Patryk stoczył bardzo dobrą walkę, a Kamilowi "zgasło światło"

2016-12-13 09:35:33(ost. akt: 2016-12-13 09:53:23)
Dla Kamila Makowskiego druga walka zakończyła się porażką w pierwszej rundzie

Dla Kamila Makowskiego druga walka zakończyła się porażką w pierwszej rundzie

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Kolejny start za zawodnikami MMA z Iławy. W sobotę (10. grudnia) reprezentanci Arrachionu walczyli we Wrześni podczas gali Slugfest 9. Bilans pojedynków to wygrana (Patryk Budniewski) i porażka (Kamil Makowski).
Jako pierwszy walczył Patryk, była to walka w formule amatorskiej (trzy rundy po trzy minuty każda) w kategorii wagowej -61 kg. Rywalem zawodnika iławskiej sekcji sportów walki był Ireneusz Chudzik.

— Pierwsza runda nie wyglądała za dobrze w wykonaniu Patryka, istniała nawet obawa, że "Bydyń" nie dotrwa do jej końca — relacjonuje obecny na gali Dawid Tarasiewicz, trener w Arrachionie. — Ostatecznie przetrwał, choć było ciężko, a w trakcie drugiej i trzeciej rundy pokazał, że potrafi walczyć. Wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów po stoczeniu trzyrundowego pojedynku. Patryk spisał się bardzo dobrze — dodaje zadowolony szkoleniowiec.


Patryk Budniewski (Arrachion Iława)


Nastroje w obozie klubu z Iławy trochę ostygły po walce Kamila Makowskiego, który przegrał już w pierwszej rundzie pojedynku z Tomaszem Terlikowskim (walka zawodowa, -77 kg).

— Kamil walczył z dużo bardziej doświadczonym rywalem, który ma już na swym koncie dziesięć walk na zawodowym ringu, a dla Kamila był to drugi pojedynek w tej formule — tłumaczy Tarasiewicz, który zdradza, że plan na bitwę zakładał szybie sprowadzenie rywala do parteru i próbę zakończenia walki.
— Jak to jednak w MMA bywa, seria ciosów w stójce zakończyła się tym, że Kamilowi po jednym z nich "zgasło światło". Nasz zawodnik przegrał przez nokaut — kończy trener.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5