Przegrywali już 0:3, a mecz zremisowali

2014-10-11 20:44:59(ost. akt: 2014-10-11 22:08:57)
Piotrek Rzepczyński - najlepszy zawodnik meczu

Piotrek Rzepczyński - najlepszy zawodnik meczu

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę (11 października) Juniorzy Starsi Startu Nidzica w meczu 6 kolejki zaledwie zremisowali z niżej notowanym GSZS Rybno 3:3 (0:2)
Zapowiadające się na łatwe zwycięstwo Juniorów Startu z GSZS Rybno było drogą przez mękę miejscowej drużyny.

Gospodarze Start Nidzica to czołowy zespół gr.3, zajmujący przed tym meczem 2 miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 10 pkt.. Goście z Rybna odwrotnie zajmowali przedostatnią pozycję z dorobkiem zaledwie 2 pkt.

Start Nidzica rozegrał dzisiaj słabsze spotkanie, co prawda z impetem nasi Juniorzy ruszyli na rywala ale nie wiele z tego wynikało. Widać, że bardzo chcieli wygrać te spotkanie by w dalszym ciągu być w czubie tabeli, lecz zawodnicy z Rybna skutecznie im w tym zamiarze uniemożliwiali.

Początek spotkania to szybka gra Startu, lecz nasi zawodnicy dają łapać się seryjnie na pułapki ofsajdowe gości. Przy jednej z akcji ofensywnych wychodzący na czystą pozycję Radek Urbański trafia w prost w bramkarza gości.

Drugi Radek tym razem Lenzion po szarży lewym skrzydłem oddaje strzał na długi słupek minimalnie niecelny. Nietypową sytuację oglądamy w 22 min. wypuszczony na dobieg napastnik Rybna Szymon Wroński będąc już w polu karnym próbuje lobować wychodzącego z bramki golkipera Startu Rafała Kuczyńskiego. Nasz bramkarz fauluje zawodnika z Rybna i arbiter spotkania wskazuje na rzut karny dla gości.

Ten stały fragment gry wśród gości wykonuje...bramkarz tego zespołu Łukasz Piórkowski. Strzał zawodnika gości wyczuł nasz bramkarz, lecz uderzenie było na tyle silne że piłka po rękach naszego zawodnika wpadła do siatki. Kolejnego gola nasz zespół traci 5 minut później. Nieporozumienie środkowych obrońców Startu przytomnie wykorzystuje kapitan Rybna Marek Czarnecki i zdobywa drugiego gola.

Niedobrze dzieje się w obozie miejscowej drużyny. Pod koniec tej części gry z dośrodkowania Daniela Pawęckiego Radek Urbanowski ładnie uderza piłkę głową ale wprost w bramkarza. Start Nidzica mimo optycznej przewagi w pierwszej połowie schodził do szatni na przerwę z bagażem dwóch goli.

Po przerwie świetną partię w Starcie rozgrywa Piotrek Rzepczyński. Już w pierwszych minutach po wznowieniu gry Piotrek przeprowadza rajd prawą stroną boiska i gdy wchodził już w pole karne obrońcy Rybna faulują go. Niestety arbiter spotkania Bartosz Boros z Olsztyna nie dopatrzył się przewinienia zawodnika gości.

Co nie wychodzi gospodarzom ponownie udaje się gościom. W 50 min. przed polem karnym niepotrzebnie zakiwał się Marcin Bojarski, któremu piłkę odebrali goście. Podanie na środek pola karnego do kapitana zespołu Marka Czarneckiego, a ten po raz trzeci zmusza do kapitulacji Rafała Kuczyńskiego.

Konsternacja na trybunach i wśród miejscowych zawodników. To Start zamiast pewnie już prowadzić to zanosiło się że pewnie przegra ten mecz. Po stracie trzeciego gola w końcu zazębiają się akcje gospodarzy. Radek Urbański wchodzi śmiało w pole karne gości, mija po drodze dwóch obrońców i bramkarza i strzela jakże potrzebnego gola kontaktowego dla Startu.

Trener Startu Marcin Kosobucki zdejmuje z boiska nie najlepiej grającego dzisiaj Marcina Bojarskiego, a w jego miejsce na boisko wchodzi Kacper Dąderewicz. Po wejściu Kacpra gra Startu jest płynniejsza, częściej zagrażamy defensywie Rybinian.

Aktywny dzisiaj Piotrek Rzepczyński wspomagał obronę i często też zapędzał się do formacji defensywnych. Po jednych z jego kolejnych akcji Piotrek oddaje ładne uderzenie z dystansu. Piłka trafia w wewnętrzną część słupka i wpada do siatki. Start odrobił już dwa gole i dalej stara się o jak najkorzystniejszy dla siebie rezultat.

Pięknym uderzeniem z ponad 20 m popisuje się Wiktor Karbowski z Rybna. Uderzona przez niego piłka zmierzała w samo okienko nidzickiej bramki lecz równie pięknie uderzenie te wybronił bramkarz Startu Rafał Kuczyński.

Mecz w końcówce nam się ożywił. W 67 min. kapitalne uderzenie z dystansu najlepszego dzisiaj na boisku zawodnika Startu Piotrka Rzepczyńskiego i po jego wysokim lobie piłka po raz trzeci znalazła się w siatce gości. Gospodarze nadal atakują, pozostało jeszcze ponad 10 minut aby przeprowadzić tę skuteczną akcję za 3 punkty. Kapi czyli Kacper Dąderewicz uderza z dystansu, a za chwilę ten sam zawodnik z podania Piotrka z 15 m. nie trafia w światło bramki.

W samej końcówce ponownie Kacper Daderewicz nie wykańcza skutecznie akcji ofensywnej swojego zespołu.

Start Nidzica zremisował dzisiaj z GSZS Rybno 3:3 po meczu słabszym w pierwszej części a znacznie lepszym w drugiej połowie. Świetna gra Piotrka Rzepczyńskiego, Adriana Dąbrowskiego. Nienajlepszy dzień dzisiaj mieli Marcin Bojarski i Maciek Karkoura, ale z całą pewnością w następnych meczach tych zawodników ujrzymy w lepszej dyspozycji.

Po remisie z GSZS Rybno nasz zespół spadł na 3 miejsce w ligowej tabeli, mając 11 zdobytych punktów.


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. asd #1506426 | 83.9.*.* 13 paź 2014 14:20

    Trenngi 2 razy w tygodniu, po 1 godzinie, całkowicie bez sensu, bo przychodzi po 10 osób max. Tych treningów nie można nazwać treningami.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Kiedy treningi #1506061 | 109.241.*.* 12 paź 2014 22:51

    Ile razy w tygodniu mają juniorzy treningi i kiedy może kto napisze i kto trenuje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. DES #1505651 | 95.40.*.* 12 paź 2014 09:52

    Kolejny trener do pogonienia z tego klubu ,szkoda czasu on na nic nie ma czasu ,szkoła klasy sportowe uks jedynka , nauczyciel szkoły specjalnej ,i tu treser ó juniorów Sporo chłopaków mają gośćia dość z jego trenerką. Początek był dobry teraz zadyszka .Szkoda chlopaków oni sa dobrzy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5