Tym razem pomoc przyszła w porę
2018-10-13 10:00:00(ost. akt: 2018-10-13 10:34:40)
Chory mężczyzna zadzwonił pod numer 112, poprosił o pomoc i dalej nie był w stanie mówić. Rozłączył się. Operator poprosił o pomoc policję. I ta pomoc przyszła na czas.
Pod numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który powiedział tylko, że chce pomocy, po czym się rozłączył. Niestety próba ponownego połączenia nie powiodła się, ponieważ mężczyzna już nie odbierał. W tej sytuacji zlokalizowano adres pod jakim zarejestrowany jest telefon. Równocześnie dyspozytor centrum powiadamiania ratunkowego natychmiast skontaktował się z mrągowską policją, by ustalić gdzie dokładnie przebywa zgłaszający.
Pod wskazany adres pojechał patrol policji, jednak okazało się, że tam nie mieszka osoba o podanym nazwisku. Kobieta, z którą rozmawiali funkcjonariusze domyśliła się, że może chodzić o jej znajomego. Niestety ona też nie wiedziała, gdzie on teraz mieszka. Podała telefon do innej kobiety, która miała wiedzieć więcej na ten temat.
Policjanci skontaktowali się z kobietą, która wskazała im miejsce, gdzie zgłaszający zamieszkuje. I faktycznie zastano tam mężczyznę proszącego o pomoc. Funkcjonariuszom mimo trudności udało się przyjechać w porę. Ustalono, że mężczyzna źle się czuje, bo ma problemy z sercem. Natychmiast wezwano na miejsce karetkę pogotowia, która zabrała go na szpitalny oddział ratunkowy.
źródło: KPP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez