Kultura robienia zakupów - dziś i zawsze

2020-03-27 12:00:00(ost. akt: 2020-03-29 18:34:56)

Autor zdjęcia: Alina Laskowska

Trwamy w czasie stanu pandemii. To moment, w którym rezygnujemy z wielu aktywności, zostajemy w domu i unikamy tłumów. Jednak zakupy zrobić trzeba. W dobie koronawirusa to zupełnie inne robienie zakupów. Nagle ktoś każe klientom dbać także o innych.
Zaglądamy do lubawskich sklepów spożywczych, mijając po drodze wiele zamkniętych do odwołania. Nie kupimy butów, ubrań, lecz bez jedzenia żyć się nie da. W witrynach sklepowych napotykamy informacje, których nigdy nie było.

„Prosimy zachować od siebie odległość minimum półtora metra”, „W sklepie mogą przebywać równocześnie trzy osoby”, „W sklepie można przebywać maksymalnie 10 minut” itd. Na ladach pojawiły się szyby odgradzające sprzedawce od klienta. Taśmy odgradzające wyznaczają, gdzie należy stanąć. Są sklepy do których można wejść po uprzedniej dezynfekcji rąk. Tych zmian jest dużo, w mieście w każdym sklepie, na wsi trochę mniej widoczne. Bez względu na wywieszoną kartkę, instrukcję, ostrzeżenie należy kierować się zdrowym rozsądkiem i kulturą, teraz i zawsze.

Ile to razy zdarzyło się, że bułka była wielokrotnie dotykana bez rękawiczek? Dziś boimy się koronawirusa, ale wcześniej takie dotykanie pieczywa nie przeszkadzało? Założenie foliowej rękawiczki to powinien być odruch podczas robienia zakupów, pakowania pieczywa czy warzyw. Dziś o tej konieczności informują nas tabliczki, kartki i sami pracownicy sklepów. Przestrzegamy zasad z obawy przed kornawirusem, którego kiedyś pokonamy, jednak miejmy nadzieję, że pewne nawyki zostaną.

Drogę do sklepowej kasy wyznaczają nam linie. Taki nowy akcent w sklepach się pojawił. W zasadzie to smutne, że musiał się pojawić. To oznacza, że ludzie sami od siebie nie bardzo wiedzą, że stojąc na czyichś plecach wcale szybciej obsłużeni nie będą. Że zbyt bliskie stanie obok innej, obcej osoby jest kłopotliwe i dyskomfortowe. Jednak nawet teraz, kiedy obowiązują nas bezwzględne zasady w tej materii, sprzedawcy muszą nieustannie zwracać klientom uwagę.
Są sklepy, w których pojawiły się ochronne szyby, jednak co się dzieje po ich drugiej stronie to kwestia przestrzegania zasad sanepidu oraz wzajemnego szacunku i troski.

Sanepid wydał jasne instrukcje dla obiektów handlowych, jednak odpowiedzialność spoczywa także na klientach. Z wytycznych tych dowiadujemy się, że sprzedawcy mają promować bezgotówkową formę płatności, mają zwracać szczególną uwagę, aby podczas wizyt w placówkach handlowych nie dotykać dłońmi okolic twarzy zwłaszcza ust, nosa i oczu, pilnować już wspomnianych odległości od rozmówcy (1-1,5 metra), nie obawiać się zwracać uwagi współpracownikowi i klientowi, aby nie kasłał i nie kichał w naszym kierunku ani na produkty spożywcze. Lista informacji dla branży handlowej jest długa.

Wszystko to powinno stanowić kulturę robienia zakupów każdego dnia. Nawet gdy koronawirus będzie już historią.

a.laskowska@gazetaolsztynska.pl


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



W weekendowym wydaniu polecamy m.in.

W czterech ścianach cieszymy się sobą
Od dwóch tygodni dzieci nie chodzą do przedszkola, a ja do pracy. Spędzamy ten czas razem, w domu. Bawimy się, uczymy, gotujemy, czasem wychodzimy się przewietrzyć. Z nikim się jednak nie spotykamy. Wiemy, że tak trzeba i nie narzekamy.

Agata z suczką GrandiTłumaczyć język psi na ludzki
Agata Jastrzębska to behawiorysta zwierzęcy. Potrafi odczytać język, który dla przeciętnego człowieka jest niedostrzegalny, a zwierzęta do nas mówią. Musimy się tylko na nie otworzyć. Jeżeli nie będziemy znali podstaw tej komunikacji, to nic nie wskóramy.

By ofiary przemocy nie milczały...
Hasło "zostań w domu" powinno się kojarzyć z bezpieczeństwem i komfortem. Niestety dla wielu kobiet oznacza piekło. Przemoc domowa w czasie pandemii bardzo nasiliła się w Chinach. Czy czarny scenariusz czeka też Polki?



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5