Wakacyjna jazda rextonem

2018-07-24 13:58:44(ost. akt: 2018-07-24 14:11:43)

Autor zdjęcia: woj

Wspomnienia z urlopu? Jedni wysyłają kartki, drudzy przywożą muszelki, a jeszcze inni wybierają model SsangYong. Który? Taki, który zapewni wystarczającą wygodę, przestrzeń i oczywiście dojedzie w każde miejsce. To może rexton!
Niewiele jest aut, które swoim wyglądem przyciągają przechodniów lub innych kierowców. Wiele modeli jest niczym oklepana piosenka... Czy jest na to jakaś rada? Jest. Od jakiegoś czasu europejski rynek samochodów z segmentu SUV atakuje koreańska marka SsangYong. Trzeba przyznać, że idzie jej całkiem dobrze, między innymi na wymagającym rynku niemieckim. Jej sztandarowym produktem jest model rexton. O jego czwartej generacji zrobiło się głośno podczas ubiegłorocznej premiery, kiedy to pięć nowiutkich rextonów odbyło podróż z Pekinu przez różne kraje Azji i Europy aż do Londynu. W ciągu 40 dni auta miały do pokonania 13 tysięcy kilometrów! Trzeba być niezłym zawodnikiem, aby się udać w taką drogę.

Fot. woj

Podczas testowej jazdy postanowiliśmy się przekonać na własnej skórze, jakim właściwie zawodnikiem jest rexton? Jak wspomnieliśmy, to sztandarowy model koreańskiej marki SsangYong, firmy, która ma już kilkudziesięcioletnią tradycję, a od kilku lat zadamawia się na rynku polskim.
Na początek oceńmy więc auto z zewnątrz. Trzeba przyznać, że to kawał auta, które potrafi prężyć muskuły i to nie tylko w miejskiej dżungli. Producent twierdzi, że maskownica wzorowana jest na skrzydle ptaka. Fatycznie, można się go dopatrzeć. Dla rasowego SUV-a istotne będą jednak surowe linie z przodu, które podkreślają z kim tak właściwie mamy do czynienia. To nie jest samochód dla "grzecznych chłopców". Jego dynamikę podkreślaną również linie boczne podkreślające nadkola. Oczywiście, nie mogło zabraknąć również chromu i LED-ów, które oprócz drogi przed nami, doświetlają również zakręty. Całość jest jak najbardziej na plus, a jeżeli dodamy, że za naszym autem oglądali się również kierowcy SUV-ów spod znaku trójramiennej gwiazdy, to chyba można mieć powody do zadowolenia.

Fot. woj

Zajmujemy pozycję za kierownicą. Jest tutaj wysoko, można więc poczuć się bezpiecznie, nie wspominając o dobrej widoczności. Choć dla kogoś, kto jeździ niewielkim autem miejskim, będzie to zapewne rewolucja. Trzeba się po prostu przestawić. Zajęcie jednak miejsca za kierownicą rextona jest niczym przekroczenie bariery do innego świata. Dobre materiały, przestrzeń i komfort świadczą o tym, że jedziemy klasą biznes. Ergonomiczne fotele dostosowują się do kształtu ciała i pokryte zostały miękką i zarazem elegancko pikowaną skórą nappa. Oba przednie miejsca są wentylowane i można nimi sterować elektryczne. Nawet trzech różnych prowadzących może wprowadzić własne ustawienia dla fotela kierowcy i lusterek. Oprócz przedniego rzędu, również w drugim zamontowano podgrzewanie. Atmosferę wnętrza, szczególnie nocą uprzyjemnia subtelne podświetlenie progów drzwi. Podobne zadanie mają lampki wbudowane w panel ze wskaźnikami. Rextonem może podróżować nawet siedem osób, wystarczy tylko wybrać odpowiednią opcję.

