dorotowo Gągławki zapowiadające się na ciekawe widowisko takim nie było. Start po raz kolejny rozegrał słabe spotkanie a po gościach z Gągławek też można było więcej się spodziewać.

Start Nidzica od początku spotkania przejmuje inicjatywę na boisku. Huraganowe wręcz ataki miejscowej drużyny seryjnie były marnowane. Fortuna zamknięta na swojej połowie gra wyłącznie z kontry, mając z przodu wysuniętych dwóch zawodników Pawła Oleśkiewicza i Łukasza Stankiewicza.

To ci dwaj zawodnicy już w 7 min. wyprowadzają kontrę i ten drugi czyli Łukasz Stankiewicz czujący na plecach oddech naszych obrońców oddaje z ostrego kąta strzał na bramkę Startu. Damian Dąbrowski mimo strzału na krótki słupek przepuszcza te uderzenie. Goście niespodziewanie objęli prowadzenie w tym meczu.

Start nadal gra swoje, przeważa zdecydowanie, lecz fatalna wręcz indolencja strzelecka naszych zawodników nie doprowadza do zmiany niekorzystnego rezultatu. Gra obydwóch zespołów to niczym hokej, a nie piłka nożna. Goście zamknięci na własnej połowie, a gospodarze zagrywają piłkę raz na środek, raz na lewe skrzydło, później na prawe. Szukanie dobrej pozycji do oddania strzału i oczywiście ... strzał niecelny lub też wybicie piłki daleko przed siebie przez obrońców Fortuny niczym na hokejowe uwolnienie.

Ponowne konstruowanie akcji ofensywnej i powrót z piłką do strefy obronnej rywala. Tak miażdżącej wręcz przewagi Start nie posiadał od dawien dawna. Nienajlepszy dzień miał dzisiaj młody napastnik Startu Kamil Michalski, który przy dwóch sytuacjach pierwszej połowy będąc w dogodnej pozycji nieczysto trafia w piłkę. Stałe fragmenty gry Kamila też pozostawiają od dłuższego już czasu wiele do życzenia. A szkoda bo był on odkryciem i debiutował w zespole seniorów za czasów trenera Czereszewskiego i wtedy o niebo lepiej Kamil prezentował się niż obecnie.

W 36 min. goście z Gągławek powinni prowadzić już 2:0. Tylko świetnej interwencji bramkarza Startu Damiana Dąbrowskiego zawdzięczać możemy że nie straciliśmy kolejnego gola. Uderzenie Pawła Oleśkiewicza Damian wspaniale wybronił.

W końcówce tej części gry swoje dwa grosze mógł dorzucić Mateusz Szczypiński który ładnie wszedł w pole karne gości ale słabo uderzył a dobitkę Paweł Sobotka posłał ponad bramkę.

Po zmianie stron w 50 min. gospodarze w końcu trafiają do bramki gości. Uczynił to Dominik Bróździński, który sprytnie wykorzystał kiks bramkarza Fortuny Grzegorza Pawłyszyna. Mnożą się błędy zawodników Startu. Rafał Wawrzyniak i Adrian Roczeń zagrywają piłkę miedzy sobą a ta ucieka im na aut. Rafał Bróździński wdaje się w kiwkę i traci piłkę na rzecz gości.

59 min. i kolejny gol Fortuny. Paweł Oleśkiewicz na środku pola karnego zupełnie nie pilnowany pokonuje po raz drugi naszego bramkarza. Mnóstwo niecelnych podań naszego zespołu, strat piłki, cały trud idzie na marne. Znowu hokej na boisku, podania od jednego naszego zawodnika do drugiego w strefie obronnej gości i na zakończenie strzał na wiwat poza światło bramki.

71 min. jedyny pozytywny fragment gry nidzickiego Startu. Odważył się w końcu Adrian Roczeń i soczystym pięknym uderzeniem zza linii pola karnego po raz drugi pokonał bramkarza gości. Nie na długo Start cieszył się remisem bo w 77 min goście wykonywali rzut rożny. Dośrodkowaną w pole karne Startu piłkę głową zgrał Krzysztof Ciarkowski do swego imiennika Krzysztofa Kowalewskiego... no i trzeci gol dla Fortuny.

Start nadal gra tak jak gra a gole dające chociażby remis w tym spotkaniu nie padają. Rafał Wawrzyniak z Pawłem Sobotka nie potrafią się porozumieć i w dziecinny sposób tracą piłkę no i oczywiście...po akcji. Dobrą okazje marnuje też strzelec pierwszego gola dla Startu Dominik Bróździński. Podanie z lewej strony od Pawła Sobotka Dominik za lekko uderza.

