Piłkarze Startu Nidzica pokazali, że potrafią wygrywać

2014-06-28 19:34:03(ost. akt: 2014-06-29 18:48:52)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

28 czerwca w meczu ostatniej 30 kolejki piłkarskiej IV ligi Start Nidzica wygrał na własnym stadionie z Zatoką Braniewo 1:0 (0:0)
Historyczny sukces odnieśli piłkarze Startu Nidzica w ostatniej kolejce sezonu 2013/2014 pokonując Zatokę Braniewo 1:0.

Długo bo aż 365 dni czekali kibice jak i sami piłkarze i działacze Startu Nidzica na ligowe zwycięstwo w rozgrywkach IV ligi. Poprzednie zwycięstwo miało miejsce 29 czerwca 2013 r. w wyjazdowym spotkaniu z Polonią Iłowo 2:1. W meczach rozgrywanych w Nidzicy było jeszcze gorzej. Sukces Start zanotował 8 maja 2013 r. w spotkaniu z Drwęcą Nowe Lubawskie, jednak mecz ten zaliczony został jako walkower. Z gry nasz zespół 3 punkty zanotował dopiero... 3 listopada 2012 r. u siebie w spotkaniu również z Polonią Iłowo wygranym 2:0

W dzisiejszym ostatnim ligowym spotkaniu kończącego się sezonu, piłkarze Startu podobnie jak w wielu innych meczach rozegrali dobre zawody. W końcu dopisało też szczęście.

Sobotni mecz z braniewską Zatoką rozpoczął się w kiepskich warunkach pogodowych. Już od pierwszego gwizdka sędziego nad stadionem wisiała w powietrzu ulewa, która po kilkudziesięciu minutach rozszalała się.

W tych ekstremalnych warunkach pogodowych lepiej prezentowali się gospodarze. Chociaż początek był groźny w wykonaniu Zatoki, w której Tomasz Lubnau trafił w słupek. Start grał z przodu wysuniętym Radkiem Olszewskim, a na prawym skrzydle brylował drugi Radek w zespole, tym razem Moszczyński a na środku Kamil Michalski.

Groźne były rajdy Radka Moszczyńskiego na prawym skrzydle. Po jednym z nich Kamil Michalski nie trafia w dogodnej sytuacji w światło bramki. Kilka minut później po kornerze Kamila Michalskiego nie trafia Rafał Rzepczyński.

Kolejnego rajdu Radka Moszczyńskiego, tym razem nie wykorzystuje Michał Korzeniewski. Radek Olszewski ładnie uderza z dystansu, bramkarz Zatoki Łukasz Pruchniewski z trudem wybija piłkę na aut. I połowa mimo wielu niewykorzystanych szans kończy się bezbramkowo, a gdyby skończyła się co najmniej 3:1 to goście nie powinni mieć do nikogo pretensji.

II połowa rozpoczyna się od kiksu Adriana Roczenia, po którym kapitan Zatoki Piotr Lewandowski groźnie uderzył na bramkę Damiana Dąbrowskiego. Aktywny w dzisiejszym spotkaniu Radek Olszewski z prawej strony ogrywa dwóch obrońców, lecz jego strzał broni golkiper Zatoki.

65 minuta i upragniony gol dla Startu. Ponownie Radek Olszewski w roli głównej, który tym razem otrzymał prezent od bramkarza gości Łukasza Pruchniewskiego. Radek podciągną z piłką kilka metrów i zdobył bramkę. Po chwili znowu Radek na prawym skrzydle manewruje obrońcami Zatoki podaje piłkę na lewą stronę do Kamila Michalskiego, lecz Kamil ponownie przenosi piłkę nad poprzeczkę.

Ostatnie 10 minut to przewaga gości z Braniewa, którzy częściej są przy piłce, lecz niewiele z tego wynikało. Czujnie grający blok defensywny Startu nie dał się zaskoczyć. W doliczonym przez arbitra czasie kolejne dwie wyborne sytuacje marnują Rafał Bróździński oraz wespół w trójkę Rafał Bróździński, Michał Korzeniewski i Kuba Nidzgorski. Zawodnicy Startu w trójkę wychodzili na jednego obrońcę Zatoki, lecz pogubili się w swoim zagraniu.

Start Nidzica odniósł swoje pierwsze ligowe zwycięstwo w meczu z Zatoką Braniewo. W wielu fragmentach meczu posiadał zdecydowana przewagę, stwarzał mnóstwo doskonałych sytuacji strzeleckich. Sukces skromny, ale jakże cenny, 3 punkty pozostały w Nidzicy.

Powiedzieli po meczu:




Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. HAHA nie był zły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! #1427807 | 109.241.*.* 29 cze 2014 13:37

    Dlaczego negatywnie oceniacie posty, ludzie tu prawdę napisali. Sezon nie był zły!!!! jeden mecz wygrany ,spadek drużyny ,odwalanie pańszczyzny przez trenerów .Jak tak można mówić . Jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz Kondeja.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. olo #1427776 | 88.199.*.* 29 cze 2014 12:27

    tytuł rewelacja ha ha

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. kibic z Gliwic #1427759 | 88.156.*.* 29 cze 2014 11:59

    Kondeja co ty pie.....sz za głupoty!! Sezon nie był zły?? Chyba dla Ciebie bo dostawałeś kasę za nic nie robienie aby było dobrze w klubie i żeby były sukcesy,zabierz swoje zabawki z klubu i odejdź!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  4. KEN #1427750 | 77.113.*.* 29 cze 2014 11:44

    Start wygrał bo Braniewo grało prawie juniorami i już olali taki mecz.Malkontentem Panie Kondeja Pan jest , nic Pan nie zrobił żeby drużyna była lepsza ,grała lepiej, natomiast co do drużyn młodzieżowych jaki poziom gdzie one grają że przegrywają z Iłowem , Narzymiem , Rybnem .Czas zrezygnować ,z naszej firmy na klub nie dostanie Pan złotówki .Jest Pan przylotem i dał się Pan poznać jako osoba która nie potrafi kierować klubem i mało się zna na piłce nożnej .Teraz czas odejść spuszczeni seniorzy, brak awansu juniorów.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5