"Zaczynam od nowa". Nie żyje Alfons Kułakowski, malarz z Witoszewa [WSPOMNIENIE]

2020-12-29 10:44:42(ost. akt: 2020-12-30 09:25:49)

Autor zdjęcia: Ewa Lubińska

Ceniony malarz mieszkający od ponad 20 lat w powiecie iławskim zmarł wczoraj (28 grudnia). Był repatriantem, wybitnym pejzażystą postimpresjonistycznym. Człowiekiem o świetnej pamięci, dla którego największą wartością było - tworzyć. Po każdym przykrym doświadczeniu podnosił się i mówił "Zacznę od nowa".
Wczoraj, 28 grudnia, zmarł Alfons Kułakowski, ceniony malarz, który w 1997 r. przyjechał do Polski jako repatriant i osiadł (wraz żoną oraz córką brata Mieczysława) w Witoszewie pod Iławą.
Jego marzeniem było stworzenie w swojej wsi domu-pałacu, w którym mieściłaby się galeria prac przywiezionych z Rosji i tworzonych na miejscu. W lutym 2009 r. został zaproszony na wystawę do Pałacu Narodów w Brukseli. W tym czasie, jak pisaliśmy, malarzowi spod Iławy spłonął dom. Ogień strawił wówczas większość z jego liczącej 6 tysięcy obrazów kolekcji. Do pomocy ruszyli inni artyści z Iławy i okolic, organizując wystawę połączoną z licytacją swoich prac. Dochód przekazano na rzecz Mistrza. Już w 2010 r. bracia mogli wyremontować dom.

Śp. Alfons ostatnie dni spędził w Olsztynie.

W 2016 r. Wojciech Staroń wyreżyserował film „Bracia”. To wzruszający obraz o Alfonsie i Mieczysławie Kułakowskich, ich życiu i niesamowitej braterskiej więzi. Śp. Alfons dołączył do swojego brata, który także zmarł niedawno.


Alfons Kułakowski urodził się ur. 9 maja 1927 w Osiczynie k. Berdyczowa. Dzieciństwo i młodość spędził w Bakczarze na Syberii, gdzie został przymusowo przesiedlony wraz z rodziną. W 1944 r. uciekł do Kazachstanu. W 1945 r. rozpoczął studia malarskie w Ałmaty. Był głównym malarzem Fundacji Sztuki i rektorem Szkoły Reklamy w Samarze. Wielkim fanem malarza jest światowej sławy pianista jazzowy Leszek Możdżer, który niejednokrotnie grał specjalnie dla Alfonsa Kułakowskiego.
Za: wikipedia.pl

Krystyna Kacprzak, redaktor naczelna Zapisków Zalewskich, tak wspomina artystę:
- Ostatni raz widziałam go w 2019r. podczas wernisażu Jego wystawy w Iławie. To był człowiek, który miał w sobie ogromne pokłady empatii. I do końca miał młodzieńczy umysł. Co mi imponowało? Jego optymizm i życiowe motto. Po każdym przykrym, złym doświadczeniu (a spotkało go ich wiele) podnosił się i mówił: "No to zaczynam od nowa życie". Wyliczył mi kiedyś, ile tych przystanków życiowych miał. Złapałam się za głowę! Wiele osób pewnie wpadłoby w depresję. A On był mocny. I ta wystawa z 2019 też tego dowodziła. W końcu zmarł Jego niemalże bliźniak. Całe życie jeden drugim się opiekował. Jednak był na tyle silny... 93 lata, w tym wieku to naprawdę imponujące. Miał świetną pamięć. Potrafił spojrzeć z wyrzutem, jeśli ktoś mówił: "Mistrzu, pewnie Pan nie pamięta". A Mistrz pamiętał! Słuchał zawsze uważnie. Mam w pamięci te Jego rozumne i ciepłe oczy. Jego prace były wysoko cenione. Wiedział o tym. Kiedy przekazywał swoje prace na rzecz WOŚP - a robił to regularnie - zawsze cena wywoławcza była wysoka. I bardzo dobrze! Nasi miejscowi notable na szczytny cel z chęcią licytowali. Dodam jeszcze, że był człowiekiem szlachetnym. Pieniądze lubił wydawać głównie na kolejne płótna i farby. Wiele dla siebie nie potrzebował. Był doskonałym przykładem pasjonaty, otoczonym przyjaciółmi, żyjącym z tego, co kochał.


Edyta Kocyła-Pawłowska
ilawa@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. m #3029907 | 80.50.*.* 29 gru 2020 12:32

    Wielki szacunek. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  2. Krystyna Kacprzak #3029912 | 95.49.*.* 29 gru 2020 12:34

    R.I.P.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Opiekun śp. Mieczysława #3029960 | 5.173.*.* 29 gru 2020 13:27

    R. I. P. (*) (*) (*)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. maniek #3029982 | 213.184.*.* 29 gru 2020 13:54

    miałem to szczęście spotkać się z Nim parokrotnie, powiem krótko piękna postać o optymistycznym podejściu do życia. ps. w niebie też trzeba co pewien czas coś namalować

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mieszkaniec #3030339 | 83.20.*.* 29 gru 2020 21:39

      Witoszewo jest położone 5 km od Zalewa a nie koło Iławy [ * ]

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5