Fot. SsangYong

Pod maską testowanego przez nas auta znalazł się silnik Diesla o pojemności 2,2 litra i mocy 181 KM. Zapewnia on całkiem przyzwoite osiągi, tym bardziej że samo auto waży bite dwie tony. Samochód taki jednak może uciągnąć przyczepę kempingową ważącą nawet 3 tony! Podczas jazdy dobrze sprawowała się automatyczna skrzynia biegów. Rasowy SUV to jednak odpowiednie właściwości jezdne. My sprawdziliśmy je na warmińskich szutrach. Co warto podkreślić, można wybrać napęd na dwa lub cztery koła. Dodatkową opcją jest jazda po śniegu, której tym razem nie mogliśmy sprawdzić. To, co potrafi rexton, można zobaczyć na nierównych zjazdach, zakrętach czy podjazdach. Jazda koreańczykiem dostarcza wielkiej frajdy, tym bardziej, że podczas poruszania się w trudnym terenie z niskimi prędkościami można załączyć reduktor. Co warto podkreślić, nadwozie rextona umocowane jest na nowatorskiej ramie, która tłumi wibracje pochodzące z nawierzchni. Została ona tak zaprojektowana i skonstruowana, by zminimalizować ewentualne obrażenia podróżujących w przypadku kolizji. A propos bezpieczeństwa, we wnętrzu dba o nie aż dziewięć poduszek oraz kurtyn powietrznych! Nie brakuje tu także systemów bezpieczeństwa. Należą do nich chociażby: sygnał awaryjnego hamowania (ESS), kontroli zjazdu ze wzniesienia (HDC) czy asystent ruszania pod górę (HSA).

Podczas wakacyjnej podróży nie można obejść się bez bagażnika. A co pomieści rexton? Chociażby cztery torby z kijami golfowymi umieszczonymi w poprzek przestrzeni bagażowej. Nie ma potrzeby, by do przewozu takiego ładunku składać fotele drugiego rzędu. Kierowca mający zajęte ręce może otworzyć klapę bagażnika bez konieczności odkładania czegokolwiek na ziemię. Wystarczy, że mając w kieszeni inteligentny kluczyk zatrzyma się w pobliżu tyłu samochodu na trzy sekundy, a bagażnik otworzy się automatycznie.
Niemal pięciometrowy SUV "Made in Korea" to auto, które nie może przejechać po ulicy będąc niezauważonym. Dobry styl, komfort i znakomite właściwości jezdne sprawiają, że podrożowanie nim to prawdziwa przyjemność. Wakacyjnego humoru nie popsuje nam również cena rextona, która rozpoczyna się od 109 900 zł.
woj

Komentarze (5)

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mylo212 #2542598 | 83.18.*.* 24 lip 2018 14:34

    Miłem możliwość przejechania się tym monstrum. I szczerze główny konkurent Toyota LAND CRUISER to bida samochód przy REXTONIE.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. randy145 #2543147 | 94.254.*.* 25 lip 2018 12:25

    Rexton bardzo mi sie podoba. Artykuł ostatecznie namowil mnie na wizyte w salonie i blizsze zapoznanie sie z autem. Z tego co wyczytalem na stronie SsangYong'a maja partnerstwo z Karta Duzej Rodziny, wiec jakby nie patrzec same plusy.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Pawelec #2542781 | 37.47.*.* 24 lip 2018 21:38

    koreańczyk niby a ma moc auto. Byłem na jeździe próbnej bo testowałem samochody. Chciałem coś nowego kupić i ssangiem właśnie jeździłem nie spodziewałem się jakiś fajerwerków przy prowadzeniu a tu proszę duży komfort i wygoda wszytko płynnie chodziło. Fotele bardzo wygodne. Spalanie mogłoby być niższe ale biedy nie ma

    odpowiedz na ten komentarz

  4. EXGI #2542605 | 188.146.*.* 24 lip 2018 14:47

    Do GieTek Skąd taki osąd. Jeżdżę Tivoli od roku i sobie chwalę. Przed wyborem przetestowałem mnóstwo aut. I z mojej subiektywnej opinie chyba tylko ssangyong nie oszczędza na blachach lakierze i materiałach w tej klasie aut.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. GieTek #2542591 | 94.254.*.* 24 lip 2018 14:25

      Reklama na próżno. Ta marka w Polsce bardzo słabo się sprzedaje.

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)