Start Nidzica przegrywa z Sokołem i odpada z Pucharu

2014-10-01 18:13:51(ost. akt: 2014-10-01 20:47:40)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W środę (1 października) w meczu 1/16 Wojewódzkiego Pucharu Polski Start Nidzica przegrał na własnym stadionie z Sokołem Ostróda 0:5 (0:3)
Szału i piłkarskich fajerwerków w wykonaniu III ligowego Sokoła Ostróda kibice na nidzickim stadionie w meczu pucharowym Startu z Sokołem nie zobaczyli. Goście przyjechali do Nidzicy wygrać te spotkanie jak najmniejszym kosztem i przejść spokojnie tę rundę. Cel podopiecznym Wojciecha Tarnowskiego się powiódł i ostródzki Sokół awansował do kolejnej rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski.

Więcej po grze III ligowego Sokoła Ostróda spodziewali się kibice na nidzickim stadionie. Goście to tryumfator ubiegłorocznej edycji tych rozgrywek. Start Nidzica skazany na srogą porażkę prowadził otwartą grę z bardziej renomowanym przeciwnikiem. Wiadomo rutyna i doświadczenie była po stronie gości i tymi elementami piłkarskiego zespół Sokoła wygrał dzisiejsze spotkanie.

Zaczęło się pechowo dla gospodarzy już w 6 min. bramkarz Startu Karol Bruzda podał piłkę do Kamila Godlewskiego, ten pozwolił sobie na jej odebranie przez Krzysztofa Filipka, który podciągnął z piłką kilka metrów i uderzył na bramkę. Bramkarz Startu był bez szans i Sokół objął prowadzenie.

19 min. dośrodkowanie Sokoła z narożnika pola karnego. Nieporozumienie bramkarza i środkowego obrońcy gospodarzy przytomnie wykorzystuje Łukasz Gwiazda i ładnym uderzeniem pod poprzeczkę nidzickiej bramki zdobywa drugiego gola dla Sokoła.

Bohater tej akcji kilka minut później popisuje się nie jak Gwiazda. Jego brutalne zagranie w środku boiska na Rafale Bróździńskim kończy się tylko żółtym kartonikiem od arbitra spotkania Patryka Kępki z Miłomłyna. Start Nidzica gra o niebo lepiej niż w poprzednim ligowym spotkaniu z rezerwami Concordii. Częściej stwarza akcje ofensywne, lecz niestety nasz zespół nie ma takiego sprytu jak goście.

Brakuje skutecznego wykończenia w akcjach ofensywnych. Co nie wychodzi gospodarzom udaje się gościom. Sokół wychodzi trójkową akcją po której ponownie w roli głównej Krzysztof Filipek. Zawodnik Sokoła uderzeniem zza linii pola karnego po raz trzeci zmusił Karola Bruzdę do kapitulacji.

Start gra ambitnie, dążąc do zmiany niekorzystnego rezultatu. Na lewej stronie Dominik Bróździński sieje zamęt wśród ostródzkich obrońców. Adrian Roczeń z prawej strony posyła piłkę wzdłuż pola karnego, lecz nie ma komu skutecznie wykończyć tej akcji. Gospodarze mimo wyraźnego prowadzenia gości grają ciekawą piłkę.

W drugiej połówce trener ostródzian Wojciech Tarnowski daje odpocząć swoim czołowym zawodnikom a wpuszcza na boisko pozostałych zawodników dając im możliwość gry w dzisiejszym spotkaniu. Na boisko wchodzą po przerwie Piotr Piceluk, Paweł Sędrowski, Kamil Smyt i Paweł Podhorodecki.

Już pierwsza akcje Sokoła w tej części gry i kolejny gol dla ostródzian. Kamil Smyt poszedł prawa stroną, podał piłkę na środek do Michała Jankowskiego a ten nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce nidzickiego Startu. Trener Startu Bartek Kruschel również wprowadza zmiany w swoim zespole. Do gry wchodzą Rafał Rzepczyński, Radek Olszewski, Adrian Dąbrowski i Grzegorz Szabelski.

Dominik Bróździński po rajdzie lewą stroną dogrywa piłkę do Rafała Bróździńskiego. Ten w polu karnym faulowany jest przez obrońców gości lecz sędzia nie reaguje na te zagranie. Kilka minut później chyba arbiter rewanżuje się gospodarzom bo w polu karnym Startu faulowany jest Piotr Piceluk i te zagranie też obyło się bez rzutu karnego.

