W walentynki wraca Kardamonowe granie
2015-02-10 16:06:38(ost. akt: 2015-02-12 20:56:15)
Dokładnie w przeddzień walentynek powraca impreza, na której gościły m.in. takie gwiazdy jak Anna Maria Jopek, Stanisław Soyka czy Anita Lipnicka z Johnem Porterem. Tegoroczny cykl w restauracji Kardamon otworzy Marlena Szypulska z zespołem Black Quartet.
Marlena Szypulska choć urodziła się w Giżycku zawsze powtarzała, że to Kętrzyn jest jej rodzinnym miastem. Artystka, która w swojej karierze stawała na scenie u boku największych gwiazd polskiego bluesa, szykuje się właśnie do koncertu w ramach Kardamonowego grania.
W 2013 r. muzyczna droga Marleny skrzyżowała się ze szlakiem, którym podążał fenomenalny gitarzysta Wojciech Ratkiewicz. Wojtek "wniósł" ze sobą dwójkę kolegów-muzyków i tak powstał projekt Marlena Szypulska & Black Quartet, który na chwilę obecną tworzą ponadto basista Zdzisław Żuk i perkusista Michał Basiakowski.
Teksty Marleny w połączeniu z aranżacjami Wojtka zyskały nową wartość. Ale Ratkiewicz to doświadczony muzyk, w pełni zasługujący na miano profesjonalisty. Pracował z czołówką np. z Andrzejem Nowakiem (TSA), Wojciechem Hoffmannem (Turbo) i Januszem Yaniną Iwańskim, a jego naturalizm w poruszaniu się po różnych stylistykach muzycznych docenił Marek Torzewski.
Muzyka projektu Marlena Szypulska & Black Quartet to fuzja bluesa, rocka i jazzu, z odrobiną funky i kilku innych gatunków. Niezależnie czy grana tradycyjnie czy też akustycznie charakteryzuje się szczerością przekazu. Bo ta muzyka wypływa prosto z serc artystów.
- Koncert w Kardamonie planowaliśmy z Jarkiem Moczarskim od ponad roku - mówiła Marlena Szypulska w wywiadzie dla Gazety w Kętrzynie (nr 6/2015). Wszystko zostało dopięte już na ostatni guzik. Plakat został przygotowany przez Kamila Nowińskiego (autor logo Kętrzyna), a za sesję zdjęciową odpowiadał Maciej Aronowski. - To wspaniałe móc współpracować z tyloma utalentowanymi osobami. Na pewno zagramy Inną Julkę, Kolorowe sukienki, Autystyczną i wiele, wiele innych. Nie mogę się już doczekać - dodaje Marlena. My także.
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (6)psychiatra #1667994 | 164.126.*.* 17 lut 2015 08:21
zjawisko to znamy we współczesnej psychologii jako grafomanię, czyli nieodparty popęd twórczy, wbrew obiektywnym niedoborom talentu. Czasami grafomania bywa kompensacją innych groźniejszych popędów, dlatego mimo wszystko zaleca się kontynuować to niegroźne hobby. Ale słowem "artystka" może jednak nie przesadzajmy.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
dog #1667986 | 164.126.*.* 17 lut 2015 08:05
"Artystka, która w swojej karierze stawała na scenie u boku największych gwiazd polskiego bluesa" Może jednak trochę więcej umiaru. Chyba, że chodzi dosłownie o "stawanie na scenie obok kogoś"... No i ta cena biletu. W miastach za 35 zł można wejść do porządnego klubu na koncert Kazika, Waglewskiego, Fisza. Tu chyba mamy do czynienia z imprezami zamkniętymi dla znajomych.
odpowiedz na ten komentarz
mms #1664138 | 89.228.*.* 12 lut 2015 17:38
"stawała na scenie u boku ..." Można wielokrotnie stawać u boku biskupa (jak np. ja), ale pozostać jedynie ministrantem. Stawanie u boku to za mało Pani Marleno ...
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
... #1663898 | 83.9.*.* 12 lut 2015 14:36
A można jezscze kupić bilet?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
zuza #1661804 | 89.229.*.* 10 lut 2015 21:09
Kariera piosenkarki na festiwalu w Opolu! A nie w piwnicy!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz