Rowerem po polskim Żytomierzu

Uczestników Rower Questu podzielono na zespoły. Każdy miał do rozwiązania 11 zadań. Polegały one na odnalezieniu obiektów polskiego dziedzictwa kulturowego, domów, gdzie mieszkali znani Polacy oraz miejsc, związanych z historią kościoła rzymskokatolickiego na Kresach. Dodatkowy bonus czasowy można było uzyskać, odgadując nazwę fragmentu z kreskówki „Bolek i Lolek” a także rozwiązując rebus, w którym zaszyfrowano nazwę stolicy Polski Warszawy.

Rowerzyści krążyli pomiędzy kościołem Św. Jana z Dukli, katedrą Św. Zofii, Domem Polskim, pomnikiem Jana Pawła II, domem, na którym znajduje się tablica, poświęcona Józefowi Kraszewskiemu, budynkiem, w którym mieszkał powstaniec styczniowy Jarosław Dąbrowski, polskim cmentarzem (mogiła księdza Andrzeja Fedukowycza) i innymi, bliskimi sercu każdego żytomierskiego Polaka miejscami. Po wykonanym zadania uczestnicy musieli wykonać obok odnalezionego obiektu tak zwane „Selfie”, to znaczy własne zdjęcie.

Zwyciężyła drużyna „Monolit”, która wykonał wszystkie zadania i ukończył grę z wynikiem - 2 godziny i 8 minut. Drugą, ustąpiwszy liderom w czasie tylko jedną minutę, finiszowała ekipa „Zwycięstwo”. Trzecimi przyjechali rowerzyści z drużyny „Piękno”, czwarci - „Wikindzy” i piąci – „Welo-Samocha”.

- Dziękuję za interesującą zabawę. Wciągnęła ona nas tak, że na jakiś czas zapomnieliśmy o wszystkim innym. Dziękuję bardzo organizatorom – podzieliła się wrażeniami z Rower Questu Anna Napolska (kapitan drużyny „Monolit”), która po raz pierwszy uczestniczyła w podobnej zabawie.

- Zorganizowanie Rower Questu to – bardzo fajny pomysł. Przy okazji zawarłem nowe znajomości i świetnie się bawiłem. Podczas tej gry trzeba było jednocześnie szybko myśleć i kręcić pedały - opowiada Bogdan Jarmoszyk.

Uczestników i zwycięzców Rower Questu przywitała koordynator projektów Fundacji „Edukacja dla Demokracji”, gość z Polski Natalia Kertyczak.

Wszyscy uczestnicy październikowej gry terenowej w Żytomierzu zostali wyróżnieni dyplomami oraz upominkami - filiżankami z emblematem Rower Questu. Zwycięzcy, oprócz filiżanek, otrzymały w prezencie termosy bardzo dobrej jakości, które przydadzą się im podczas dalszych wypadów w teren na rowerze.

Kolejne dwa termosy rozlosowano między uczestnikami za prawidłowe odpowiedzi na pytania: „Jak inaczej nazywa się hymn Polski?” i „Kto z krewnych Ignacego Jana Paderewskiego jest pochowany na polskim cmentarzu w Żytomierzu?” Prawidłowych odpowiedzi a to - „Mazurek Dąbrowskiego” i „siostra Paderewskiego - Maryja”, udzieliły Anastazja Stasiuk oraz Alina Bilocka.

Organizatorami żytomierskiego Rower Questu były „Zjednoczenie Szlachty Polskiej”, berdyczowski oddział Związku Polaków na Ukrainie, Żytomierska obwodowa społeczna organizacja młodzieżowa „Asocjacja Polaków Ukrainy” oraz wolontariusze z Domu Polskiego.

- Żytomierz ma bogatą historyczną przeszłość. Na terytorium naszego obwodu we wszystkich czasach mieszkała czy nie największa ilość polskiej ludności na Ukrainie. Powinniśmy znać swoją historię i odkrywać dla siebie coś nowego – tak organizatorzy gry terenowej komentują ideę zorganizowania Rower Questu w swoim mieście.

W opracowaniu zadań i przeprowadzeniu zabawy Polakom pomagali doświadczeni „questerzy” Konstantyn Kundicz i Oleksandr Pelych.

Rower Quest odbył się przy wsparciu MSZ RP, Fundacji „Sempre a Frente” oraz „Edukacji dla Demokracji”.

Anna Denysiewicz, Alina Dębicka, 15.10.14 r.