Groźnie z dystansu uderza Paweł Sobotka, bramkarz Sokoła Kamil Hrynowiecki jest jednak na posterunku. Kolejny rajd lewą stroną Dominika lecz Adriana Dąbrowskiego w porę uprzedził obrońca Sokoła. Za chwilę kolejna szybka akcji gospodarzy. Na środku boiska Paweł Sobotka podaje na lewą stronę do Dominika, ten zagrywa piłke wzdłuż pola karnego i Grzesiu Szabelski zamiast uderzać na bramkę to zaczął przyjmować piłkę w efekcie czego obrońcy Sokoła odebrali mu ją.

W 84 min. na środku boiska piłkę stracił Grzesiek Szabelski. Podanie do Piotra Piceluka a ten mimo asysty obrońcy Startu zdobył piątego gola dla swego zespołu. W końcówce Sokół mógł zdobyć kolejnego gola. Uderzenie Łukasza Gwiazdy w ładnym stylu wybronił bramkarz Startu Karol Bruzda.

Sokół Ostróda wygrał dzisiejszy pucharowy mecz ze Startem Nidzica 5:0, ale ogólnie nie zachwycił i w grze Sokoła jak stwierdził ostródzki szkoleniowiec szału i fajerwerków piłkarskich nie było. Start Nidzica mimo wysokiej porażki z bardziej renomowanym rywalem wypadł całkiem dobrze, o niebo lepiej niż w poprzednim ligowym meczu.

Powiedzieli po meczu:


Start Nidzica - Sokół Ostróda 0:5 (0:3)
0:1 Krzysztof Filipek (6'), 0:2 Łukasz Gwiazda (19'), 0:3 Krzysztof Filipek (32'), 0:4 Michał Jankowski (46'), 0:5 Piotr Piceluk (84')

Start Nidzica: Bruzda, Napiórkowski, Wawrzyniak, Szczypiński, D.Bróździński, K.Bróździński, R.Bróździński, Sobotka, Karwacki, Roczeń, Godlewski oraz Olszewski, R.Rzepczyński, A.Dąbrowski, Szabelski
Sokół Ostróda: Hrynowiecki, Śnieżawski, Burhart, Żukiewicz, Wypniewski, Słowicki, Jankowski, Gwiazda, Filipek, Figurski, Płoszczuk oraz Piceluk, Sędrowski, Smyt, Podhorodecki

Sędzia: Patryk Kępka (Miłomłyn)



Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. MALANOWSKI #1507630 | 95.41.*.* 14 paź 2014 19:52

    Waldka Pyrackiego już nie ma w Działdowie dostał kopa , wraca do ORŁA

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. z PIĄTKE #1503028 | 31.1.*.* 8 paź 2014 22:04

    Zobaczymy ile Start DZIałdowo prowadzony przez PYRACKIEGO przegra z SOKOŁEM.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. CZAS NA ZMIANY. #1498809 | 109.241.*.* 3 paź 2014 09:29

    za poziom gry dzisiejszej drużyny w dużej mierze ponoszą winę trenerzy Kruzel i Kosobudzki D oni ostatnie lata robili nabór zawodników do klubu i ich szkolili teraz zbierają owoce słabe wyszkolenie techniczne mała wiedza taktyki gry . Jeden w dalszym ciągu opiekuje się seniorami drugi juniorami starszymi .Jaka przyszłość a no taka że przed sezonem fachowcy klubowi od piłki nożnej mówili że teraz będą wygrywać ,no i co widzimy co się dzieje jaka przepaść dzieli nas od czołowych drużyn województwa , po meczu opiekun seniorów , faktycznie mówi że mieli sobie pograć. Panowie !!! tym dwóm panom trzeba podziękować za treserkę .Dlaczego jeszcze Kruszel trenuje seniorów o co tu chodzi czy jakiś swój człowiek tylko czyj ? Faktycznie też jest że kolejny raz zostaje zmieniony zarząd ale zawsze z tego nieudolnego zarządu ktoś zostaje w nowym zarządzie pytanie dlaczego. Władza przez ostatnie lata okrajała dotacje dla klubu do około 60 tyś zł teraz przed wyborami dodatkowo dołożyli 15 tyś i dobrze tylko dlaczego dopiero teraz.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. maxi #1498638 | 31.175.*.* 2 paź 2014 21:39

    Skrót meczu Start Nidzica - Sokół Ostróda https://www.youtube.com/watch?v=lkNBesr_ -mw

    odpowiedz na ten komentarz

  5. SO #1497811 | 195.225.*.* 1 paź 2014 21:47

    Sokół się nie wysilał Start jak zwykle grał słabo i zasłużenie przegrał ,z wypowiedzi trenera gospodarzy wynika że start miał sobie pograć .Panie trenerze może by sobie Pan już odpoczął i nie psuł nerwów dla piłkarzy i kibicom .

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5