Start Nidzica przegrał mecz 12 kolejki z Fortuną Gągławki 2:3. Fatalna skuteczność, mimo znacznej optycznej przewagi w polu i przy słabo grającym też przeciwniku jak wspomniał po meczu trener gości Sylwester Czereszewski nie pozwoliła naszym zawodnikom na zdobycie chociażby 1 punktu w tym spotkaniu.

Powiedzieli po meczu:


Start Nidzica - Fortuna Dorotowo Gągławki 2:3 (0:1)
0:1 Łukasz Stankiewicz (7'), 1:1 Dominik Bróździński (50'), 1:2 Paweł Oleśkiewicz (59'), 2:2 Adrian Roczeń (71'), 2:3 Krzysztof Kowalewski (77')

Start Nidzica: Dąbrowski, Sobotka, Karwacki, Roczeń, Szczypiński, D.Bróździński, J.Bróździński, R.Bróździński, Godlewski, Michalski, Wawrzyniak

Sędzia: Robert Stańczak (Olsztyn)


Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kto to jest????????? #1511646 | 109.241.*.* 18 paź 2014 09:18

    Winę za taki nie inny stan w nidzickim klubie ponośi prezes on decyduje o obecnej sytuacji przyzwala dalaj na zatrudnienie tak kiepskiego trenera, raczej jest sterowany jak helikopter który zjawił się do Nidzicy z nikąd i dlaczego takich fachowców w Nidzicy było dużo szukali pracy .Pytanie dlaczego został zatrudniony facet z Olsztyna konkursu nie było o co chodzi następnie stał się prezesem klubu dlaczego bo kazali mu pozostać w zarządzie a z nim nikt więcej nie chciał być .

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  2. piłka kopana Pań #1508847 | 109.241.*.* 15 paź 2014 21:59

    może by założyć drużynę kobiet w piłce nożnej co Państwo na takie spojrzenie chętnych nie brakuje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  3. PANIE z z.p #1508060 | 77.113.*.* 15 paź 2014 09:15

    Sam się nie podpisałeś i masz pretensje że piszą anonimowo. Zawodnicy mówisz niech się wypowiedzą ? . Wielu już się wypowiedziało powiedzieli i mówią że z takim trenerem trenować nie będą i już odeszli. Ludzie nie piszą bzdur piszą prawdę tylko do betonu nie dociera. Z trenerami jest tak że jak im nie idzie więc odchodzą ten przegrał już dużo. Przykład Pyrackiego w Działdowie nie wychodziło zwolnili trenera. Tego naszego nie ma co przyrównywać nawet do Pyrackiego.,,Robi co tylko może oraz się stara ,, co to znaczy co robi i w czym się stara na boisku widać co innego , drużyna gra gorzej po mimo że przybyło kilku dobrych zawodników a gry nie widać , zero taktyki zero motoryki , z kim my już przegrywamy z Gągławkami , czy wam nie wstyd że jeszcze stajecie w obronie bardzo słabego trenera .Niżej gość pisze prawdę jakie mamy mieć zaplecze jak podobnego trenera mamy w juniorach starszych i kto niedługo ma grać w seniorach. Czas zrobić w tym klubie porządek jak sobie działacze nie radzą akceptują takich trenerów taką grę. niech poddadzą się do dymisji . Zarząd ma rządzić klubem nie może burmistrz dyrektor jakiegoś tworu czy pseudo sponsor .Czas nagli i czas na zmiany ,zmiany gruntowne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  4. z.p #1507865 | 217.99.*.* 14 paź 2014 23:39

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. a może niech zawodnicy sami się wypowiedzą na ten temat , a nie ktoś mówi za nich ... skończcie w końcu pisać bzdury na temat trenera seniorów .. robi co tylko może oraz się stara więc zejdźcie z niego do cholery .. pisać anonimowo każdy potrafi

  5. Trenerom Dziękujemy. #1507613 | 95.41.*.* 14 paź 2014 19:42

    ŻEBY w tym klubie coś się zmieniło potrzeba zmienić trenerów mamy dobrych sprawdzonych szkoleniowców , pogonić Krushela i Kosobuckiego oni nic nie wnoszą do szkolenia inaczej nic się nie zmieni nie zrobicie tego będzie trzeba was z zarządu wymienić .Trzeba zrobić taki ruch już teraz , sami zawodnicy już maja tego dość co się dzieje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (17)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5