Trener personalny radzi: niezbędnik sportowca amatora, czyli nie wpadnij w marketingową pułapkę

2016-11-05 08:04:16(ost. akt: 2016-11-04 14:20:17)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Prawie każdy amator wysiłku fizycznego w dzisiejszych czasach zaczyna swoją przygodę z aktywnością od wybierania super ubrań odprowadzających wilgoć i zastanawia się, czy można ćwiczyć bez super zegarka mierzącego puls i posiadającego GPS. Nie wspominając o smartfonie z zainstalowaną aplikacją mierzącą, ile kalorii już spaliliśmy.
No dobrze — mamy wszystko, ale nie wiemy, gdzie ten telefon umieścić podczas biegania i wtedy wpisujemy w wyszukiwarkę internetową zapytanie. Dowiadujemy się, że lekarstwem jest zakup super etui zaprojektowanego specjalnie dla nas na ramię z wyjściem na słuchawki, których jeszcze nie mamy. Tak wpadamy w błędne koło zakupów, a przecież nie o to tu chodzi. Prawda?

Jest to pułapka marketingowa, a sportowcy zawodowi mający wyniki, o których wszyscy gadżeciarze mogą pomarzyć, najczęściej nie używają tego typu sprzętów. Wyjątkiem są mistrzowie podpisujący kontrakty reklamowe z producentami. A więc przestań nakręcać się na kolejne zakupy i zacznij trenować!

Chciałbym przedstawić podstawowe akcesoria i ustawić je w odpowiedniej według mojej oceny hierarchii przydatności dla osoby stawiającej na zdrowie i aktywnie spędzającej czas:

1. Buty – dobre obuwie to absolutna podstawa dla naszego zdrowia. Największą rolę odgrywa w bieganiu, gdzie przez długi czas nasze stawy przyjmują ogromne obciążenia idące właśnie od stóp. Dobry sklep dobierze buty do odpowiedniego typu stopy, wagi użytkownika i nawierzchni na jakiej chcemy trenować. Te biegowe zawsze kupuje się przynajmniej 0,5 rozmiaru większe żeby np. podczas stromych zbiegów zachować komfort użytkowania.
Jest to minimum i mając dobre buty możemy już dojść do poziomu sportowego i sylwetkowego zawstydzającego niejedną zazdrosną twarz. A patrząc na wciąż poprawiające się wyniki badań lekarskich i swój wizerunek w lustrze, uśmiechać się częściej.

Niżej zaczyna się grupa gadżetów wspomagających, ale absolutnie nie obowiązkowych.

2. Odzież sportowa – z odpowiednich materiałów daje nam komfort i wygodę wysiłku. Natomiast teorie dotyczące bezpośredniej poprawy wyników są dalekie od prawdy. Szczególnie polecam dobrą bieliznę termoaktywną utrzymującą ciepło w zimne dni i chłodzącą podczas cieplejszych.

3. Pulsometr – zegarek, a właściwie komputer mierzący puls. Głównie przydatny w sportach wytrzymałościowych, takich jak triathlon, bieganie czy kolarstwo. Pracując umiejętnie w odpowiednich strefach tętna możemy dojść do swojej maksymalnej formy. Te najbardziej zaawansowane mają dokładne nadajniki GPS mierzące dystans i rysujące na komputerze mapki naszego treningu.

4. Smartfon – z odpowiednią aplikacją może w jakimś stopniu zastąpić zaawansowany pulsometr. Dodatkowo daje nam możliwość posłuchania ulubionej muzyki.

Reszta to rzeczy dalszego planu i jeśli wam pomagają to super, ale nie zapominajcie o pięknie sportu i starajcie się czerpać więcej radości z samego treningu. Oczywiście wyjątkiem są sporty powiązane ze sprzętem jak np. kolarstwo, gdzie bez dobrego roweru się nie obędzie.

Pozdrawiam, Patryk Dągowski


Autor jest trenerem personalnym, instruktorem pływania, wielokrotnym uczestnikiem zawodów pływackich i triathlonowych

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5